reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2020

reklama
Łożysko na przedniej ścianie jest ok.
W pierwszej ciąży moj lekarz mi wytłumaczył, ze to jak z lodówką w kuchni wybór czy stoi przy jednej ścianie czy przy drugiej :)
Jedyne co to z doświadczenia mogę napisać ze nie czułam kopniakow od syna ;) łożysko mocno amortyzowało :)
 
Dziewczyny, właśnie wylądowałam w szpitalu. Poszedł mi skrzep z krwią, tak dosyć dużo. Obdzwoniłam wszystkich co wiedzą o ciąży, że właśnie poroniłam i poszłam do szpitala. Położne mnie pocieszały, a ja posłałam narzeczonego po podpaski na krew poronną, wiem ile to leci tego. On aż blady, rodzina w stresie. Czekałam godzinę na usg, już mi niedobrze było na samą myśl co mi zaraz powie. No i lekarz mówi, że widzi jak serce bije :D, prawidłowe tętno, a jak fajnie machało nóżkami i rączkami no cudowna wiadomość :-D Powiedzieli, że to może kosmowka coś tam coś tam, nie wiem o co im chodziło, nie znam się, ważne, że kompletnie nic złego się nie dzieje. Zbadali mnie z każdej strony. Dali tabletkę do pochwy i poleżę na obserwację i do domu. Uff okropnie się przestraszyłam.
 
Dziewczyny, właśnie wylądowałam w szpitalu. Poszedł mi skrzep z krwią, tak dosyć dużo. Obdzwoniłam wszystkich co wiedzą o ciąży, że właśnie poroniłam i poszłam do szpitala. Położne mnie pocieszały, a ja posłałam narzeczonego po podpaski na krew poronną, wiem ile to leci tego. On aż blady, rodzina w stresie. Czekałam godzinę na usg, już mi niedobrze było na samą myśl co mi zaraz powie. No i lekarz mówi, że widzi jak serce bije :D, prawidłowe tętno, a jak fajnie machało nóżkami i rączkami no cudowna wiadomość :-D Powiedzieli, że to może kosmowka coś tam coś tam, nie wiem o co im chodziło, nie znam się, ważne, że kompletnie nic złego się nie dzieje. Zbadali mnie z każdej strony. Dali tabletkę do pochwy i poleżę na obserwację i do domu. Uff okropnie się przestraszyłam.
Ale miałaś stresa!!!! Najważniejsze że z maluszkiem i z Tobą wszystko ok! ;)
 
Dziewczyny czy orientujecie się jak to wreszcie jest z tym testem Pappa? Dużo czytam i coraz bardziej dochodzę do wniosku, że to badanie potrafi konkretnie nastraszyć.. to na prawdę aż taka statystyka ?
 
A tak z czystej ciekawości, jeśli nifty wyjdzie nie tak (tfu tfu) co wtedy?
Ja mam 31 lat, to moja druga ciaza, poszłam tylko na prenatalne i pappa. Nie pójdę na nifty bo nie wiem co i jak miałbym się zachować gdyby się okazało coś. Wiem ze każda ma sumienie i moralność mierzona wlasna miara, ale czasami lepiej nie wiedzieć.
 
reklama
A tak z czystej ciekawości, jeśli nifty wyjdzie nie tak (tfu tfu) co wtedy?
Ja mam 31 lat, to moja druga ciaza, poszłam tylko na prenatalne i pappa. Nie pójdę na nifty bo nie wiem co i jak miałbym się zachować gdyby się okazało coś. Wiem ze każda ma sumienie i moralność mierzona wlasna miara, ale czasami lepiej nie wiedzieć.
Zostaje jeszcze amniopunkcja, ale ona jest bardzo inwazyjna.
 
Do góry