reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe mamy 2020

A straciłaś kiedyś ciążę, albo miałaś ciążę obarczoną ryzykiem? Ja brałam leki na podtrzymanie do prawie 30 tc, gdyby nie one, moja 5-letnia blodnyna, jedząca teraz przy moim biurku śniadanie, była wśród aniołków. Technologia i medyca idzie do przodu, dlatego uważam, że skoro mamy takie dobro, to trzeba z niego korzystać. To są też szczepienia, nowoczesne badania ultrasonograficzne, operacje laparoskopowe (jestem sama po takiej i dzięki temu mam pierś) i wiele innych.
 
reklama
A straciłaś kiedyś ciążę, albo miałaś ciążę obarczoną ryzykiem? Ja brałam leki na podtrzymanie do prawie 30 tc, gdyby nie one, moja 5-letnia blodnyna, jedząca teraz przy moim biurku śniadanie, była wśród aniołków. Technologia i medyca idzie do przodu, dlatego uważam, że skoro mamy takie dobro, to trzeba z niego korzystać. To są też szczepienia, nowoczesne badania ultrasonograficzne, operacje laparoskopowe (jestem sama po takiej i dzięki temu mam pierś) i wiele innych.
Ja pierdu... Nie mówię o kobietach które muszą brać. Sama w poprzednich ciążach miała krwiaki i brałam. Pisałam o braniu na zapas, gdy lekarz nie widzi problemów, ale przepisuje na dobre samopoczucie mamy....
 
Ja niestety nie mam mozlowosci isc na zwolnienie. Mam swoją firmę. Wiec jeszcze na porodowce bede w jakiejsc papierologii pewnie siedzieć.
Obecnie ratuje sie drzemkami w ciagu dnia w aucie pod inwestycjami. Wczoraj az 4 razy zasnelam. Dobrze ze mam wyrozumiałych pracownikow i nie wysmiewają mnie tylko wspierają.
Nie sądzilam ze tak mi ciaza da popalić od pierwszych dni. Ciagnie mnie w brzuchu do pachwin i na wysokosci nerek.
Wstalam o 6 i juz mi to kiedyś starczylo. A teraz zasypiam na siedząco i tylko kombinuje jak tu isc spac
Mnie wysla w pracy ze mam iść na l4 bo nawed słabo mi już było więc idę do rodzinnego
 
Dziewczyny juz się kiedyś z Wami wstałam, ale nie pisałam od tamtego czasu :) jestem po 1 wizycie u lekarza, zaczął mi się 8 tydz. Niestety mój lekarz jest na długim zwolnieniu i byłam u innego i nie wiem co myśleć. Opinie w internecie ma dobre ale jest taki dość malomowny, powiedział tylko ze widzi żywy zarodek, który ma 9.5 mm i ze wszytko dobrze, dał skierowanie na badania i tyle. Na konkretne pytania odpowiedzial. Nic nie dodał od siebie. Nie lubię tak. Dodam że nie mam zbyt dużego wyboru. Nawet nie wiem czy "żywy zarodek" = bijące serduszko. Jestem trochę załamana tym lekarzem
 
Dziewczyny juz się kiedyś z Wami wstałam, ale nie pisałam od tamtego czasu :) jestem po 1 wizycie u lekarza, zaczął mi się 8 tydz. Niestety mój lekarz jest na długim zwolnieniu i byłam u innego i nie wiem co myśleć. Opinie w internecie ma dobre ale jest taki dość malomowny, powiedział tylko ze widzi żywy zarodek, który ma 9.5 mm i ze wszytko dobrze, dał skierowanie na badania i tyle. Na konkretne pytania odpowiedzial. Nic nie dodał od siebie. Nie lubię tak. Dodam że nie mam zbyt dużego wyboru. Nawet nie wiem czy "żywy zarodek" = bijące serduszko. Jestem trochę załamana tym lekarzem
Zmień lekarza , przez całą ciążę musisz się czuć komfortowo na wizytach.
 
Ja niestety nie mam mozlowosci isc na zwolnienie. Mam swoją firmę. Wiec jeszcze na porodowce bede w jakiejsc papierologii pewnie siedzieć.
Obecnie ratuje sie drzemkami w ciagu dnia w aucie pod inwestycjami. Wczoraj az 4 razy zasnelam. Dobrze ze mam wyrozumiałych pracownikow i nie wysmiewają mnie tylko wspierają.
Nie sądzilam ze tak mi ciaza da popalić od pierwszych dni. Ciagnie mnie w brzuchu do pachwin i na wysokosci nerek.
Wstalam o 6 i juz mi to kiedyś starczylo. A teraz zasypiam na siedząco i tylko kombinuje jak tu isc spac
Dzielna jesteś, trochę nie masz wyjścia widzę, dużo siły życzę byś dała radę do końca !
 
Też jestem tego zdania. Ale muszę się poprawić. Nie na lr0sze A gorsze samopoczucie...... jeszcze nie słyszałem żeby mamie się poprawiło po dupku... na własnym doświadczeniu śmiało mogę powiedzieć że lekarze przepisują leki bez wiejszej przyczyny. Jak pierwszy raz z badałam TSH zaraz po spodziewanej miesiączce to miałam 3.5, od razu Przepisał mi eutyroks mimo tego że prosiłam i mówiłam że jeszcze się może wstrzymamy że to nie jest taki tragiczny wynik może jeszcze spadnie bo jest po prostu za wcześnie." Na pewno nie spadnie niemożliwe." Oczywiście wstrzymałam się z eutyroksem i Zrobiłam badania ponownie na własną rękę za tydzień i już były 2.9 , W przyszłym tygodniu ponownie zrobię badania i myślę że będą prawidłowe, bez eutyroksu się obeszło. Po dupkę czuje się tragicznie. Całymi dniami mnie muli, mam mdłości i czasami wymiotuje. Nie mam zagrożenia ze strony ginekologicznej, nigdy nie ronilam. Więc po co ?? Nie wiem...
Ja pierdu... Nie mówię o kobietach które muszą brać. Sama w poprzednich ciążach miała krwiaki i brałam. Pisałam o braniu na zapas, gdy lekarz nie widzi problemów, ale przepisuje na dobre samopoczucie mamy....
 
reklama
Do góry