reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2018

ile macie dzieci? (licząć z tym/tymi w brzuszku;))

  • to będzie moje pierwsze dziecko

    Głosów: 50 50,0%
  • to będzie moje drugie dziecko

    Głosów: 34 34,0%
  • to będzie moje trzecie dziecko

    Głosów: 13 13,0%
  • to będzie moje czwarte dziecko

    Głosów: 3 3,0%

  • Wszystkich głosujących
    100
reklama
Ja to mówiłam mojemu że jak tego nie załatwi to ja jeździć nie będę, wiem nie powinnam może tak stawiać Sytuacji ale ja się męczyć nie będę a tym prędzej dzieci
Ja unikałam jak ognia przebywania w pomieszczeniach, gdzie ktoś pali. Przeczytałam, że tosyny z dymu papierosowego mogą przedostawać się do łożyska i łożysko staje się niewydolne. Pozs tym źle się też czułam,, robilo mi się slabo. M namawial mnie na imprezę u znajomych, a ja wiedziałam, że tam będą palić i dałam mu artykuł do przeczytania, od tego czasu w ogóle unikałam dymu papierosowego jak ognia.
Więc ja bym tez kategorycznie odmówiła odwiedzin tym bardziej, że akurat dla mnie im rzadziej odwiedzam tym lepiej dla psychiki [emoji23][emoji23][emoji23]

Napisane na NEM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
CZEŚĆ Dziewczyny.

@paprotna to świetna wiadomość. Kocham zwierzaki, jestem lek. wetem. Gdyby coś, to jestem :)

Czuje się osłabiona, właśnie wracam z pracy. Wizytę u dietetyka mam w poniedziałek. Próbowałam ucierac witaminy mozdzierzem, ale smakują okropnie i trudno przełknąć taka brejke.
U mnie brzucha brak, noszę swoje normalne ciuchy.
 
U nas to mąż sam zaproponował to imię, ja jakoś mimo iż go uwielbiałam od zawsze, nie proponowałam z tego względu że przyjaciele maja labradora o imieniu Bruno [emoji16] Ale zupełnie nam się z tym to imię nie kojarzy i w sumie cała rodzina zwraca się do dzidzi Bruno :)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Moi dziadkowie też mieli psa Bruno ;)[/QUOTE]


Noo właśnie znajoma ma pieska Bruna.... ale mój maz jej nawet.nie zna, bardziej mu przeszkadza ze to imię niemieckie hehhe śmieje sie oczywiscie i mowi ze będziemy zdrabniac Bronek albo Brunek specjalnie żebym sie wycofala :-)
 
reklama
Do góry