Dziewczyny, dziękuję za miłe powitanie
Dreamscometrue - cieszę się, że nie jestem jedyna po ivf. Chciałabym mieć więcej luzu, ale trudno o to, jak zajście w ciążę jest takie trudne. Tym bardziej, że biorę mega dawkę progesteronu, więc mam takie straszne wzdęcia, że wyglądam jak conajmniej w trzecim miesiącu ciąży... Też jesteś na jakiś lekach?
Moje kolejne usg jest 16.06, ale jak wszystko będzie w porządku klinika mnie już nie będzie chciała widzieć i muszę zapisać się do publicznego systemu macierzyńskiego - wizyty u położnych. Jak będę miała daty dam znać.
Magiczna
Staram się być dobrej myśli, mąż też bardzo optymistycznie nastawiony (do życia w ogóle
), ale i tak co jakiś czas nachodzi mnie niepokój.
Cieszę się, że do Was dołączyłam