reklama
HappyBabyMama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Maj 2016
- Postów
- 12 697
Cieżko radzić bo ja wczoraj miałam to samo i panikowalam strasznie ale juz wszystko wrócili do normy. Maluch miał leniwy dzien. Pewnie u ciebie tez tak jestWczoraj coś mała mało się ruszała i dzisiaj też Martwię się, ale niby przedwczoraj było USG i wszystko ok. Wczoraj przez cały dzień było może te 10 ruchów a zwykle to są one do 9 rano;d Słuchaliśmy tętna i jest prawidłowe. Nie wiem co o tym myśleć. Z kolei wcześniej wierciła się jak szalona cały dzień i noc:/ Czy powinnam panikować??;d
noriczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2010
- Postów
- 175
@aniay nie jest tak źle z tym macierzyńskim, w Stanach jak piszesz dużo gorzej to wygląda - tam wogóle mają ograniczone urlopy, te wypoczynkowe też. W Pl faktycznie poprawiło się z macierzyńskim - rok to jednak dużo czasu. Poprzednio byłam na sporo krótszych urlopach, ale potem przeszłam na wychowawczy więc dalej byłam z dziećmi.
@iryski o douli zupełnie nie myślałam. Pierwszy poród był z mężem, drugi z koleżanką, która pracowała w szpitalu gdzie rodziłam, więc po części była tam służbowo. Teraz jeszcze nie wiem jak będzie. Mój mąż nie należy do takich co zrobią awanturę, gdyby coś szło nie tak, a jeśli chodzi o wsparcie to musiałabym mu wszystko mówić co ma robić, więc pomoc średnia... Obydwa porody poszły szybko i sprawnie, więc w sumie nie trzeba było jakiś specjalnych działań i traumy nie mam, ale coraz bardziej zaczynam myśleć jak to będzie tym razem. Najbardziej obawiam się, że możemy nie zdążyć jak np. mąż będzie w pracy, a do szpitala mamy kawałek i to jeszcze w korkach...
@Marcje ale masz fajnie, że remont skończony! Ktoś Ci pomoże, czy wszystko na Twojej głowie? U mnie w trakcie i mam nadzieję, że do grudnia uda się wszystko skończyć, tylko kto to będzie sprzątał jak mi już trochę ciężko
@BubblesGirl obyś miała rację... Trochę to denerwujące bo jak biorę leki to wszystko ok, jak tylko skończę wszystko wraca i tak w kółko. Mam nadzieję, że do porodu uda mi się pozbyć tego dziadostwa...
@MartynaM zdrówka i dużo siły, szczególnie dla Ciebie!
@malwi86 ja miałam glukozę 75, 134, 102 - wg lekarza ok. Chociaż nie zastosowałam się do niejedzenia po 18 poprzedniego dnia bo o tym nie wiedziałam
@iryski o douli zupełnie nie myślałam. Pierwszy poród był z mężem, drugi z koleżanką, która pracowała w szpitalu gdzie rodziłam, więc po części była tam służbowo. Teraz jeszcze nie wiem jak będzie. Mój mąż nie należy do takich co zrobią awanturę, gdyby coś szło nie tak, a jeśli chodzi o wsparcie to musiałabym mu wszystko mówić co ma robić, więc pomoc średnia... Obydwa porody poszły szybko i sprawnie, więc w sumie nie trzeba było jakiś specjalnych działań i traumy nie mam, ale coraz bardziej zaczynam myśleć jak to będzie tym razem. Najbardziej obawiam się, że możemy nie zdążyć jak np. mąż będzie w pracy, a do szpitala mamy kawałek i to jeszcze w korkach...
@Marcje ale masz fajnie, że remont skończony! Ktoś Ci pomoże, czy wszystko na Twojej głowie? U mnie w trakcie i mam nadzieję, że do grudnia uda się wszystko skończyć, tylko kto to będzie sprzątał jak mi już trochę ciężko
@BubblesGirl obyś miała rację... Trochę to denerwujące bo jak biorę leki to wszystko ok, jak tylko skończę wszystko wraca i tak w kółko. Mam nadzieję, że do porodu uda mi się pozbyć tego dziadostwa...
@MartynaM zdrówka i dużo siły, szczególnie dla Ciebie!
@malwi86 ja miałam glukozę 75, 134, 102 - wg lekarza ok. Chociaż nie zastosowałam się do niejedzenia po 18 poprzedniego dnia bo o tym nie wiedziałam
noriczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2010
- Postów
- 175
@Shaer omdleń co prawda nie miałam, jakoś udało mi się wybronić, jak ku temu zmierzało ale zasłabnięcia we wszystkich ciążach zdarzają mi się regularnie. Ostatnio mój lekarz wspomniał, że może to być związane z przyjmowaniem zbyt małej ilości płynów. Wg niego powinno się w ciąży pić 3 litry, a ja nawet do 1,5 nie dobijam, więc może coś w tym jest.
Macie może jakieś sprawdzone sposoby na nieprzespane noce? Dobija mnie ta bezsenność i przewracanie się z boku na bok po sto razy, a z coraz większym brzuchem jest to jeszcze bardziej uciążliwe. Słyszałam o szklance ciepłego mleka przed snem, ale u mnie to nie przejdzie bo nie jestem w stanie wypić mleka w takiej formie
Macie może jakieś sprawdzone sposoby na nieprzespane noce? Dobija mnie ta bezsenność i przewracanie się z boku na bok po sto razy, a z coraz większym brzuchem jest to jeszcze bardziej uciążliwe. Słyszałam o szklance ciepłego mleka przed snem, ale u mnie to nie przejdzie bo nie jestem w stanie wypić mleka w takiej formie
iryski
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Październik 2016
- Postów
- 2 657
@apap , dzięki za informacje o położnej. Kciuki za dzisiejsze usg
@aniay , współczuje problemu. Nieznośne robactwa, a wszy mnie przerażają. To była moja zmora jak pracowałam w przedszkolu. Na szczęście w ciagu roku pracy tylko jeden rodzic zgłosił,ze córka ma problem. Od razu szefowa zarządziła kontrole personelu i dzieci i info.na stronę placówki. I było ok. Także bardzo współczuje problemu. Koleżanka jak wróciła z wysp mówiła, ze o ile u nas to rzadkie przypadki, to tak jej synowie mieli 3 x na miesiąc takie atrakcje.@MartynaM , zdrówka dla Was!
@Shaer , tez myslalam, ze mój m.sciemnia, ale od roku mu wierze. Uwierzyłam, jak podczas przyjęcia do szpitala , pielęgniarka pobierała mu krew do badań, a on zapaści nagle dostał. Trzy babki przyleciały, żeby go docucic, bo on to całkiem spory i umięśniony faćet. Ńo a potem jeszcze incydent padaczkowy przed operacja, wiec już wiem,ze na poród rodzinny to nie ma sensu sie nastawiać. Myslalam o douli, bo nie mam zaprzyjaźnionej położnej, a podobno opieka w naszym szpitalu powiatowym pozostawia wiele do życzenia. Tzn.polozne pomogą jak im sie chce i z łaska. Nie chce i ńie umiem sie bawić w łapówki, a douli u nas to nie jest drogi luksus, bo koszt jest taki sam jak wizyty gin.z usg.
@aniay , współczuje problemu. Nieznośne robactwa, a wszy mnie przerażają. To była moja zmora jak pracowałam w przedszkolu. Na szczęście w ciagu roku pracy tylko jeden rodzic zgłosił,ze córka ma problem. Od razu szefowa zarządziła kontrole personelu i dzieci i info.na stronę placówki. I było ok. Także bardzo współczuje problemu. Koleżanka jak wróciła z wysp mówiła, ze o ile u nas to rzadkie przypadki, to tak jej synowie mieli 3 x na miesiąc takie atrakcje.@MartynaM , zdrówka dla Was!
@Shaer , tez myslalam, ze mój m.sciemnia, ale od roku mu wierze. Uwierzyłam, jak podczas przyjęcia do szpitala , pielęgniarka pobierała mu krew do badań, a on zapaści nagle dostał. Trzy babki przyleciały, żeby go docucic, bo on to całkiem spory i umięśniony faćet. Ńo a potem jeszcze incydent padaczkowy przed operacja, wiec już wiem,ze na poród rodzinny to nie ma sensu sie nastawiać. Myslalam o douli, bo nie mam zaprzyjaźnionej położnej, a podobno opieka w naszym szpitalu powiatowym pozostawia wiele do życzenia. Tzn.polozne pomogą jak im sie chce i z łaska. Nie chce i ńie umiem sie bawić w łapówki, a douli u nas to nie jest drogi luksus, bo koszt jest taki sam jak wizyty gin.z usg.
Ostatnia edycja:
malwi86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Sierpień 2016
- Postów
- 1 161
Ja mam wizyty co 3 tyg. Ostatnia to bylo usg bobaska, wczesniejsze dwie szyjka. Bo na jednej podczas badania na samolocie stwierdzila, ze miekka i za 3 tyg do kontroli.
Na nastepnej bylo usg dowcipne, wyszla taka sama miekkosc i ze szyjka dluuuga wiec luz. Taka moja uroda.
Tak naprawde oprocz arytmii nie mam zadnych dolegliwosci ciazowych. Doslownie zadnych... Jakby nie dynia nie uwierzylabym ze jestem w ciazy.
Nooo moze poza czestym siusiu.
to tylko się cieszyć, jak tak dobrze znosisz ciążę
@malwi86 weszłysmy dzisiaj w trzeci trymestr i chyba 7 miesiąc co?
o tak ta myśl mnie uskrzydla teraz już z górki
12 tyg.to tyle co nic. Podobno Polska ma bardzo dobre podejście do ciąży i macierzyństwa. Liberalne przepisy i mimo wszystko dobra opiekę podczas ciąży. Chyba tylko opieka okołoporodowa pozostawia wiele do życzenia, np i ograniczenia w dostępie do znieczulenia. Co myślicie o porodzie w towarzystwie douli?
jak to mówi moja położna, jeśli pacjentki będą świadome, co im przysługuje po porodzie (że np. mają prawo każdorazowo do informacji, co się podaje jej dziecku do jedzenia i zawsze powinny najpierw wyrazić zgodę, prawo do karmienia piersią i kontaktu z dzieckiem od początku na warunkach matki) i będą się głośno tego domagać, to może to się zmieni, bo na razie rzeczywiście większość matek pobyt w szpitalu po porodzie kojarzy ze złą opieką.
o douli usłyszałam dopiero kilka tygodni temu i uważam, że nie jest konieczna przy porodzie, przynajmniej dla mnie ważniejsze jest, żeby był mąż.
Wiesz.. jak pomyślę ze w Ameryce mają tylko 12 tygodni macierzyńskiego i to tylko ci którzy mają ubezpieczenie zdrowotne to nie narzekam.
Na pewno są kraje, które mają te urlopy dłuższe niż w Polsce, albo lepsze udogodnienia przy wychowywaniu potem dziecka, więc uważam, że do każdej sytuacji można się dostosować, a jak nie mamy wyboru to nawet trzeba Kwestia nastawienia.
Mój tez by mi wystarczył, ale ma problem , bo traci przytomności jak widzi igle. Miał być tylko w kręgosłup znieczulony do zabiegu, ale dali mu ostatecznie narkozę, bo ze stresu czegoś padaczkowego dostał. Z mama nie chce, bo ona strasznie panikuje. Jakbym wiedziała, ze będzie mój lekarz prowadzący to byłoby super, a tak to rozważam rożne opcje.
a jakaś przyjaciółka? ja mam trzy opcje: jak mąż nie dojedzie (a może się tak zdarzyć, bo pracuje jako kierowca), to mama, a jak ona nie da rady to właśnie obiecała mi moja przyjaciółka. Bardzo się zresztą ucieszyła, aż mnie wzruszyła ta jej radość a głównie mi chodzi o obecność bliskiej osoby, która zapewni wsparcie psychiczne i będzie pilnować położnych, żeby mną nie pomiatały, i małego nie podmieniły
@Marcje super, że już po remoncie
Powiem Wam, że mam już coraz mniej siły żeby chodzić do pracy. Ogólnie pracę samą w sobie lubię bardzo, ale fakt że muszę się zebrać po całym dniu i iść jest straszny Szczególnie, że już coraz częściej wybiegam myślami do porodu i do tego co potem.
Jutro kupię proszek i zaczynam wielkie pranie wyprawki
powiem tak typowo po polsku - to idź na zwolnienie, jeśli możesz mi też się marzyło, że będę chodzić jak najdłużej do pracy, ale jeśli ma się jakieś dolegliwości, albo zwyczajnie nie ma już siły a jest możliwość to warto z niej skorzystać, tym bardziej, że przygotowania do narodzin dziecka i porodu (szczególnie jak jest pierwsze) są bardzo czasochłonne (jak dla mnie) i w sumie to jest jedyne, co mnie teraz interesuje
@BubblesGirl @apap no mój lekarz z tych przewrażliwionych, jak choć cień wątpliwości to albo szpital, albo dodatkowe badania, ale wolę w tę stronę niż żeby zlekceważył. @apap jak tam na usg?
Wczoraj coś mała mało się ruszała i dzisiaj też Martwię się, ale niby przedwczoraj było USG i wszystko ok. Wczoraj przez cały dzień było może te 10 ruchów a zwykle to są one do 9 rano;d Słuchaliśmy tętna i jest prawidłowe. Nie wiem co o tym myśleć. Z kolei wcześniej wierciła się jak szalona cały dzień i noc:/ Czy powinnam panikować??;d
mojemu małemu też zdarzają się takie dni spokojniejsze, więc trzeba czekać, choć rozumiem zdenerwowanie, ale jak się nie ruszy przez 8-10 h lepiej sprawdzić
iryski
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Październik 2016
- Postów
- 2 657
malwi86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Sierpień 2016
- Postów
- 1 161
@iryski to chyba najlepiej w Twoim przypadku ta doula, tym bardziej, jeśli to nie jest jakiś kosmiczny koszt. Moim zdaniem musimy robić tak, żeby mieć jak najlepszy komfort, nawet jakbyś miała być jedyną osobą, która będzie miała taką pomoc w Twoim szpitalu. W moim planie porodu jest pytanie o obecność douli, ale wtedy trzeba wybierać czy mąż czy ona, bo tylko jedna osoba towarzysząca może być przy porodzie
reklama
nie byłam u lekarza lecze sie na razie domowymi sposobami zresztą to raczej zwykle przeziębienie katar kaszel gardło. w sumie w ciąży i tak nic mi nie przepisza.
@Shaer to coś pomieszalam z tym zdjęciem. nie wiem czemu ale mam przeczucie na dziewczynke u Ciebie. szczerze to trochę Ci zazdroszczę że wychodzi na to że plec zostanie niespodzianka.my nie chcieliśmy wiedzieć ale syn się tak rozkraczal że sama zobaczyłam siurka i z planów niespodzianki nici
Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
@Shaer to coś pomieszalam z tym zdjęciem. nie wiem czemu ale mam przeczucie na dziewczynke u Ciebie. szczerze to trochę Ci zazdroszczę że wychodzi na to że plec zostanie niespodzianka.my nie chcieliśmy wiedzieć ale syn się tak rozkraczal że sama zobaczyłam siurka i z planów niespodzianki nici
Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 285 tys
B
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 76
B
- Odpowiedzi
- 27
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: