reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2018

ile macie dzieci? (licząć z tym/tymi w brzuszku;))

  • to będzie moje pierwsze dziecko

    Głosów: 50 50,0%
  • to będzie moje drugie dziecko

    Głosów: 34 34,0%
  • to będzie moje trzecie dziecko

    Głosów: 13 13,0%
  • to będzie moje czwarte dziecko

    Głosów: 3 3,0%

  • Wszystkich głosujących
    100
O tym piszesz?
1502278367-aaaaaa.jpeg

1502278425-aaaaaa.jpeg


[emoji1283][emoji654]️[emoji654]️[emoji654]️[emoji776]1.01.2018[emoji776][emoji1286]/[emoji1285]
[emoji166][emoji780]
[emoji593]Gabriel
1502278706-aaaaaa.jpeg
1502278710-aaaaaa.jpeg


To drugie wygląda jak ten Twój odpowiednik.
To jest magnez z potasem w najlepiej przyswajalnej formie, w szpitalu mi to też polecali jak wypisywali mnie do domu po powstrzymaniu porodu

Napisane na NEM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Żadna z nas lekarzem nie jest ;) każda ma swoje myślenie i rąk na moje oko chyba Twoje madczyne przeczucie będzie Ci samo najlepiej podpowiadalo. Mi się wydaje że mamaginekolog często mądre rzeczy gada ale nikt nie jest nieomylny. Każdy przypadek jest indywidualny, a jeśli wydarzy się coś złego to i tak najczęściej myśli się że trzeba było zrobić odwrotnie
Nie no, to jasne, że nikt nie jest lekarzem ...
Ale jak tak wedruje po Internecie, to wszystkie dziewczyny przy niewydolności szyjki macicy leżą plackiem. Może i ja powinnam ?
Z drugiej strony moja doktorka też jest zdania, że powinnam odpoczywać... czyli tak jak Pisze mameginekolog
 
Koniecznie przystopuj z obowiązkami :)
Od takich skurczy owszem może skracać się szyjka Ale jeżeli są regularne (lub więcej jak 10 na dzień)

U mnie jak narazie spokój z tymi twardnieniami brzucha, może dlatego że nic praktycznie nie robię... [emoji16]
Nie no, tak serio to coś tam robię... nie leze całymi dniami przecież przed tv.. Ale nie dzwigam nic, sobie chodzę... czasem nawet wezmę miotle w obroty, czasem kurze zetre... bo ja to też taka Zosia -samosia [emoji53]

Cały czas mam też w głowie wypowiedź mamyginekolog, że przy niewydolności szyjki macicy jeszcze gorzej jak się leży... bo jak tak leży człowiek przed te 3 miesiące i nagle wstanie to później jedzie od razu na porodowke. Wszystko takie słabe.

Zresztą w pierwszej ciąży leżałam i... no.


A wy jakie macie zdanie na ten temat ? Bo ja trochę mam wyrzuty sumienia [emoji53] Może faktycznie powinnam się położyć i leżeć. I wstawać tylko do wc i coś sobie zjeść..
Byłam właśnie dzisiaj na wizycie z koleżanką w 26tc, bo nie miał jej kto zawieźć. Ona też ma przeboje, 2x krwawienie, niewydolność szyjki, ostatnio leżała 2tyg w szpitalu bo miała skurcze co 5min... Ona w zasadzie leży, przez to że się nie rusza mięśnie jej zanikają, dzidzia waży już ponad kilogram a ona do tej pory przytyla raptem 3... A przed ciąża była bardzo szczupła. I fakt faktem jest bardzo słaba, wyjście z domu do auta to dla niej wysiłek. A jak tylko pani dr pozwoliła jej się ruszyć i pojechała do rodziców to zaraz szpital, skurcze, tona kroplowek. Także szczerze mówiąc nie mam pojęcia co o tym myśleć, może coś w tym jest że to leżenie wcale tak nie pomaga. Nie wiem.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
A ja dziś oddałam samochód do "przeglądu" przed oficjalnym przeglądem i kurde, mam kilka części do wymiany, za cholerę na L4 by mnie na to stać nie było...
więc przypomnijcie mi o tym proszę jak będę marudzić, że mi źle w pracy [emoji23]
 
Magiczna super wieści! Gratuluję córeczki :)

Ja dziś się czuję tragicznie.. zawroty głowy, krew z nosa.. z trudem przygotowałam obiad dziś.
Co do wagi to ja ważę 55,5 przy wzroście 163 :) w pierwszej ciąży zaczynałam z waga 48kg a skończyłam z 56, drugą ciążę zaczynałam z wagą 52- skończyłam na 62, teraz zaczęłam z 54,5 :)
 
Co do twardnień/spinania- ja też tam mam w dolnej części, aż mnie to przeraża ale mówiłam o tym gin i powiedziała, że wszystko w najlepszym porządku i mogę wyczuwać ręka macice i że może ona tak twardnieć. Nie dostałam żadnych leków ani nic.

Co do wagi. To jest moja największa trauma. Wzrost 172 cm, waga startowa 62.5 teraz +3 kg według lekarza, ale ja się ważę codziennie w domu i ta waga waha się od 1.5 do 2.5 kg. Pani doktor powiedziała, że malutko przytyłam, ale to dobrze i że jeśli ciąża prawidłowo się rozwija to nie ma czym się martwić. Ja mam tylko nadzieje, że ta waga będzie się utrzymywała na tym niższym poziomie do końca. Ja byłam bardzooo okrągła... Udało mi się zejść do wagi 59 i to była najniższa moja waga, przy tej wadze dobrze się czuje i dobrze wyglądam, aczkolwiek domownicy twierdzą że te 62 kg to jest optymalnie. Teraz dalej kupuje ciuchy 36-38 ale wyskoczył mi lekki brzuch i piersi znacznie się powiększyły. Przy czym tak jak któraś napisała, nie ma co się porównywać. Każda jest inna i waga wadze nie równa :-)

Co do palenia, nigdy nie paliłam. Niestety u mnie w domu palą, na szczęście mieszkamy sami więc nie mam aż takiej styczności, ale mój tata i dziadek nie krępują się z papierosami przy mnie. Co prawda odchodzą, ale strasznie mnie to irytuje, ale mówię im to wprost.

Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące!!! I pozdrawiam Was z wietrznego dziś półwyspu, ale słonecznego :-)
 
Robię już dzisiaj 2 podejście do przeglądnięcia ubranek po córce...
Chyba takie zużyte zawiozę do MPO, bo oni mają jakiegoś odbiorcę na czyściło, który jakiś procent przekazuje na fundację Ani Dymnej. Wstyd mi je zawieźć do Domu Dziecka a żal ot tak wyrzucić na śmieci

Napisane na NEM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
A ja dziś oddałam samochód do "przeglądu" przed oficjalnym przeglądem i kurde, mam kilka części do wymiany, za cholerę na L4 by mnie na to stać nie było...
więc przypomnijcie mi o tym proszę jak będę marudzić, że mi źle w pracy [emoji23]
Dlaczego ? [emoji3]

Ja mam wrażenie,że lepiej wychodzę na L4 z wypłatą jakbym pracowała

Ale może to dlatego,że sobie ładna średnia zrobiłam przez milion nadgodzin [emoji41] i jak przychodzi wypłata to jestem taka szczęśliwa [emoji3] mogłoby to trwać ZAWSZE
 
Do góry