reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczniowe mamy 2020

Ja tam gaduła ogólnie jestem to mogę pisać tu i tu :D heh. Chyba ,że mam zły dzień wtedy spod kocyka bym nie wychodziła. Coś mnie zmęczenie wzięło ,siedzę sama w domu i jakoś mi za cicho.. mój na rybach ,córka u kuzyna ,a młody na wycieczce ;)
Też siedzę sama w domu. Powinnam się za pracę wziać, ale tak mi się nie chce...Choć akurat dziś jak do tej pory czuję się wyjątkowo dobrze, nie mam mdłości, wymiotów, zawrotów głowy, obiad mi smakował...mam nadzieję, że tak już zostanie.
Jutro rano muszę pojechać zrobić mnóstwo badań krwi. Najbardziej jestem ciekawa co mi wyjdzie z toksoplazmozą i różyczką...czy mam na te dziadostwa odporność ;)
 
reklama
Też siedzę sama w domu. Powinnam się za pracę wziać, ale tak mi się nie chce...Choć akurat dziś jak do tej pory czuję się wyjątkowo dobrze, nie mam mdłości, wymiotów, zawrotów głowy, obiad mi smakował...mam nadzieję, że tak już zostanie.
Jutro rano muszę pojechać zrobić mnóstwo badań krwi. Najbardziej jestem ciekawa co mi wyjdzie z toksoplazmozą i różyczką...czy mam na te dziadostwa odporność ;)
,a mi teraz coś na odwrót i niedobrze mi się zrobiło.. coś dzidzi nie zasmakowało :p
Ja badania mam porobione ,6 będę wiedzieć ,czy wszystko ok. Oby,oby :)
Z toxo mam problem bo w oby dwóch ciążach ,wychodziło mi ,że nie przechodziłam i na szczęście nie zaraziłam się w ciąży,ale ten stres...,Nie wiem jakim cudem mogłam nie przechodzić ,całe życie z kotami ,prosto z ogrodu i z drzewa jadłam ,już nie mówię właśnie o moim upodobaniach do jedzenia surowego mięsa wędzonego .. W tej już od samego początku uważam bo spodziewam się takiego samego wyniku. Mięso mrożę minimum 24 h ,jak mam świeże to w rękawiczkach, owocę,warzywa 10 razy myję :D Nie jem surowizny co przed ciążą uwielbiałam ,jestem mięsożercą typowym i uważam na grilla ,dobrze wysmażone poproszę. Różyczkę i miałam i byłam szczepiona więc nawet badania nie potrzebne.
 
A ja dzis sie chwale :) 1x usłyszałam serduszko - 139/min. Piękne wrażenie najgorsze mam wysokie ctk biore leki ale nie spada w razie czego na ginekologie sie udam. Pozdrawiam!
No to gratuluje :) Ja z tętniczym całe życie się użeram ,na szczęście ostatnio nie jest tak źle.
Nie pijam w ogóle kawy itp., śmieją się ze mnie ,że piję meliskę zamiast niej. Taki mój urok już.
Oby zdrowie dopisało..

Nie dobrze mi ,a leży koło mnie omlet taki z bitą śmietaną i chociaż źle się czuję to myśle ,czy nie skubnąć. Moja głupota sięga granic heh. Czekam na mojego niech mi masaż robi bo obiecał i meliskę z cytrynką :D plus jakaś komedia ;) Tylko chyba już wszystkie oglądałam ,muszę poszukać na zalukaj.
 
,a mi teraz coś na odwrót i niedobrze mi się zrobiło.. coś dzidzi nie zasmakowało :p
Ja badania mam porobione ,6 będę wiedzieć ,czy wszystko ok. Oby,oby :)
Z toxo mam problem bo w oby dwóch ciążach ,wychodziło mi ,że nie przechodziłam i na szczęście nie zaraziłam się w ciąży,ale ten stres...,Nie wiem jakim cudem mogłam nie przechodzić ,całe życie z kotami ,prosto z ogrodu i z drzewa jadłam ,już nie mówię właśnie o moim upodobaniach do jedzenia surowego mięsa wędzonego .. W tej już od samego początku uważam bo spodziewam się takiego samego wyniku. Mięso mrożę minimum 24 h ,jak mam świeże to w rękawiczkach, owocę,warzywa 10 razy myję :D Nie jem surowizny co przed ciążą uwielbiałam ,jestem mięsożercą typowym i uważam na grilla ,dobrze wysmażone poproszę. Różyczkę i miałam i byłam szczepiona więc nawet badania nie potrzebne.
Też całe życie miałam koty i jako dziecko bawiłam się w trawie, piasku, itp.,ale nigdy nie robiłam badania na toksoplazmozę. Będę zaskoczona jak się okaże, że jej nie przechodziłam. Różyczki nie miałam, byłam szczepiona, ale czy to oznacza, że jestem odporna to nie wiem. A surowe mięso też lubię ;) Wyniki moich badań chyba będą na wizycie 4 czerwca, tylko nie wiadomo czy zdążą przesłać wynik grupy krwi.
 
No to gratuluje :) Ja z tętniczym całe życie się użeram ,na szczęście ostatnio nie jest tak źle.
Nie pijam w ogóle kawy itp., śmieją się ze mnie ,że piję meliskę zamiast niej. Taki mój urok już.
Oby zdrowie dopisało..

Nie dobrze mi ,a leży koło mnie omlet taki z bitą śmietaną i chociaż źle się czuję to myśle ,czy nie skubnąć. Moja głupota sięga granic heh. Czekam na mojego niech mi masaż robi bo obiecał i meliskę z cytrynką :D plus jakaś komedia ;) Tylko chyba już wszystkie oglądałam ,muszę poszukać na zalukaj.
Ja kawu takze nie pijam wtedy to chyba bylby dramat, bylo ok 140 to nie zle dzis wzrosło no moze dam sobie radę :) to moze jakies seriale? Netflix jest dość hojnie obrażony. Dla każdego cos dobrego
 
Hej. Chciałabym się pożegnać. Ciąża się nie rozwinęła. Zarodek tydzień temu był wyraźny na usg, a dziś już taki rozmazany. Mam odstawić luteinę i czekać na poronienie. W ciągu 3-4 dni to powinno nastąpić. Jeśli nie, to szpital i lyzeczkowanie - dostałam skierowanie. Nie wierze, ze znów mnie to spotyka. Serce mi pęka, żyć się nie chce. Życzę Wam wszystkim powodzenia i mam nadzieje, ze żadna z Was nie będzie musiała przechodzić tego co ja. Buziaki
 
reklama
Hej. Chciałabym się pożegnać. Ciąża się nie rozwinęła. Zarodek tydzień temu był wyraźny na usg, a dziś już taki rozmazany. Mam odstawić luteinę i czekać na poronienie. W ciągu 3-4 dni to powinno nastąpić. Jeśli nie, to szpital i lyzeczkowanie - dostałam skierowanie. Nie wierze, ze znów mnie to spotyka. Serce mi pęka, żyć się nie chce. Życzę Wam wszystkim powodzenia i mam nadzieje, ze żadna z Was nie będzie musiała przechodzić tego co ja. Buziaki
Tak bardzo mi przykro... nie wiem co powiedzieć:( :(
 
Do góry