@aniay a ja dzisiaj pierwszy dzień gdzie nie chce się jeść, nawet mąż dzwonił czy nie chcę burrito i powiedziałam zdecydowanie nie,kiedy takich rzeczy nie odmawiam ;p nie to, że wpłynęło na mnie słowa lekarza, taki dzień jakiś,może twoje wymioty też jednorazowy wyskok mają hehe no czas leci 2miesiące za nami !
@marlena:) fajna sprawa z tymi zdjęciami,tylko jak ktoś zaczyna od 'zera' , bo ja to się śmieję że zaczynam od 6 m-ca, a skończę w 15 m-cu ;p
po wczorajszej wizycie już oficjalnie chwalimy się ciążą, ale znajomi ,szczególnie męża, dziwnie reagują, teksty typu : a no tak myśleliśmy, itp. jakbym już w tej ciąży łaziła 10m-cy, tacy znudzeni czy nie wiem, rozumiem,że im to lotto czy jestem czy nie , ale mogli by chociaż pogratulować , albo życzyć powodzenia
a jeszcze rozwala mnie to jak ktoś mówi "połasiliście się na 500+" albo "przekonało was 500+" - no ja pierdzielę! wiecie, że z ręką na sercu ani razu o tym nie pomyślałam ! Jak dadza to wezmę, przyda się, ale żeby to był powód ?