reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2020

reklama
Dziefcynki.
Masakra[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23] trafilam na transmisje butiku na fb i konieczne było wymiarowanie. No i sie pomierzyłam
Jest mnie dwa razy tyle co było [emoji23][emoji23][emoji23]
Udo tyle co wcześniej w pasie. Więc sobie wyobraźacie [emoji23][emoji23][emoji23] A wagowo niby duzo wiecej nie ma
Tlumacze sobie że dzieląc nawet wage /2 to mam mniej niż miałam. Bo statystycznie wypada po 49.4 na "łebka" [emoji12][emoji16][emoji3][emoji4]
Mierzyłaś się przed? Ja nawet nie wiem ile mam normalnie w pasie, nie chcę się zawieść, że tak mało, a już nie mówię o nożkach patyczkach. Taka moja uroda, że przytyć mi ciężko, ale za to zrzucić parę kilo lekką ręką. Liczę na to, że przytyję w ciąży.
No ja mam ostatnio apetyt xd kupiłam sobie nawet awokado, ale jakoś tak smaku nie ma.
A ja avokado uwielbiam z solą ziołową, ale z racji głupiego nadciśnienia, muszę jeść takie bez smaku, zresztą jak wszystko...
 
Mój partner zagryza chipsami i mówi, że wtedy znosnie. Ja myślę nad jakimś koktajlem z kiwi ,bananem, limonka i miodem. Z ciśnieniem, nie mam problemu bo jestem niskocisniowcem. Ale czytałam, jakie to wspaniałe dla zdrowia. Jutro przetestuje przepis. Najwyżej króliki będą miały deser.
 
U mnie jutro 20 tc
Screenshot_20190819_221903_com.gravid.gravid.jpeg
 
Cześć dziewczyny
Mi polowka wskoczy już jutro, nie mogę uwierzyć jak szybko to mija :O
Brzuch w porownaniu do innych mam malutki, ale widoczny, jedna sąsiadka bez zawahania stwierdziła "widzę że będzie kolejny potomek" :)
Ja z pierwszą ciążą czekałam do zakończenia studiów, tzn. zaczęliśmy starania tak, aby najwcześniej termin porodu wypadał już po obronie. No ale starania się przyciągnęły, zaszlam w ciążę dopiero po 8 miesiącach, ale w sumie idealnie. W międzyczasie skończyłam studia, załatwiliśmy mnóstwo formalności związanych z kupnem domu, przeprowadziliśmy się i do zapłodnienia doszło najprawdopodobniej po parapetówce :D potem chciałam szybko drugie dziecko, tzn. zawsze z mezem tak rozmawialiśmy, że chcemy dwójkę nawet rok po roku, potem stwierdziłam że idealnie byłoby zajść w ciaze w ostatnim miesiącu macierzyńskiego, aby od razu pójść na l4 i maksymalnie wydłużyć czas w domu z dziećmi . Ale jak juz mały przyszedł na swiat, rzeczywistość zweryfikowała plany, z mezem słabiej się dogadywalismy, głównie pod katem opieki nad dzieckiem, miałam mu za zle zbyt male zaangażowanie..więc już przestaliśmy rozmawiać o drugim dziecku. No ale do tabletek nie wrocilam, a miesiaczka wróciła dopiero 10 miesięcy po porodzie i w ciaze niespodziankę zaszlam już w drugim cyklu :D był szok, ale jednoczesnie też radość :) chcąc nie chcac, wyszło dokładnie tak jak sobie wymarzylam :)
Jutro wizyta kontrolna, a w srode USG polowkowe na ktorym, mam nadzieję, w koncu poznamy płeć :) wymarzonego synusia już mamy, więc teraz na nic się nie nastawiam, ale jednak fajnie by bylo, jakby była dziewczynka :)
Zobacz załącznik 1011557Zobacz załącznik 1011558
U mnie podobnie zaszłam z synem na 5 roku studiów dwa lata po ślubie. Na obronę magistra szłam w 6 mcu już ogromnym brzuchem. Syn ma 7 lat. Teraz będzie córka [emoji7] u mnie brzuch taki
IMG_20190817_172438.jpeg


Z tym że u nas miało być jedno dziecko [emoji23] ale w końcu m i syn zaczęli nalegac
Też jie mogę uwierzyć że to już połowa ciąży.
 
Mam dziś na 11:00 w szpitalu usg połówkowe. Tak się denerwuję, że spać nie mogłam, a jak już zasnęłam to dwa razy mi się śniło, że próbuję dotrzeć na to badanie i nie mogę zdążyć...Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze...
 
reklama
Mam dziś na 11:00 w szpitalu usg połówkowe. Tak się denerwuję, że spać nie mogłam, a jak już zasnęłam to dwa razy mi się śniło, że próbuję dotrzeć na to badanie i nie mogę zdążyć...Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze...
Powodzenia! Na pewno wszytsko będzie dobrze :) ja juz jutro :D a dzisiaj też na 11 zwykła wizyta u mojej gin
 
Do góry