Gastrolozka mówiła że ciąża nasilila objawy. Ze je uaktywnila. Cieszę się, że poszłam, bo wcześniej wszyscy Machali reka, że to w ciąży takie normalne i że mam przetrwać. Ale się nie dało bez leczenia. Mam taką cicha nadzieję, że się uspokoi. Ostatnie trzy dni były naprawdę dobre, do wczoraj. Przez te wszystkie przeprawy, nie mam możliwości by się ta ciąża cieszyć. Nie wychodzę praktycznie z domu, bo nie mam siły. Leżę albo siedzę chwilę w ogródku. Z psami nie wychodzę na dwór już od 10 tygodni, trzy razy byłam w sklepie
))