reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2020

Ja polowkowe mam umowione na 2 września czyli bedzie 22tc. Wgl będę miala to polowkowe robione w tym centrum medycznym, gdzie mialam prenatalne. Od razu mnie zapisali i na nfz to mam tak jak prenatalne :) Ciekawe czy dadzą mi znowu takie piekne foteczki [emoji7]
Dzięki marta021993 za twój post, bo zaczęłam rozkmilać sprawę i zadzwoniłam właśnie do szpitala, w którym robiłam usg prenatalne i okazało się, że jedno skierowanie obowiązuje na wszystkie badania prenatalne i od razu się zapisałam na 20 sierpnia. To będzie wg równo 21t 0d:)
 
reklama
Dzięki marta021993 za twój post, bo zaczęłam rozkmilać sprawę i zadzwoniłam właśnie do szpitala, w którym robiłam usg prenatalne i okazało się, że jedno skierowanie obowiązuje na wszystkie badania prenatalne i od razu się zapisałam na 20 sierpnia. To będzie wg równo 21t 0d:)
Tak jedno skierowanie wystarczy
 
Ja dlatego informacje juz od dwóch lekarzy, ze będzie dziewczynka traktuje z przymrużeniem oka bo wiele później sie może zmienić. Ale zawsze wydawało mi sie ze to pacjentki cisną lekarzy i pytają za wczasu o płeć a okazuje sie ze lekarz nawet nie pytany sam wychodzi z inicjatywa aby powiedzieć jaka płeć widzi. To mnie zaskoczyło mega :) dziewczyny macie juz umówione wizyty na usg połówkowe? Jeśli tak to na który tydzień się wybieracie ? :)
Wizyta umówiona na 13 sierpnia będzie to 20 tydzień :)
 
dziewczyny a Wasza cera jak sie ma ? Ja walczę cały czas z trądzikiem. Wcześniej nie leczylam bo dermatolog powiedział ze dopiero po ciąży i karmieniu mocny antybiotyk doustny zastosujemy ale dzis byłam u innego dermatologa i powiedział ze w ciąży możemy stosować lek niedoustny, Zineryt i może pomoże. Czy ktoś z Was go stosuje ? Podobno na ulotce jest napisane ze nie stosować w ciąży ale lekarze mówią ze nie ma żadnych powikłań i spokojnie można stosować. Nie wykupiłam póki co bo sie zastanawiam.
 
Ja też mam kiepską cerę, przed ciążą używałam dużo specyfików ale wszystkie poodstawiałam. Zineryt też używałam i odstawiłam. Póki co sporadycznie (bardzo rzadko) używam AcneDerm (kwas azalainowy), czasem Peeling z Wit. C z Biochemii Urody. Niemniej słyszałam że wiele leków zewnętrznych jest (raczej) bezpiecznych, i jedynie kwestia w braku testów na ciężarnych. Może jednak byś spróbowała z czymś delikatniejszym niż od razu antybiotyk? (Jeśli nie masz jakiegoś mega uporczywego trądziku)
 
dziewczyny a Wasza cera jak sie ma ? Ja walczę cały czas z trądzikiem. Wcześniej nie leczylam bo dermatolog powiedział ze dopiero po ciąży i karmieniu mocny antybiotyk doustny zastosujemy ale dzis byłam u innego dermatologa i powiedział ze w ciąży możemy stosować lek niedoustny, Zineryt i może pomoże. Czy ktoś z Was go stosuje ? Podobno na ulotce jest napisane ze nie stosować w ciąży ale lekarze mówią ze nie ma żadnych powikłań i spokojnie można stosować. Nie wykupiłam póki co bo sie zastanawiam.
No to u mnie od dwóch tygodni wraz z drugim trymestrem jest cudownie jeśli chodzi i o cerę. Do tej pory (przed ciąża) tragedia była, codziennie wyskakiwały nowe duże bolące krosty, ale nie był to typowy trądzik tylko właśnie kilka /kilkanaście pojedynczych i zatkane pory, bez makijażu ani rusz.... nic nie pomagało ale tez żadnych leków nie brałam nigdy od dermatologa. Tak jak pisałam na początku teraz jest super, nie pamietam kiedy miałam tak „czysta” cerę. Dodam jeszcze ze w pierwszym trymestrze było chyba najgorzej :)
 
Buzie mam jak pupke niemowlaka ;) ale wlosy- katastrofa. Rano u fryzjera pod koniec dnia jak madamżuler. Wieczorem umyje a rano tluste jakbym tydzien nie myła.
 
dziewczyny a Wasza cera jak sie ma ? Ja walczę cały czas z trądzikiem. Wcześniej nie leczylam bo dermatolog powiedział ze dopiero po ciąży i karmieniu mocny antybiotyk doustny zastosujemy ale dzis byłam u innego dermatologa i powiedział ze w ciąży możemy stosować lek niedoustny, Zineryt i może pomoże. Czy ktoś z Was go stosuje ? Podobno na ulotce jest napisane ze nie stosować w ciąży ale lekarze mówią ze nie ma żadnych powikłań i spokojnie można stosować. Nie wykupiłam póki co bo sie zastanawiam.
Od początku tragedia jest. Słodkie jem przed ciąża to tylko w czasie okresu


Buzie mam jak pupke niemowlaka ;) ale wlosy- katastrofa. Rano u fryzjera pod koniec dnia jak madamżuler. Wieczorem umyje a rano tluste jakbym tydzien nie myła.
Ja mam siano na głowie
 
dziewczyny a Wasza cera jak sie ma ? Ja walczę cały czas z trądzikiem. Wcześniej nie leczylam bo dermatolog powiedział ze dopiero po ciąży i karmieniu mocny antybiotyk doustny zastosujemy ale dzis byłam u innego dermatologa i powiedział ze w ciąży możemy stosować lek niedoustny, Zineryt i może pomoże. Czy ktoś z Was go stosuje ? Podobno na ulotce jest napisane ze nie stosować w ciąży ale lekarze mówią ze nie ma żadnych powikłań i spokojnie można stosować. Nie wykupiłam póki co bo sie zastanawiam.
Zawsze nie miałam większych problemów z cerą, czasem przed okresem zdażały mi się jakieś pryszcze a teraz nie mam ani jednego;) Włosy mi nieco więcej wypadają tylko;)
 
reklama
dziewczyny a Wasza cera jak sie ma ? Ja walczę cały czas z trądzikiem. Wcześniej nie leczylam bo dermatolog powiedział ze dopiero po ciąży i karmieniu mocny antybiotyk doustny zastosujemy ale dzis byłam u innego dermatologa i powiedział ze w ciąży możemy stosować lek niedoustny, Zineryt i może pomoże. Czy ktoś z Was go stosuje ? Podobno na ulotce jest napisane ze nie stosować w ciąży ale lekarze mówią ze nie ma żadnych powikłań i spokojnie można stosować. Nie wykupiłam póki co bo sie zastanawiam.
Mi się cera pogorszyła w ciąży, wyskakują mi drobne pryszcze, wcześniej tak nie miałam. Na Twoim miejscu nie brałabym tego antybiotyku. W tej chwili przecież trądzik nie zagraża dziecku, nie czujesz się fizycznie bardzo źle to po co ryzykować.
Mi rodzinna zapisała antybiotyk na zapalenie pęcherza i moj M jeszcze tego samego dnia w nocy rozmawiał z jakimś lekarzem ze szpitala z oddziału położniczego czy mogę zażyć ten antybiotyk. On powiedział, że kategorycznie nie. Zażyć mogę tylko w sytuacji, gdy będzie tak źle, że nie wytrzymam z bólu. Powiedział, że lekarze często przepisują antybiotyki ciężarnym, bo nie mają żadnej odpowiedzialności. Wiadomo, że jak go się zażyje to zaraz nic spektakularnego nie stanie się dziecku, a po porodzie nikt nie skojarzy brania jakichś leków w ciąży ze stanem zdrowia dziecka. A nawet jakby skojarzył to nie jest w stanie tego udowodnić. A dziecko np. może mieć jakieś alergie lub często chorować, bo będzie miało osłabiny układ odpornościowy lub miec jakieś gorsze powikłania, ale kto skojarzy brany w ciąży antybiotyk z dzieckiem, ktore choruje w wieku np. 2 lat.
 
Do góry