Popieram Agi.agullka, że najlepsze wszystko, co jest na zatrzaski/napy i nie jest wkładane przez głowę. Tiulowa kiecka u nas była tylko jedna (na komunię córki kuzynki) i mała męczyła się w niej autentycznie. Najlepsza miękka bawełna, jeśli dżins to taki mięciutki.
Przypomniałam sobie jedną ważną rzecz - przez kilak pierwszych tygodni dziecku kształtuje się główka. TRZEBA kłaść dziecko tak, by na zmianę obracało się w lewo lub w prawo, chcąc zobaczyć "świat", bo jeśli się zapomnimy i przez tydzień maluch będzie leżał skierowany głową w jedna stronę, to mu się ta główka wypłaszczy z tej strony. U nas tak było, bo mi było najwygodniej, jak córka miała główkę w rogu kanapy(mamy narożnik) i ona z automatu obracała się ciągle w lewo(z prawej miała ścianę).