reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2018

ile macie dzieci? (licząć z tym/tymi w brzuszku;))

  • to będzie moje pierwsze dziecko

    Głosów: 50 50,0%
  • to będzie moje drugie dziecko

    Głosów: 34 34,0%
  • to będzie moje trzecie dziecko

    Głosów: 13 13,0%
  • to będzie moje czwarte dziecko

    Głosów: 3 3,0%

  • Wszystkich głosujących
    100
1502278117-aaaaaa.png


1502278123-aaaaaa.png
To ja jestem leniwa królową w stu procentach [emoji23]

10.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu
 
reklama
@Kejka łączę się w samochodowym bólu. W piątek kończy się przegląd, niby nic nie było słychać ale w zeszłym tygodniu podjechaliśmy do mojego wuja-mechanika żeby dla spokoju zerknął pierwszy. Wahacz, który był robiony 4 miesiące temu do wymiany, a wczoraj skończyły się klocki. Jak na złość mamy w tym miesiącu sporo wydatków, ale auto zawsze wypada w najmniej oczekiwanym momencie.
 
Mojej już dawno nie ma [emoji16] czekam na koniec miesiąca

Napisane na NEM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja teraz większość czasu w domu siedzę i póki co wypłata trzyma się całkiem nieźle, bo mąż zakupy robi. A on jak to facet, kupi tylko to co ma na kartce a ja czasem z dwoma siatami wychodziłam że sklepu i w domu się okazywało, że nie kupiłam tego po co poszłam:/ ah te baby... ale też mamy teraz sporo wydatków, mąż garaż remontuje a ja chce wymienić umywalkę i szafkę w łazience, marzę o nowych płytkach w kuchni i przedpokoju ale chyba będę musiała się pogodzić z ich rudością, której od samego początku nie znoszę... bo za niedługo trzeba już coś dzidzi zacząć kupować
 
To ja jestem leniwa królową w stu procentach [emoji23]

10.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu
Ja tez leniwa królowa. Dużo poleguję ale obiad robię, od prania też nie stronie. Coś tam w domu powierzchniowo ogarnę, przejdę się na ogródek po warzywka i rybki nakarmić, czasem pójdę do sklepu jak czegoś braknie i tyle. Nie leze 24h ale większość czasu w pozycji leżącej.
 
Ja teraz większość czasu w domu siedzę i póki co wypłata trzyma się całkiem nieźle, bo mąż zakupy robi. A on jak to facet, kupi tylko to co ma na kartce a ja czasem z dwoma siatami wychodziłam że sklepu i w domu się okazywało, że nie kupiłam tego po co poszłam:/ ah te baby... ale też mamy teraz sporo wydatków, mąż garaż remontuje a ja chce wymienić umywalkę i szafkę w łazience, marzę o nowych płytkach w kuchni i przedpokoju ale chyba będę musiała się pogodzić z ich rudością, której od samego początku nie znoszę... bo za niedługo trzeba już coś dzidzi zacząć kupować
Ja ze swojej opłaty robię i tak nie starcza na wszystkie :) M bardziej oszczędny niz ja więc on trzyma kasę [emoji23][emoji23][emoji23]

Napisane na NEM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja tez leniwa królowa. Dużo poleguję ale obiad robię, od prania też nie stronie. Coś tam w domu powierzchniowo ogarnę, przejdę się na ogródek po warzywka i rybki nakarmić, czasem pójdę do sklepu jak czegoś braknie i tyle. Nie leze 24h ale większość czasu w pozycji leżącej.
Ja właśnie też taka leniwa królowa... czasem jednego dnia wytre kurze , następnego dnia pozamiatam.
Obiad to od wielkiego dzwonu gotuje... bo zazwyczaj to jadam u mamy [emoji3] a Tz w pracy
 
Podejście nr 3.
Zrobiłam paczki z ciuchami, które mamy od kogoś. Przy okazji będę zwracac, bo się już gubię w tych szmatkach.

Wywaliłam (tzn spakowałam do wywiezienia) te, które już się nie nadają do chodzenia

Jutro posegreguje to co zostało na te, które napewno będę używać i te, które niekoniecznie. Teoretycznie mogłabym już nic nie kupować [emoji23] ale że się nie będę mogła oprzeć to właśnie zostawię sobie te ulubione, a resztę spróbuję sprzedać w paczkach na rozmiary.

Masakra ile człowiek tego uzbierał....

Napisane na NEM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Podejście nr 3.
Zrobiłam paczki z ciuchami, które mamy od kogoś. Przy okazji będę zwracac, bo się już gubię w tych szmatkach.

Wywaliłam (tzn spakowałam do wywiezienia) te, które już się nie nadają do chodzenia

Jutro posegreguje to co zostało na te, które napewno będę używać i te, które niekoniecznie. Teoretycznie mogłabym już nic nie kupować [emoji23] ale że się nie będę mogła oprzeć to właśnie zostawię sobie te ulubione, a resztę spróbuję sprzedać w paczkach na rozmiary.

Masakra ile człowiek tego uzbierał....

Napisane na NEM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

Ja dziś wieczorem segreguję swoje, to w co się nie mieszczę (trochę już tego będzie) do kartonów, a to czego już nie chcę do worka, bo jutro jedna z organizacji charytatywnych chodzi po domach i zbiera ciuchy.
 
Ja dziś wieczorem segreguję swoje, to w co się nie mieszczę (trochę już tego będzie) do kartonów, a to czego już nie chcę do worka, bo jutro jedna z organizacji charytatywnych chodzi po domach i zbiera ciuchy.
Ja swoje w które się nie mieszczę i po porodzie napewno się nie zmieszczę bo przed ciążą były na styk oddałam siostrze. Obie miałyśmy ten sam rozmiar:) kiedyś jak miałam ciuchy takie które przeniosłam z szafki do szafki (a nóż się przydadza) oddalam do GOPSu, tam oddają te rzeczy bezdomnym albo biednym. Kiedyś nawet widziałam jak się moje ciuchy noszą na jednej takiej kobitce.
 
reklama
Bab się ta kasa wcale nie trzyma. Ja ze swojej wypłaty robię opłaty rachunkowe, płacę za lekarzy, jakieś leki, a to co zostanie to jakieś bieżące zakupy codzienne i moje zachciewajki. Na większych zakupach płaci B no i jeszcze mi zawsze odpala jakąś kwotę na życie.
 
Do góry