Te silikonowe kapturki to super wynalazek.
Ja jednak radzę nie uzywac ich regularnie, tylko wtedy gdy mamy te trudne momenty: obolale i poranione sutki.
Wtedy kiedy najbardziej bolaly odciagalam laktatorem, karmilam odciagnietym z butelki i kiedy bylo juz w miare znosnie karmilam piersią z tą silikonowa nasadką. W miedzyczasie zaraz po karmieniu uzywalam kremu, by szybciej sie zagoiły. Kiedy bol mijał karmilam piersią bez silikonowych kapturkow. Po dwoch, trzech miesiacach brodawki sie przyzwyczaiły albo maluch przestal je kąsać dziąsłami, niewiem tego, ale pozniej juz nie bylo zadnego problemu z karmieniem. Bylo cudownie!
@zoja81 oczywiscie ze pisząc "planujesz" myslalam o karmieniu piersią, a nie zrzuceniu kilo, chociaz mozna planowac i jedno i drugie