reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe Mamy 2017 r.

A co do koleżanki to trochę ja usprawiedliwiam,nie wiem jakim skończonym skur.....trzeba być żeby zdradzać żonę w ciąży(bo jak rozumiem skłamała ze poronila ale ciaza nie była kłamstwem?).rozumiem ze jej odbiło,bo to chyba najgorsze upokorzenie dla kobiety jak się ją ciąży zdradza.
 
reklama
A co do koleżanki to trochę ja usprawiedliwiam,nie wiem jakim skończonym skur.....trzeba być żeby zdradzać żonę w ciąży(bo jak rozumiem skłamała ze poronila ale ciaza nie była kłamstwem?).rozumiem ze jej odbiło,bo to chyba najgorsze upokorzenie dla kobiety jak się ją ciąży zdradza.
Ja niestety znam przypadek gdzie dziewczyna wyszła za maz, zaszla w ciaze I po kilku miesiacach jej maz stwierdzil ze ja zdradza I odchodzi. Dziewczyna wyladowala na granicy samobojstwa na szczescie wyszła z depresji I ma teraz sliczna kochana coreczke.
Zgadzam sie ze milosc oglupia ale nie do tego stopnia zeby takie klamstwa wymyslac, I jak trzeba byc slepym zeby tagiego faceta probowac zatrzymac przy sobie, niestety.
@ankamaz Ciesze sie ze wreszcie ruchy czujessz!! Super.

Gratuluje udanych wizyt I pieknych dzieciaczkow, kazda taka wiadomosc przywraca nadzieje ze bedzie już dobrze.
Dobranoc
 
A co do koleżanki to trochę ja usprawiedliwiam,nie wiem jakim skończonym skur.....trzeba być żeby zdradzać żonę w ciąży(bo jak rozumiem skłamała ze poronila ale ciaza nie była kłamstwem?).rozumiem ze jej odbiło,bo to chyba najgorsze upokorzenie dla kobiety jak się ją ciąży zdradza.
Tak w ciazy jest naprawde. Maz ja zdradzil, potem wrocil a le jak sie okazala z tamta nadal sie bzykal.... dla mnie to chore bo ja jestem bardzo honorowa. Ja bym chyba raczej nie wybaczyla....
@katem86 myśle że to chwilowe z tą laktacja,potrwa parę dni i przejdzie aż do porodu.tez tak miałam. myślę ze nie warto mieszać w organizmie w czasie ciąży bo pieron wie jaki to skutek przyniesie.
Tez nie mam w planach karmić poza właśnie pierwszym przystawieniem bo przynajmniej przy pierwszej ciąży to był jedyny raz kiedy mleko poleciało(siara)i to jest mega zdrowe.także może nie hamuj na siłe bo może chociaż raz przystawisz dziecko a potem są tabletki hamujące laktacje i po sprawie.
Tez sie zastanawialam zeby pokarmic dopuki maz bedzie w domu czyli jakies 2-3 tygodnie. Ale wiesz czego sie boje? Ze potem ciezko mi bedzie wrocic na butelke.... ze nie bedzie chcialo ssac....

A ja rogala do spania nie mam, ale nie narzekam na sen póki co ;) jedynie czasem na siku musze wstać lub do synka, ale tak to śpię jak dzik!

Co do popuszczania to warto już zacząć ćwiczyć mięśnie Kegla. My kobiety mamy ogólnie tendencje do popuszczania w trakcie ciąży i po porodzie, a im sprawniejsze mięśnie tym lepiej to działa. No i wpływa to też na elastyczność a co za tym idzie ewentualne nacięcie, pęknięcie przy porodzie i gojenie później. Mięśnie Kegla można ćwiczyć nawet w łóżku na leżąco, więc wymówek nie ma ;) aha i nie mówię o ćwiczeniu raz na tydzień, bo efektów chyba nie będzie ;)

@ankamaz ja miałam taką fasolkę i mi się przydała, zwłaszcza na początku jak nie miałam wprawy, ręce bolały a dziecko takie jakieś wiotkie[emoji14]no i u nas karmienia trwały po 40 min, więc wiesz...

@MartynaM każde dziecko inne. Moja mama też mówi, że jej dzieci wstawały o 5-6. Natomiast synek mojej koleżanki śpi zawsze do 8-9.

@katem86 tu Link do: Herbatki na laktację, trunki i zapachy mlekopędne oraz zioła które ograniczają produkcję mleka masz zioła hamujące laktację, choć nie wiem czy teraz to zadziała. No i nie wiem czy to zdrowe, hamować laktację w ciąży, bo to wypływa na hormony. A co do koleżanki to brak słów po prostu...
Nie bede nic robic. Licze ze przejdzie. Przemecze sie jak ze wszystkim. Ale ostatnio bardzo mnie irytuje ze ta ciaza to same wyrzeczenia i poswiecenia... wy czujecie juz ruchy chociaz a ja... nagrody za moj trud narazie zadnej [emoji80]


Napisane na SM-T310 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Tak, ZUS mnie ściga bo jestem na L4, w dodatku chodzi im o wysokość zasilku, jeśli ktoś ma stanowisko biurowe i dochód 3 tyś brutto to dla nich za dużo. Czekam na decyzję, boję się że mogą zakwestionować wysokość zasiłku.
My po urodzinach, wszyscy zadowoleni a ja padam.
Jutro coś więcej napisze. Spokojnych nocy życzę.
 
@urszulka202 ale jak mogą kwestionować wysokość zasiłku? Przecież zasiłek jest na podstawie dochodu na umowie. Kwestionują wysokość Twojego dochodu? Oczywiście nie kwestionowali wcześniej gdy odprowadzałaś od niego odpowiednio proporcjonalne składki... Chyba że umowę niedawno zmieniałaś?
 
Wytłumaczcie mi proszę, bo nie rozumiem. Ktoś ma umowę i zarabia 3 tys brutto oraz odprowadza składki. Potem ta osoba przechodzi na chorobowy i co ZUS ma do zakwestionowania? Że za dużo zarabiał?! Że na danym stanowisku powinien zarabiać mniej? Jak to?
 
Wytłumaczcie mi proszę, bo nie rozumiem. Ktoś ma umowę i zarabia 3 tys brutto oraz odprowadza składki. Potem ta osoba przechodzi na chorobowy i co ZUS ma do zakwestionowania? Że za dużo zarabiał?! Że na danym stanowisku powinien zarabiać mniej? Jak to?
Właśnie tak jak piszesz, ze zarabia za duzo na dane stanowisko. Poczytaj sobie o kontrolach z ZUS na necie masz wszystkie info. Niestety tak jest. Nie znam nikogo komu zmniejszyli ale jak sie poczyta fora to sa takie osoby niestety.
 
:szok:

Ale oczywiście ZUS sie czepia dopiero wtedy jak się przechodzi na l4, co nie? Jak się nie choruje przez lata, składki ładnie wpływają to pewnie nikt się nie pokusi żeby coś kwestionować. Chory kraj!! :crazy:
 
reklama
Do góry