- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2016
- Postów
- 10 504
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Zakladalam czapeczkę po kąpieli do czasu aż ja ubrałam w reszte ciuszkow czyli max parę minut. I to tylko w chłodniejsze wieczoryMy się dziś zasiedzieliśmy w Kołobrzegu (zdjęcie w załączniku). Generalnie staramy się każdy weekend spędzić aktywnie i ciekawie, wczoraj po całym dniu wrażeń wróciłam do domu padając wręcz na pysk
Jedyne co, to te wypady nadmorskie są dość kosztowne. Wczoraj w Mielnie lody, tatuaże, koniki, kulki, a dziś dmuchane zamki, malinki, hamburgery, lody. Tu piciu, tam pluszowy kotek i idzie dwudziestka za dwudziestką, aż zbiera się stówka dziennie lekko na same takie głupotki. I ja miałam odkładać na wyprawkę...eh.
Upatrzyłam sobie przewijak w Smyku i to będzie pierwsza rzecz, którą zamówię dla dzidzi.
Czyli dwukrotne/trzykrotne mamy - nie zakładałyście noworodkom czapeczek po kąpieli? Nam to tłukli i na szkole rodzenia i w szpitalu i pielęgniarka środowiskowa na wizytach domowych też, że czapeczka po kąpieli na te 10minut musi być. Do głowy mi nie przyszło, że w innych miastach uczą inaczej...
Ale jeśli u Was to się sprawdziło, to i ja się przestawię