Powiem wam, że byliśmy wczoraj i dawał jej znieczulenie ten chirurg... Nie wiem kurcze, też się bałam potem tego znieczulenia a teraz myślę że mogłam poczytać... taki maluch a w sumie nawet nie wiem ile on tego znieczulenia dał.
Dodatkowo mała płakała cały czas po wizycie i masażu u neurologopedy. Drogą powrotną to dramat, musieliśmy zrobić postój i ja uspokajać. Potem w domu dalej wycie i zasnęła u partnera na rękach gdzie zawsze zasypia na cycu ale nie chciała ani butelki ani cycka... 4 godziny wycia, aż sąsiad rano się pytał co się małej stało... Nic kompletnie nic e chciala, dziś próbowałam moje mleko z butelki ponownie z paracetamolem podać i też płakała, nie wzięła butli. W ogóle jest rozdrazniona bo ma katar i ciągle te zakraplanie i odsysanie i się dwie rzeczy nałożyły. Boje się bo chciałabym pomału rozszerzać dietę a tu na razie nic przy buźce nie można zrobić bo nawet zakładanie body tak płacz.
Dodatkowo mała płakała cały czas po wizycie i masażu u neurologopedy. Drogą powrotną to dramat, musieliśmy zrobić postój i ja uspokajać. Potem w domu dalej wycie i zasnęła u partnera na rękach gdzie zawsze zasypia na cycu ale nie chciała ani butelki ani cycka... 4 godziny wycia, aż sąsiad rano się pytał co się małej stało... Nic kompletnie nic e chciala, dziś próbowałam moje mleko z butelki ponownie z paracetamolem podać i też płakała, nie wzięła butli. W ogóle jest rozdrazniona bo ma katar i ciągle te zakraplanie i odsysanie i się dwie rzeczy nałożyły. Boje się bo chciałabym pomału rozszerzać dietę a tu na razie nic przy buźce nie można zrobić bo nawet zakładanie body tak płacz.