reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczniowe mamy 2020

Witam!
Chciałam i ja się ujawnić z nadzieją na dopisanie do powstającej grupy zamkniętej.
Czytam Was codziennie i wiele cennych rzeczy się dowiedziałam. Sama nie pisałam ponieważ w necie nic nie ginie a ja boję się żeby o moich prywatnych sprawach nie czytał ktoś niepowołany (już kiedyś się tak 'wkopałam').
To moja trzecia ciąża, o którą walczę i dopiero teraz zaczynam wierzyć, że ta skończy się szczęśliwie. Dwie poprzednie straciliśmy.
To będzie dziewczynka z OM termin 06.01.2020 r.
Proszę o dopisanie mnie do listy.
Witamy na pokładzie :) ❤ zaraz zapiszę, żeby o Tobie przypomnieć bo tu koleżanka się zajmuje listą ale nie zawsze jest online.

Kurde pobudka nr 2...pierwszy raz w życiu obudziła mnie krew z nosa blee. No nic i tak w planach były na dziś porządki to i poszewki popiore bo nie mąż zawału dostanie. A już się pochwalilam, że nos i dziąsła mi się we wrześniu ogarnęły.
 
reklama
Cześć dziewczyny, witam nowe mamusie:) Ja wstałam dziś pełna energii, ogarnęłam szybko dom, pranie się robi. Cieszy mnie to niezmiernie bo ostatnio to miałam takiego lenia w d... że szok :oo2: U mnie dziś od rana słoneczko ale mroźne powietrze. Ciężko mi się chodzi bo mały tak kopie po pęcherzu że wczoraj wracając z młodym z przedszkola myślałam że już nie dojdę i się zesiusiam :-p Ciekawe jak ja dam radę we Wszystkich Świętych... Mam 4 cmentarze do odwiedzenia. Po każdym będzie postój na siku.
Śpię ostatnio bardzo dobrze. Jest to miła zmiana po bezsennych nocach. Tylko jedna wizyta w WC zamiast czterech to naprawdę luksus.
Dla maluszka mam na razie wózek, łóżeczko, wanienkę, ubranka. Teraz zacznę kompletowac torbę do szpitala dla mnie no i pampersy, kosmetyki dla synka.
Jak dobiłam do 30 tc to zaczęło do mnie docierać że to już niedługo... Ta 30tka taka magiczna...
 
A ja mam jakiegoś doła,depresję. Nic mi się nie chce.Do dziecka próxz kilku ciuszków pieluszek flanelowych i skarpetek nie mam nic.Nie umie sie wogóle cieszyć z tej ciąży. Niestety jest to przykre i wstyd mi ale jestem nadal mocno zawiedziona że będe mamą samych chłopców.Jak tak czytam to tylu z Was udało się z dziewczynką.Tak bardzo jest mi żal że nie jestem jedną z tych szczęśliwych.Boję się że przez te moje negatywne emocje i myślenie będzie coś nie tak.
 
A ja mam jakiegoś doła,depresję. Nic mi się nie chce.Do dziecka próxz kilku ciuszków pieluszek flanelowych i skarpetek nie mam nic.Nie umie sie wogóle cieszyć z tej ciąży. Niestety jest to przykre i wstyd mi ale jestem nadal mocno zawiedziona że będe mamą samych chłopców.Jak tak czytam to tylu z Was udało się z dziewczynką.Tak bardzo jest mi żal że nie jestem jedną z tych szczęśliwych.Boję się że przez te moje negatywne emocje i myślenie będzie coś nie tak.
Nie obwiniaj się. Nic się nie powinno stać. Nie każda mama jest zakochana w swoim dziecku od razu. Po prostu potrzebujesz więcej czasu na akceptację płci. :)
 
Ja dziś zaczynam 32 tydzień. Ogólnie to moja malutka jest bardzo spokojna i mało się rusza... z reguły w nocy czuje jak się rozpycha jak wstaje do toalety. W ciągu dnia nie bardzo... czasami ma lepsze dni ale rzadko. No i mam łożysko na przedniej ścianie. A czytałam tu kiedyś jedna z was pisała ze tez mało czuje ruchy. Może ja przesadzam ze mało czuje i tylko mi się tak wydaje ze malo a wcale mało to nie jest... zgłupiałam już na tym punkcie serio. Odliczam dni do wizyty.
 
Ja dziś zaczynam 32 tydzień. Ogólnie to moja malutka jest bardzo spokojna i mało się rusza... z reguły w nocy czuje jak się rozpycha jak wstaje do toalety. W ciągu dnia nie bardzo... czasami ma lepsze dni ale rzadko. No i mam łożysko na przedniej ścianie. A czytałam tu kiedyś jedna z was pisała ze tez mało czuje ruchy. Może ja przesadzam ze mało czuje i tylko mi się tak wydaje ze malo a wcale mało to nie jest... zgłupiałam już na tym punkcie serio. Odliczam dni do wizyty.
Przy przodujacym podobno słabiej czuć ruchy. Moja mnie kopię z reguły popołudniem a potem jak się kładę. Czasem to aż boli. Nie wiem chyba mnie gryzie xd... Być może Twoja kopię Cię w plecy i dlatego odczucia są słabsze. Już niedługo wszystkie urodziny zdrowe bobasy :)
 
reklama
A ja mam jakiegoś doła,depresję. Nic mi się nie chce.Do dziecka próxz kilku ciuszków pieluszek flanelowych i skarpetek nie mam nic.Nie umie sie wogóle cieszyć z tej ciąży. Niestety jest to przykre i wstyd mi ale jestem nadal mocno zawiedziona że będe mamą samych chłopców.Jak tak czytam to tylu z Was udało się z dziewczynką.Tak bardzo jest mi żal że nie jestem jedną z tych szczęśliwych.Boję się że przez te moje negatywne emocje i myślenie będzie coś nie tak.
Alex, nie karaj się za myślenie. Żaden wstyd. Ostatnio kumpela wyznała wszem i wobec że dzieci są jej największym błędem a ostatnia "wpadkę" ma czasami ochotę odstrzelic lub cofnąć czas żeby w ogóle jej nie było. Bardzo krancowy poglad, przyznasz, natomiast nie oznacza że zaraz cała trójkę zamorduje. Po prostu na głos powiedziała to co tłumi wiele kobiet. Dodam że ostatnie przyszło na świat na granicy przeżywalnosci, wymaga opieki itd. A mama z tata znali się miesiąc...
Bywa i tak babo.
Pozwól myslom płynąć. Nie zatrzymuj się na tych negatywnych, nie skupiaj się na nich bo w ten sposob potegujesz poczucie winy i żal.
Jesteś wspaniała mama dla Milka i Marcela, to wiem :-)
Myślałas żeby podejść do psychologa, tylko dobrego? Czasem 1, 2 wizyty wystarcza.
 
Do góry