reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczniowe mamy 2018

ile macie dzieci? (licząć z tym/tymi w brzuszku;))

  • to będzie moje pierwsze dziecko

    Głosów: 50 50,0%
  • to będzie moje drugie dziecko

    Głosów: 34 34,0%
  • to będzie moje trzecie dziecko

    Głosów: 13 13,0%
  • to będzie moje czwarte dziecko

    Głosów: 3 3,0%

  • Wszystkich głosujących
    100
Mnie ostatnio zalalo tym sluzem w sklepie na tyle mocno, ze myslalam, ze to krew mi sie leje. Malo zawalu nie dostalam. A tak na codzien to zawsze troche sie pojawia.Wyrazy wspolczucia [emoji17] a w zabobony nie wierz!Haha bardzo dobrze mu powiedzialas!

Powodzenia na wizytach!

Ja na siku wstaje codziennie raz, ale nie patrze na zegarek zeby sie nie rozbudzac. Wczoraj ogladalam ciuszki i cala noc mi sie snily ubranka [emoji23] sprzedalam pierwsza paczke po corci i zgodnie z moim postanowieniem zamierzam kupic cos mlodego.
A moj plan na dzis to sprzatnac lazienke i zrobic kotlety ziemniaczane z sosem pieczarkowym [emoji16]
Rozpisałam sobie na kartce listę rzeczy, które chcę dzisiaj zrobić żeby mi się dzień nie rozszedł ;). Wczoraj sprzątałam w jednej szafie i na osobną półkę odkładałam rzeczy, w które już do stycznia nie wejdę :p. Doszłam do wniosku, że po porodzie jak już dojdę do siebie muszę wymienić garderobę bo pomimo tego, że sporej ilości rzeczy się wczoraj pozbyłam to i tak podoba mi się może w porywach ze 30% tego co mam :/. No i mam kilka swetrów rozpinanych i takich wiązanych, w których przetrwam chyba zimę ale ze dwa oversize jeszcze bym sobie kupiła :). No i w tym tygodniu chcę jeszcze przetrzepać szafę z okryciami wierzchnimi. Wicie gniazda jak nic :p
 
reklama
Mnie ostatnio zalalo tym sluzem w sklepie na tyle mocno, ze myslalam, ze to krew mi sie leje. Malo zawalu nie dostalam. A tak na codzien to zawsze troche sie pojawia.Wyrazy wspolczucia [emoji17] a w zabobony nie wierz!Haha bardzo dobrze mu powiedzialas!

Powodzenia na wizytach!

Ja na siku wstaje codziennie raz, ale nie patrze na zegarek zeby sie nie rozbudzac. Wczoraj ogladalam ciuszki i cala noc mi sie snily ubranka [emoji23] sprzedalam pierwsza paczke po corci i zgodnie z moim postanowieniem zamierzam kupic cos mlodego.
A moj plan na dzis to sprzatnac lazienke i zrobic kotlety ziemniaczane z sosem pieczarkowym [emoji16]
Ja tak czekam i czekam do 19.09 na polowkowe na płeć i nadal nie wiem czy wydawać ubranka po Dziewczynach czy Trzymać ;)

Kurde smutno mi i cały czas myślę o tej mojej gwiazdeczce jak tam w tym przedszkolu :(
 
Ojej, no to niemiło. Z przedszkolem widzę, że się zamienilysmy bo moja trochę poplakala przed salą a tak to spoko. Za to wczoraj odbierałam płacząca, wchodzę do sali a ona siedzi z zapłakanaa na dywanie. Nauczycielka zajęta oczywiście gadaniem z koleżanką przy biurku nawet nie zauważyła, że przyszłam (a się dałam 'dzien dobry') i wzięłam córkę [emoji33] z 5 min czekałam koło drzwi, byłam ciekawa czy w ogóle się zorientuje, że ma jedno dziecko mniej... Zauważyła mnie chyba tylko dlatego, że przedszkolaki zaczęły że mną gadać, ale ani nie wstała od tego biurka ani nic. Powiedziałam, że zabieram córkę i poszłam. Może ja jakaś dziwna jestem, ale wkurza mnie takie coś. Już samo to, że dziecko siedzi zapłakane i nawet nikt go nie pocieszy jest dla mnie dziwne, ale żeby nie patrzeć na dzieci czy żadne z sali nie wychodzi? Przedszkole jest otwierane przy pomocy karty magnetycznej ale mimo wszystko. Jutro jest zebranie więc porusze ten temat.
Oj sama bym się zdenerwowała tym, że dziecko może "zniknąć" niezauważone :/. Przepraszam ale nie pamiętam czy to pierwszy raz w przedszkolu Twojego dziecka czy już tam chodziło.
 
Ojej, no to niemiło. Z przedszkolem widzę, że się zamienilysmy bo moja trochę poplakala przed salą a tak to spoko. Za to wczoraj odbierałam płacząca, wchodzę do sali a ona siedzi z zapłakanaa na dywanie. Nauczycielka zajęta oczywiście gadaniem z koleżanką przy biurku nawet nie zauważyła, że przyszłam (a się dałam 'dzien dobry') i wzięłam córkę [emoji33] z 5 min czekałam koło drzwi, byłam ciekawa czy w ogóle się zorientuje, że ma jedno dziecko mniej... Zauważyła mnie chyba tylko dlatego, że przedszkolaki zaczęły że mną gadać, ale ani nie wstała od tego biurka ani nic. Powiedziałam, że zabieram córkę i poszłam. Może ja jakaś dziwna jestem, ale wkurza mnie takie coś. Już samo to, że dziecko siedzi zapłakane i nawet nikt go nie pocieszy jest dla mnie dziwne, ale żeby nie patrzeć na dzieci czy żadne z sali nie wychodzi? Przedszkole jest otwierane przy pomocy karty magnetycznej ale mimo wszystko. Jutro jest zebranie więc porusze ten temat.
Też bym poruszyła ;)

Moja starsza jak była w przedszkolu chyba w 4 latkach to wzięła z kolezanka i kolega wyszli z sali, ubrali.sie w szatni i wyszli na plac zabaw pod przedszkole.
Afera była po całości, nie chce czepiać się wsyztskich ale niestety często tak jest ale niektórym powinni podziękować za współpracę
 
Oj sama bym się zdenerwowała tym, że dziecko może "zniknąć" niezauważone :/. Przepraszam ale nie pamiętam czy to pierwszy raz w przedszkolu Twojego dziecka czy już tam chodziło.
3 rok tam już chodzi i nie pierwszy raz mogłabym ja zabrać niepostrzeżenie. Bardziej czujne są zawsze przedszkolaki niż nauczycielki. Niestety.
 
Czesc! Ja wczoraj przezylam kanalowe. Nie bolalo, znieczulenia tez nie brałam. Wymieniłam tez plombę w drugim zębie wiec mam spokój. Ostatnimi czasy mlcno odczuwam lokatora w brzuchu, cos mnie ciągnie, uwiera, ciśnie i biegam non stop do wc. Mam nadzieje, ze te odczucia są zupełnie normalne, na ostatniej wizycie wszystko bylo idealnie.
 
hej dziewczyny :)
Ta 4-ta w nocy to faktycznie magiczna, to jest pora kiedy nasza mycha od początku budzi się i przychodzi ze swojego pokoju spac do nas i tak do 7 musimy się z nią gnieździc, a łózko ma ledwie 140cm szerokości!
Ja chodzę na basen, infekcji póki co nie widzę.
W niedzielę zaskoczyła mnie dośc pozytywnie sprzedaz na fb - wystawiłam po córci kombinezon i kurtkę, wiedząc że nasza druga mała w tym wieku nie bedzie ich potrzebować - obie zreczy sprzedałam w 10minut :) Jesli tak samo pójdzie mi z wyprawką gdy około czerwca-lipca Kornelcia powyrasta z ciuszków, to będe wniebowzięta. Tyle, ze na wyprawkę poszło mi już 750zł, a odzyskanie nawet 1/3 tego wydaje mi się mission impossible :szok:
 
Czesc! Ja wczoraj przezylam kanalowe. Nie bolalo, znieczulenia tez nie brałam. Wymieniłam tez plombę w drugim zębie wiec mam spokój. Ostatnimi czasy mlcno odczuwam lokatora w brzuchu, cos mnie ciągnie, uwiera, ciśnie i biegam non stop do wc. Mam nadzieje, ze te odczucia są zupełnie normalne, na ostatniej wizycie wszystko bylo idealnie.
Hej. Ja tez ostatnio odczuwam wszystko dużo intensywniej. Troche zaczelam się martwić ale byłam w czwartek na wizycie było ok więc nie panikuje. [emoji3]
Nie mogę przecież co 3 dni do lekarza biegać. [emoji23]

Powodzenia na wizytach i miłego dnia wszystkim!

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
hej dziewczyny :)
Ta 4-ta w nocy to faktycznie magiczna, to jest pora kiedy nasza mycha od początku budzi się i przychodzi ze swojego pokoju spac do nas i tak do 7 musimy się z nią gnieździc, a łózko ma ledwie 140cm szerokości!
Ja chodzę na basen, infekcji póki co nie widzę.
W niedzielę zaskoczyła mnie dośc pozytywnie sprzedaz na fb - wystawiłam po córci kombinezon i kurtkę, wiedząc że nasza druga mała w tym wieku nie bedzie ich potrzebować - obie zreczy sprzedałam w 10minut :) Jesli tak samo pójdzie mi z wyprawką gdy około czerwca-lipca Kornelcia powyrasta z ciuszków, to będe wniebowzięta. Tyle, ze na wyprawkę poszło mi już 750zł, a odzyskanie nawet 1/3 tego wydaje mi się mission impossible :szok:
Też sprzedałam na fb większość już ubranek, które stwierdziłam, że mi się nie przydadzą.
Podzieliłam rozmiarami te, które sobie zostawiłam po starszej. Dzisiaj muszę posegregować rozmiar 56 i 62 i sprawdzić co jeszcze muszę dokupić

A łóżko od piątku mamy w końcu 180x200 :D ale się wysypiam
 
reklama
Czesc! Ja wczoraj przezylam kanalowe. Nie bolalo, znieczulenia tez nie brałam. Wymieniłam tez plombę w drugim zębie wiec mam spokój. Ostatnimi czasy mlcno odczuwam lokatora w brzuchu, cos mnie ciągnie, uwiera, ciśnie i biegam non stop do wc. Mam nadzieje, ze te odczucia są zupełnie normalne, na ostatniej wizycie wszystko bylo idealnie.
Odważna ;)
Ja jak słyszę ten charakterystyczny bzyk to brrr...

Kurde mnie od rana ciśnie pęcherz... mam wrażenie jak bym była niedosikana...

Ogólnie ostatnio jeden dzień jest dobry, zarówno humor jak i fizycznie a następny do dupy. Zwariować idzie ;p
 
Do góry