Styczniowe mamy 2020

[Natalia2075]

Mój ma na szczęście taka pracę, że już od tygodnia jest tam na doczepkę i tylko dostaje codziennie pytanie czy dziś będzie czy nie a po porodzie bierze 2 tygodnie L4 na dziecko bądź na mnie, zobaczymy z czym będą robić mniejszy problem w szpitalu.

 

[Niunka221]

Mi w 1cuazy czop nie odszedł, bólami krzyzowymi sie zaczęło
Druga ciąża skurcze i czop
Teraz nie wiadomo czego sie spodziewać.
3tyg temu maly miał 2800 ,ciekawa jestem ile waży w tej chwili.Dziewczynki łóżeczko w sob ubraly z nadzieją że zmobilizuja braciszka

 

[malagga_89]

Mi odpadl czop i nad ramem codziennie mam skurcze od 6 do ok8 dość bolesne ale pezechodza i dalej nic. Wiec czekam tez. Juz mnoento czekanie wnerwia.

Wiem co czujesz, idziemy łeb w łeb i podobnie to przechodzimy z tego co czytam mnie ratuje tylko myśl że się napaliłam na 10.01 ale jak minie... [emoji849]

 

[malagga_89]

Mi w 1cuazy czop nie odszedł, bólami krzyzowymi sie zaczęło
Druga ciąża skurcze i czop
Teraz nie wiadomo czego sie spodziewać.
3tyg temu maly miał 2800 ,ciekawa jestem ile waży w tej chwili.Dziewczynki łóżeczko w sob ubraly z nadzieją że zmobilizuja braciszka [emoji3][emoji3]

Rozumiem że te krzyżowe to Ci narastały?
U mnie czop siedzi. Bóle mam i to w zasadzie już nie tylko rano czy w nocy ale przez cały dzień, tylko nieregularne, nie jakieś nie do wytrzymania i właśnie krzyż...

A o wadze to mi nic nie mów. Mój 3 tygodnie temu 3200... także nie wiem do ilu dobije [emoji24]

 

[Balbinka30]

Rozumiem że te krzyżowe to Ci narastały?
U mnie czop siedzi. Bóle mam i to w zasadzie już nie tylko rano czy w nocy ale przez cały dzień, tylko nieregularne, nie jakieś nie do wytrzymania i właśnie krzyż...

A o wadze to mi nic nie mów. Mój 3 tygodnie temu 3200... także nie wiem do ilu dobije [emoji24]

Mój identycznie, 3200g 3 tyg temu, aż się boję jaka waga będzie na koniec....

 

[malagga_89]

Mój identycznie, 3200g 3 tyg temu, aż się boję jaka waga będzie na koniec....

Ja byłam mała, niecałe 3kg, Tata też nie wysoki i szczupły więc myslalam że nasz będzie malutki a się okazało że tata urodził się 4kg... także jak widać genów nie oszukasz chociaż ja przytyłam 8 kilo w ciąży i to mnie zmyliło chyba i dawało nadzieje na drobne dziecko

Damy rade [emoji1377] najwyżej nam pomogą

 

[Balbinka30]

Ja byłam mała, niecałe 3kg, Tata też nie wysoki i szczupły więc myslalam że nasz będzie malutki a się okazało że tata urodził się 4kg... także jak widać genów nie oszukasz chociaż ja przytyłam 8 kilo w ciąży i to mnie zmyliło chyba i dawało nadzieje na drobne dziecko

Damy rade [emoji1377] najwyżej nam pomogą

No ja identycznie 8 kg na plusie, nawet niecałe tyle że ja ważyłam prawie 4 kg, a mąż ma prawie 2 m wzrostu.

Pewnie, że damy radę!

 

[Niunka221]

Rozumiem że te krzyżowe to Ci narastały?
U mnie czop siedzi. Bóle mam i to w zasadzie już nie tylko rano czy w nocy ale przez cały dzień, tylko nieregularne, nie jakieś nie do wytrzymania i właśnie krzyż...

A o wadze to mi nic nie mów. Mój 3 tygodnie temu 3200... także nie wiem do ilu dobije [emoji24]

Krzyżowe masakra nikomu nie życzę. Ból okropny nie wiadomo co ze sobą zrobićoby tym razem sie nie powtórzyły.
Niby to 3ciaza ale każda inna ,a ta już zupelnie bardziej dokuczliwa.

 

[MartaSx]

To tak nie do konca kest z ta waga. Ja bylam mala ok 3200 i 54cm. Maz tez cos kolo tego a syn 4kg i 60cm. Ja jestem drobna. Chociaz gin mowil ze Oliwier sie urodzil duzo przez witaminy ktore bralam teraz mialam odstawic ok 30tc i nie brac. Ale mowi ze mala moze miec ok 3700. Zobaczymy. Narazoe sie nie zapowiada na porod a wiadomo ze im dluzej tym wieksze dziecko.

 

[Cookie_]

U mnie pęcherz przebili na porodówce a zaczęło się od bólów jak na @, później szybko krzyżowe i parte.
Co do wagi moja drobna rośnie. Jej brat też drobniak, wg lekarza gdybym dotrwały do terminu to dobilby pewnie do 3000-3200g a ur mies wcześniej miał 2650g.