G
guest-1712350520
Gość
Cześć mamusie to mój pierwszy post tutaj, jednak od jakiegoś czasu podczytuje forum. U nas dzisiaj 34+2, termin na koniec stycznia.
Chciałam zapytać, jak radzicie sobie z sennością w ciagu dnia, czy macie w ogóle taki problem? Po południu całkowicie mnie odcina, tak że na godzinę, dwie muszę się położyć. Kawa, spacer, czy rozruszanie się nie pomaga, drzemka musi być Z kolei w nocy, nie mogę spać, przed zaśnięciem męczę się po 2 godziny, nie mogę znaleźć wygodnej pozycji, mała wtedy tak szaleje co nie ułatwia zaśnięcia, a z kolei w ciągu dnia usypiam w jedną chwilę, no i tak w kółko. Kiedy wstaję rano czuję się wykończona, piasek pod powiekami.
Czy któraś z Was też tak ma ?
Pozdrawiamy z Hanią wszystkie styczniowe mamy
Chciałam zapytać, jak radzicie sobie z sennością w ciagu dnia, czy macie w ogóle taki problem? Po południu całkowicie mnie odcina, tak że na godzinę, dwie muszę się położyć. Kawa, spacer, czy rozruszanie się nie pomaga, drzemka musi być Z kolei w nocy, nie mogę spać, przed zaśnięciem męczę się po 2 godziny, nie mogę znaleźć wygodnej pozycji, mała wtedy tak szaleje co nie ułatwia zaśnięcia, a z kolei w ciągu dnia usypiam w jedną chwilę, no i tak w kółko. Kiedy wstaję rano czuję się wykończona, piasek pod powiekami.
Czy któraś z Was też tak ma ?
Pozdrawiamy z Hanią wszystkie styczniowe mamy