reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2020

Dokładnie ja tez tak uważam, ja rozumiem względy finansowe ale z drugiej strony dziecko to taki mały Mercedes :) wyliczono, że do 18 roku życia kosztuje nas około 200 tysięcy jak nie więcej. Samą wyprawkę jak sie zliczy to kosmos. Dlatego decydując sie na dziecko każda z nas ma świadomość tych kosztów. Ja jestem tego zdania, że zdrowie najważniejsze i na takie rzeczy typu badania nie będę żałować.
Tylko jak dowiem się o wadzie genetycznej, to żadne pieniądze tego nie naprawią. Ja sobie zdaję sprawę z kosztów utrzymania dziecka, jednak trochę żyję na tym świecie ;) dziewczyny żeby było jasne ja nie neguję badań prenatalnych! :)
 
reklama
A to ja zapytam inaczej, czy ktoś tak jak ja jednak nie decyduje się na badania prenatalne?
Ja sie nie decyduje. W poprzedniej ciąży też nie robilam. Nie mam obciążeń w rodzinie ani wskazań do badań, nie jestem w grupie ryzyka więc robie tylko usg i jeśli cos będzie nie tak dopiero będę kierowana dalej. Ufam mojej gin pod tym wzgledem w 100 procentach.
 
Ja miałam 31 lat jak byłam na prenatalnych i żaden lekarzyna nie zauważył, że mam dziecko z całkowitym rozszczepem wargi i podniebienia. Zaskoczeni wszyscy podczas porodu.
 
Brałam pod uwagę ze względów finansowych tylko pappa, ale często wyniki są przekłamane i chyba nie jestem gotowa na stres przez resztę ciąży w razie czego. Dlatego chyba tylko usg.
W sumie jak pappa wyjdą zle to mozna jeszcze nifty albo sanco zrobic i wtedy ma się pewność na ponad 99%. Sa drogie ale w przeciwienstwie do amniopunkcji niw ma ryzyka poronienia.
 
W sumie jak pappa wyjdą zle to mozna jeszcze nifty albo sanco zrobic i wtedy ma się pewność na ponad 99%. Sa drogie ale w przeciwienstwie do amniopunkcji niw ma ryzyka poronienia.
Właśnie dlatego boje się pappa bo często kłamie. Jak bardzo źle będzie wyglądało usg to tylko nad nifty się zastanowię.
 
Właśnie dlatego boje się pappa bo często kłamie. Jak bardzo źle będzie wyglądało usg to tylko nad nifty się zastanowię.
U mojej przyjaciółki to usg wyszło źle -przyzierność karkowa duża i straszyli ją wadą serca, a pappa wyszło dobrze i nie robiła więcej badań i chłopak zdrów jak ryba się urodził także różnie to bywa. Trzeba być jednak dobrej myśli, że wszystko będzie dobrze;)
 
reklama
Do góry