reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2022r.

Kochana bardzo smutno się czyta takie wiadomości. Dziewczyny jak radzicie sobie z tym strachem poronienia? U mnie na wizycie 6t+4 było serduszko dziś 7t+2 do kolejnej wizyty daleko a ja codziennie myślę czy serduszko bije
Może to zabrzmi dziwnie, ale mi pomaga różaniec i rozmowa z mężem. Modlitwa daje mi nadzieję i wiarę, że będzie dobrze. Mąż i jego spokój oraz zrozumienie moich obaw są dla mnie zbawienne. Intuicja też podpowiada, że będzie dobrze. Nie mam już mdłości, ale została zgaga i senność. To jakoś też trzyma mnie na duchu.
 
reklama
Może to zabrzmi dziwnie, ale mi pomaga różaniec i rozmowa z mężem. Modlitwa daje mi nadzieję i wiarę, że będzie dobrze. Mąż i jego spokój oraz zrozumienie moich obaw są dla mnie zbawienne. Intuicja też podpowiada, że będzie dobrze. Nie mam już mdłości, ale została zgaga i senność. To jakoś też trzyma mnie na duchu.
Mi też małżonek cały czas mówi, że będzie dobrze i mam się nie denerwować bo to tylko szkodzi maleństwu. Modlę się każdego dnia o zdrowy rozwój dla maleństwa, tak samo robiłam w pierwszej ciąży ♥️😊

Ja mam też potworną zgagę cokolwiek zjem 😰 i też zostało mi tylko to i senność
 
Super pomysł z przekazaniem wiadomości [emoji3590]Dziewczyny co do obaw, to mnie też nachodza ale staram się odganiac.. Do prenataonych zostało jeszcze 2tyg i 1 dzień, mam nadzieję że szybko zleci [emoji4]
Co do płci, też jestem ciekawa ale nie nastawiam się że na pierwszym prenatalnym coś się dowiem.. Pewnie w okolicy polowkowych.. No ale zobaczymy [emoji4] zastanawiam się nad zakupem monitora tętna.. Teraz wkraczam w 11 tydzień, na większości pisze ze od 12 tyg wykrywaja tętno..
Milego dnia
Ja też właśnie chcę kupić. Od jakiegoś czasu oglądam i nie mogę się zdecydować:)
 
My podobnie przekazaliśmy tylko miał body będę starszym bratem[emoji177] moi rodzice to póki zauwazyli[emoji85][emoji85][emoji85]haha
Ja już prawie wróciłam do normalności [emoji3531] trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty [emoji3531] ja mam jutro, a wczoraj tak przekazaliśmy wiadomość rodzinie [emoji4]
 
wiesz co moja przyjaciółka miała w 13 tc i powiedział jej, ze na 80% chłopiec. I jest chłopiec ;) ale czytałam, ze chyba bardziej prawdopodobne, ze ok 16-17 tc.
Ja też miałam w 13tc i było na 80% że chłopiec i się sprawdziło. Z tego co czytam z internetach, to o ile dzidzia się dobrze ustawi, to na tym superdokładnym USG w 13tyg lekarze raczej się nie mylą co do płci. Tak więc i w tej ciąży wybieram się jak najpóźniej na USG genetyczne.
W 15 tyg u mnie było widać dobrze płeć nawet na zwykłym USG.
 
Super że tak wcześnie lekarz wytypował dobrze płeć [emoji4] 13 tydzień skończony czy 12 plus ileś dni.. Ja idę 12+2 dni, właściwie to będzie 13 tydzień ale fizycznie nie wiem jak to lekarz określi na usg, czy będa skończone tygodnie czy jak :)
Ja też miałam w 13tc i było na 80% że chłopiec i się sprawdziło. Z tego co czytam z internetach, to o ile dzidzia się dobrze ustawi, to na tym superdokładnym USG w 13tyg lekarze raczej się nie mylą co do płci. Tak więc i w tej ciąży wybieram się jak najpóźniej na USG genetyczne.
W 15 tyg u mnie było widać dobrze płeć nawet na zwykłym USG.
 
reklama
A co do zmarwtień, niby po USG pierwszego trymestru, jeśli wszystko będzie dobrze, prawdopodobieństwo poronienia jest najmniejsze. A jednak, mimo dobrego wyniku moja przyjaciółka poroniła jakoś w 16 tygodniu. Załamała się totalnie i od tamtej pory się z nią nawet nie widziałam, z racji, że mam małe dziecko, a ona nie może patrzeć na małe dzieci teraz. Wydaje mi się że mniej stresu jest wtedy kiedy regularnie czujemy ruchy dziecka. W poprzedniej ciąży położyli mnie do szpitala ze względu na kiepskie przepływy pępowinowe. Babeczki co mnie kierowały to prawie mi gwarantowały, że zaraz mi cesarkę zrobią (to był 32 tc). Ale mój synek był tak ruchliwy, że jakoś w to nie uwierzyłam i czułam się spokojna. W szpitalu miałam dobre KTG, wypuścili po 3 dniach i urodziłam naturalnie w terminie.

Ja mam wizytę 24.06, niby 10 dni a cała wieczność
 
Ostatnia edycja:
Do góry