kass.es
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Maj 2017
- Postów
- 760
Ja właśnie zjadlam na śniadanie tosta i Rafaello. I to tylko z rozsądku tego tosta, bo naprawdę nic mi nie przechodzi przez gardło. Już się zaczynam tym denerwować w brzuchu mi burczy, ale jak pomyślę o jedzeniu to mi niedobrze. Stąd też myślę te zawroty głowy i ogólne osłabienie, żebym tylko jakiejś anemii się nie nabawiła :/
Do tego wszystkiego nabawiłam się jakiejś infekcji gardła, boli od dwóch dni, w nocy kaszlalam tak, że mnie teraz cały brzuch boli i znowu stres czy ten krwiak nie pęknie albo coś. Póki co syrop z cebuli zrobiłam i liczę, że przejdzie.
W środę jadę na badania a w piątek USG i wizyta, jestem cała w nerwach
Myślę, że te zawroty głowy to na pewno od braku jedzenia, tracisz w ciagu dnia energię a w niewielkich ilościach ją uzupełniasz, czasem chyba lepiej się przemóc, zatkać nos i zjeść posiłek skoro tak ciężko przechodzi Do tego ta infekcja, tym bardziej powinnaś zadbać o dobre jedzonko, może jakiś rosołek?
Ja nie mam żadnych problemów z jedzeniem, zreszta moja dieta nigdy nie była jakoś bardzo urozmaicona, jem to co jadłam wcześniej choć na chwile obecna na myśl o tym hamburgerze kolegi czy w ogole jakiegoś mięsa jest mi nie dobrze - a wczoraj jeszcze jadłam kurczaka :/
Z dzisiejszych dolegliwości - ciągnące więzadła i kłucie w prawym boku.
Wizyta u gin. na pierwszym usg za 10 dni - to chyba beda najdłuższe dni w moim życiu!
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom