reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2020

No nawet to ze po owu piersi byly tkliwe nawet dosc sporo no a teraz coraz mniej :p
Niepotrzebnie się stresujesz. Uspokój się, póki nie masz mdłości zjedz zdrowo, po potem to różnie bywa. Dużo odpoczywaj, nie przemęczaj się i czekaj spokojnie. Jeśli już bierzesz leki to nic więcej nie możesz zrobić. Mnie też specjalnie piersi nie bolą, raz całkiem nic raz coś tam troszkę.
 
reklama
Czesc! Chcialabym sie podzielic swoja historie i licze ze moze tu siw troche uspokoje. O dziecko staramy sie jakos prawie dwa lata. Udalo se zajsc w zeszlym roku w czerwcu, ale szczescie nie trwalo dlugo bo po półtorej miesiaca od pierwszej wizyty okazalo sie ze to puste jako plodowe. Mialam samoistne poronienie we wrzesniu. Od tego czasu dalsze starania, proba z zastrzykiem ovitrelle.ktory pieknie zadzialal ale niestety miesiączka przyszla co nawet zadziwilo Pania doktor. Potem dwa miesiące "czystego" cyklu bez zadnych zastrzyków. Zbadalismy nasienie meza wszystko ok tylko uplynnie dlugie po 60 min. Wiec dostal witaminy profertil man. A ja od tego czasu metroformax zwiekszony do dwoch tabletek i duphaston od 16-25 dc.
Ńo i w tym cyklu: (ostatnia miesiaczka 22.04)
27 dc blada druga kreska
30 dc juz wyrazna druga kreska
Dzwonilam do lekarza i od tego dnia biore duphasto 1 rano i 2 okolo godziny 17.
Kazala mi zrobic beta hcg i progesteron 27.05.
Moje wyniki:
progesteron 74,1 nmol/l
beta hcg 8197 U/l.
Pani doktor powiedziala przez tel ze wyniki sa zachecajace. Mam je powtorzyc po 10 dniach tj 06.06 i wizyta dopiero 11.06.
Bardzo sie boje. Biore duphaston powinno byc wszystko dobrze prawda? Jak slysze badanie beta hcg to mnie skreca bo w taktej ciazy robilam ciagle az w koncu zaczal spadac... :(
Nie mam tez zadnych objawow. No jakies tam klucia w dole brzucha, czasem boli glowa. Mam wrazliwe sutki ale cooooraz mnie naprawde. Zadnych mdlosci. Czy ktoras mnie pocieszy ze miala tak samo i jwst wszystko ok?
Nie martw sie! Pamiętaj ze zawsze po burzy wychodzi słońce pracuje z kardiologami i nie raz jest pacjentka ktora nie mogla miec dzieci np po przeszczepie bo bierze immunosupresanty a dzidziuś zdrowy sie rodzi! To badanie wzmocni Cie i pokarze jak piekne i duze dzidzi masz w sobie :) uwierz w pozytywne myslenie. Ja tez mam obrzeki lipidowe i nikt nie wiedział czy i co bedzie, po 5 miesiącach jestem w ciazy i słyszalam serduszko choc niektórzy mysleli ze to niemożliwe, a jednak. 2 kolezanki po mowotworach i operacjach maja piekne zdrowe dzieci :) natura wie co robi.
 
Dziewczyny jeszcze możemy tutaj założyć forum prywatne, dostęp będą miały tylko te dziewczyny które będą dodane przez głowna osobę która napisze maila do osoby odpowiedzialne za całe forum :) w poprzedniej ciąży tak przeszłysmy :) jeśli chcecie to możemy poczekać np do końca czerwca każdy już chyba będzie po prenatalnych i wtedy napisać żeby utworzyli nam takie forum albo możemy utworzyć grupę na messengera i wtedy pisać tam :) nie będziemy musiały dodawać się do znajomych ani nic z tych rzeczy :p każda będzie mogła się z nas dodać nawzajem ale jak już chcecie ja jestem otwarta na każdą propozycje

A co do ciąży to czuje się na chwilę obecną super, we wtorek mam kolejna wizytę a 19 czerwca mam nadzieje ze uda mi się dostać na nzf na badania prenatalne (wady genetyczne u siostry) oby mnie zakwalifikowali inczaje 400 zł... u nas mało kto wie o ciąży moja mama siostra brat trzy koleżanki :D reszta się pewnie kiedyś dowie
 
hej dziewczyny jak dodałam się na fb ale jakoś nie czuje tam tego forum...tu jesteśmy bardziej anonimowe. Poza tym ja właśnie się boje że na fb ktoś ze znajomych coś przeczyta i nie potrzebne to... Może to dobry pomysł z prywatnym forum tu. Na messengerze jeżeli chodzi o grupe to jest denerwujące bo cały czas w telefonie sygnał przychodzącej wiadomości..niby można to wyciszyć ok.. mi najlepiej jest tutaj nie wiem jak wam;)
 
hej dziewczyny jak dodałam się na fb ale jakoś nie czuje tam tego forum...tu jesteśmy bardziej anonimowe. Poza tym ja właśnie się boje że na fb ktoś ze znajomych coś przeczyta i nie potrzebne to... Może to dobry pomysł z prywatnym forum tu. Na messengerze jeżeli chodzi o grupe to jest denerwujące bo cały czas w telefonie sygnał przychodzącej wiadomości..niby można to wyciszyć ok.. mi najlepiej jest tutaj nie wiem jak wam;)
My w 2009 miałyśmy prywatne forum tu. Utrzymujemy kontakt przez FB obecnie, jak dzieciaki miały rok to udało nam się nawet spotkać.
Później z dziećmi miałam mało czasu na pisanie. Teraz pewnie stąd zniknę od pt 31.05 do jesieni, wyjazdy, wakacje i remonty. Szkoda mi będzie czasu na pisanie. Na FB wchodzę odruchowo kilka razy dziennie, nie słyszę więc to mój kontakt ze światem. Anonimowa i tak nie jestem bo mam bloga więc mi tam lepiej.
Grupa jest zamknięta i nawet mój em widzi tylko nawze, zdjęcie główne i że ja ją założyłam, nic więcej.

A ja dziś śpię. Dokończyłam serek córki, pół tylko zjadła przed szkołą i mi siadł na żołądku :/
 
Współczuję, ja z niskociśnieniowców. Jak się denerwuje u doktor to podchodzi pod 120/60 dopiero.
Ja tez mam tak. Normalnie na co dzien ze 3 tajgery zeby funkcjokowac. A teraz chodze po scianach i zasypiam wszędzie
Ja siedzę i czekam dwie godziny , wypiłam wstrętna glokoze , dobrze że nie mam mdłości bo bym to zwróciła jak nic. USG piersi dobrze wyszło.
Ja bez jedzenia nie wyjde bo mnie tak ssie. Dlatego glukozy od 2 tygodni nie potrafie zrobic
Czesc! Chcialabym sie podzielic swoja historie i licze ze moze tu siw troche uspokoje. O dziecko staramy sie jakos prawie dwa lata. Udalo se zajsc w zeszlym roku w czerwcu, ale szczescie nie trwalo dlugo bo po półtorej miesiaca od pierwszej wizyty okazalo sie ze to puste jako plodowe. Mialam samoistne poronienie we wrzesniu. Od tego czasu dalsze starania, proba z zastrzykiem ovitrelle.ktory pieknie zadzialal ale niestety miesiączka przyszla co nawet zadziwilo Pania doktor. Potem dwa miesiące "czystego" cyklu bez zadnych zastrzyków. Zbadalismy nasienie meza wszystko ok tylko uplynnie dlugie po 60 min. Wiec dostal witaminy profertil man. A ja od tego czasu metroformax zwiekszony do dwoch tabletek i duphaston od 16-25 dc.
Ńo i w tym cyklu: (ostatnia miesiaczka 22.04)
27 dc blada druga kreska
30 dc juz wyrazna druga kreska
Dzwonilam do lekarza i od tego dnia biore duphasto 1 rano i 2 okolo godziny 17.
Kazala mi zrobic beta hcg i progesteron 27.05.
Moje wyniki:
progesteron 74,1 nmol/l
beta hcg 8197 U/l.
Pani doktor powiedziala przez tel ze wyniki sa zachecajace. Mam je powtorzyc po 10 dniach tj 06.06 i wizyta dopiero 11.06.
Bardzo sie boje. Biore duphaston powinno byc wszystko dobrze prawda? Jak slysze badanie beta hcg to mnie skreca bo w taktej ciazy robilam ciagle az w koncu zaczal spadac... :(
Nie mam tez zadnych objawow. No jakies tam klucia w dole brzucha, czasem boli glowa. Mam wrazliwe sutki ale cooooraz mnie naprawde. Zadnych mdlosci. Czy ktoras mnie pocieszy ze miala tak samo i jwst wszystko ok?
Pierwsza bez objawowo.
Teraz jesc mi sie chce i spać. A reszta bez zmian. Cycki najpierw jak granaty a teraz tez juz znormalniały. A byłam na usg i na beta i wsio oki
I u mnie niby wszystko ok (no poza wiekiem ;)) i tez biore dupka i to 3x dziennie
 
reklama
Jestem po usg.
Jest pęcherzyk, jest ciałko żółte, lekarka próbowała dojrzeć zarodek, miała podejrzenie, że w jednym miejscu jest, ale nie była na 100% pewna. Ciąża z jej punktu widzenia rozwija się prawidłowo. Szyjka długa, śluz prawidłowy, pęcherzyk odpowiada ciazy 5t5d (czyli młodsza, co zgadza się z monitoringiem,który miałam, bo owu miałam w 17-18 dc), za tydzien w środe już powinnio być widać wszystko.
Ze względu na poronienie i ciężką poprzednią ciążę mam brać luteinę oraz zapobiegawczo aspiryne (juz nie jest zakaza w ciazy), zeby uniknac stanu przedrzucawkowego i porodu przedwczesnego, jak było z córeczką.
Teraz oczywiście mam zrobić badania i spokojnie wytrzymać tydzień do kolejnej wizyty. Ona jest dobrej myśli, powiedziała, ze jak jest już ciałko, to za tydzien będzie zarodek i serduszko.
 
Do góry