- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2016
- Postów
- 10 504
To ja jestem leniwa królową w stu procentach [emoji23]
10.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
To ja jestem leniwa królową w stu procentach [emoji23]
Ja teraz większość czasu w domu siedzę i póki co wypłata trzyma się całkiem nieźle, bo mąż zakupy robi. A on jak to facet, kupi tylko to co ma na kartce a ja czasem z dwoma siatami wychodziłam że sklepu i w domu się okazywało, że nie kupiłam tego po co poszłam:/ ah te baby... ale też mamy teraz sporo wydatków, mąż garaż remontuje a ja chce wymienić umywalkę i szafkę w łazience, marzę o nowych płytkach w kuchni i przedpokoju ale chyba będę musiała się pogodzić z ich rudością, której od samego początku nie znoszę... bo za niedługo trzeba już coś dzidzi zacząć kupowaćMojej już dawno nie ma [emoji16] czekam na koniec miesiąca
Napisane na NEM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja tez leniwa królowa. Dużo poleguję ale obiad robię, od prania też nie stronie. Coś tam w domu powierzchniowo ogarnę, przejdę się na ogródek po warzywka i rybki nakarmić, czasem pójdę do sklepu jak czegoś braknie i tyle. Nie leze 24h ale większość czasu w pozycji leżącej.To ja jestem leniwa królową w stu procentach [emoji23]
10.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu
Ja ze swojej opłaty robię i tak nie starcza na wszystkie M bardziej oszczędny niz ja więc on trzyma kasę [emoji23][emoji23][emoji23]Ja teraz większość czasu w domu siedzę i póki co wypłata trzyma się całkiem nieźle, bo mąż zakupy robi. A on jak to facet, kupi tylko to co ma na kartce a ja czasem z dwoma siatami wychodziłam że sklepu i w domu się okazywało, że nie kupiłam tego po co poszłam:/ ah te baby... ale też mamy teraz sporo wydatków, mąż garaż remontuje a ja chce wymienić umywalkę i szafkę w łazience, marzę o nowych płytkach w kuchni i przedpokoju ale chyba będę musiała się pogodzić z ich rudością, której od samego początku nie znoszę... bo za niedługo trzeba już coś dzidzi zacząć kupować
Ja właśnie też taka leniwa królowa... czasem jednego dnia wytre kurze , następnego dnia pozamiatam.Ja tez leniwa królowa. Dużo poleguję ale obiad robię, od prania też nie stronie. Coś tam w domu powierzchniowo ogarnę, przejdę się na ogródek po warzywka i rybki nakarmić, czasem pójdę do sklepu jak czegoś braknie i tyle. Nie leze 24h ale większość czasu w pozycji leżącej.
Podejście nr 3.
Zrobiłam paczki z ciuchami, które mamy od kogoś. Przy okazji będę zwracac, bo się już gubię w tych szmatkach.
Wywaliłam (tzn spakowałam do wywiezienia) te, które już się nie nadają do chodzenia
Jutro posegreguje to co zostało na te, które napewno będę używać i te, które niekoniecznie. Teoretycznie mogłabym już nic nie kupować [emoji23] ale że się nie będę mogła oprzeć to właśnie zostawię sobie te ulubione, a resztę spróbuję sprzedać w paczkach na rozmiary.
Masakra ile człowiek tego uzbierał....
Napisane na NEM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja swoje w które się nie mieszczę i po porodzie napewno się nie zmieszczę bo przed ciążą były na styk oddałam siostrze. Obie miałyśmy ten sam rozmiar kiedyś jak miałam ciuchy takie które przeniosłam z szafki do szafki (a nóż się przydadza) oddalam do GOPSu, tam oddają te rzeczy bezdomnym albo biednym. Kiedyś nawet widziałam jak się moje ciuchy noszą na jednej takiej kobitce.Ja dziś wieczorem segreguję swoje, to w co się nie mieszczę (trochę już tego będzie) do kartonów, a to czego już nie chcę do worka, bo jutro jedna z organizacji charytatywnych chodzi po domach i zbiera ciuchy.