Dziewczyny, z badaniami moczu ostrożnie
ja w ubiegły wtorek wykonałam badania, złapałam się za głowę... mnóstwo bakterii, leukocyty, mocz „mętny”. Tego dnia miałam wizytę u gin i od razu dostałam antybiotyk Monural, ale w związku z tym, ze do kwestii antybiotyków podchodzę bardzo ostrożnie (po tym jak miałam po nich duże problemy zdrowotne), postanowiłam nie brać antybiotyku tylko kupić sok z żurawiny.
Dodam, ze żadnych objawów ze strony pęcherza nie miałam. Powtórzyłam badanie dwa dni później, wyniki idealne - duże prawdopodobieństwo tego, ze po prostu albo zanieczyscilam próbkę moczu albo za długo potrzymali w laboratorium. Lepiej dwa razy się upewnić, ze coś nam dolega, niż katować się antybiotykiem. Ale oczywiście sytuacja jest inna, jak sa konkretne objawy zapalenia
U mnie ból kości łonowej daje się we znaki, nie wiem, jak sobie z tym radzić. Jeszcze w październiku lecimy do Rzymu na podróż „poslubno-rocznicowa” i jeśli ten ból się utrzyma, będę miała problem