Lovi23
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2017
- Postów
- 7 104
O Matko ! Współczucia.U mnie teściowa za bardzo nie wtrącała się w wychowanie naszej 4latki, ale moja mama...zanim urodziłam byłą moją najlepszą przyjaciółką. Obecnie czasem jest wręcz moim wrogiem...co ja z nią przeszłam... Nic tylko krytyka - od urodzenia nie tak ubieram córcię, nie tak czeszę, powinna dostawać inne witaminy, szczytem było gdy mimo wyraźnego braku zgody z mojej strony obcięła naszej Oliwce włosy, robiąc jej jakąś krzywą grzywkę. Bo ona lubi dzieci z grzywkami. Mój mąż to myślałam, ze ją o głowę skróci. Obecnie ma do mnie pretensje, że nie chodzę z 4 latką do teatru i filharmonii, bo już powinnam. I że wychowuję dziecko w brudzie, bo nie myję codziennie wszystkich podłóg.
Faktycznie obciecie włosów to przegiecie... :/