reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2018

ile macie dzieci? (licząć z tym/tymi w brzuszku;))

  • to będzie moje pierwsze dziecko

    Głosów: 50 50,0%
  • to będzie moje drugie dziecko

    Głosów: 34 34,0%
  • to będzie moje trzecie dziecko

    Głosów: 13 13,0%
  • to będzie moje czwarte dziecko

    Głosów: 3 3,0%

  • Wszystkich głosujących
    100
Ja staram się na lewym ale już mi bokiem wychodzi... W nocy się i tak mimowolnie na prawy przekręcam. Na plecach czasami jak sobie ruchy ogladam. :-)
 
reklama
Mi dziewczyny takie twardnienia czy wybrzuszenia (ale nie takie duże jak dziewczyny foty wrzucaly) dzieją się tylko jak leżę na plecach. To też źle? @Lovi23 Ty jestes specjalistką[emoji6]

10.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu
 
A czemu na plecach nie leżycie? Ja się często budzę w takiej pozycji. Śpię na lewym i na prawym boku, wydaje mi się że to chyba nie ma az takiego znaczenia. Wczoraj natomiast miałam pragnienie spac na brzuchu, jak ja się wiercilam i próbowałam jakoś na tym brzuchu się ułożyć ale za Chiny. Cycki bolały, brzuch przeszkadzał... nie dało sie [emoji16]
Ból ustał, wygrzałam go trochę pod kocem, wyłożyłam sobie siedzisko z poduszek zeby przypadkiem sie nigdzie nie poruszyć bo wtedy bolało jak fiks, popilam gorąca herbata i mozna rzec że przeszło. Ciepły prysznic tez pomógł... choć nie na psychikę bo stoję sobie pod prysznicem, na szczęście jeszcze nie włączyłam wody, a tu taka tarantula mi koło nog przebiegła! Myslalam ze zawału dostanę! Bałam sie nawet klapkiem tego pająka zabić wiec wzielam prysznic i go zalałam [emoji16] Ale uparciuch był, nie chciał sie spuścić w ścieku [emoji23] Teraz mi sie pewnie beda śnić pająki a maz w pracy na noc, wraca rano :(


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Nospe brałam chyba dwa razy na początku ciąży, nie zauważyłam żeby mi pomogła przy jakiś boleściach. Apap na mnie wcale nie działa, ale pewnie jest dla mnie za słaby. Zawsze łykałam ibuprom max, czasem dopiero druga tabletka mi pomagała więc w Apap nawet nie wierzę.
Odnośnie spania, mnie moje dziecko potrafi tak kopać jak jestem na którymś boku, że muszę zmieniać pozycje. Na plecach nigdy nie umiałam spać więc to nie problem, ale leże sobie często i patrze jak mała kopie. Przed ciążą spałam tylko na brzuchu teraz mam już problem ale ostatnio obudziłam się leżąc właśnie na brzuchu musiałam się obrócić we śnie.
 
A czemu na plecach nie leżycie? Ja się często budzę w takiej pozycji. Śpię na lewym i na prawym boku, wydaje mi się że to chyba nie ma az takiego znaczenia. Wczoraj natomiast miałam pragnienie spac na brzuchu, jak ja się wiercilam i próbowałam jakoś na tym brzuchu się ułożyć ale za Chiny. Cycki bolały, brzuch przeszkadzał... nie dało sie [emoji16]
Ból ustał, wygrzałam go trochę pod kocem, wyłożyłam sobie siedzisko z poduszek zeby przypadkiem sie nigdzie nie poruszyć bo wtedy bolało jak fiks, popilam gorąca herbata i mozna rzec że przeszło. Ciepły prysznic tez pomógł... choć nie na psychikę bo stoję sobie pod prysznicem, na szczęście jeszcze nie włączyłam wody, a tu taka tarantula mi koło nog przebiegła! Myslalam ze zawału dostanę! Bałam sie nawet klapkiem tego pająka zabić wiec wzielam prysznic i go zalałam [emoji16] Ale uparciuch był, nie chciał sie spuścić w ścieku [emoji23] Teraz mi sie pewnie beda śnić pająki a maz w pracy na noc, wraca rano :(


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Ja na plecach rzadko leżę ale dla tego.ze mi już nie wygodnie, po prostu przydusza mnie, brzuch mam większy więc może już po prostu ucieka ;)
 
reklama
Do góry