No właśnie nie czaję, z jednej strony dostałam opierdziel, że byłam w galerii, że ZUS zrobi mi kontrolę, że będę mieć problemy! Ba mało tego oni będą mieli bo mam leżeć ( na zwolnieniu chodzącym). Z drugiej strony, Zus dostał info że ja tą kasę odebrałam i mam za pieniądze ZUSu, robić ich pracę w domu i to wcale nie jest niewłaściwe wykorzystanie zwolnienia. Apteka, żarcie, gacie fe... wykonywanie prac, za które nikt mi nie dołoży ani zł podczas zwolnienia opłacanego przez ZUS cacy. Jakby wpadła kontrola i by się zapytali co ja robie to dopiero bym miala przesrane.