reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe Mamy 2017 r.

Z tymi przemyślanymi zakupami to i tak myślę, że się kupi część niepotrzebnych, bo dużo od dziecka zależy:) my np. mamy ( dostal w prezencie) wielkie krzeselko do karmienia, nie byle jakie, a jednak u nas kompletnie niepotrzebne, mały do kiedy korzystałam z bujaka to tam najchętniej jadł, później normalnie na łóżku czy podłodze - ulubione miejsce, kanapki itp. u siostry też się nie sprawdziło,może też modeł zły, bo tacka daleko od siedzenia i wielkie jest - zawala mi niezłą część kuchni.
Mata edukacyjna też bezużyteczna u nas - zdecydowanie kocyk z metkami najlepszy był w tym okresie ;p
Pewnie duzo mam potwierdzi, ze najlepsze zabawki to butelki puste, garnki itp. ;p
U mnie bardzo przydał się bujaczek :)

@marlena:) ja co drugi dzień 1.ciąży płakałam, ze nie dam rady, że mąż nie pomoże itd. ,ale się rodzi dziecko i to taki instynkt :) a mąż to szaleje na punkcie małego-wcześniej dzieci to na dystans trzymał.
Ja chodziłam do szkoły rodzenia i mimo,że miałam cesarkę dużo ciekawych rzeczy się dowiedziałam o pielęgnacji dziecka itd., u mnie za darmo jest prowadzona,no i często położne, które prowadziły uspokajały, że jak się urodzi dziecko na pewno będziemy wiedziały co i jak, że matki tak mają :) i miały rację:)
 
reklama
ja tak samo urodziłam nagle w 33 tyg:) miałam posegreowane ubranka odłożone do szpitala nowe, tyle,że mój dwukilogramowy synek się topił w nich,no i polowa nie nadawala się 'do ludzi' - takie wybrał mąż ;p u mnie ubranka przechodzą z jednego dziecka w rodzinie na drugie i niektóre mają 25 lat :) po domu ok, ale nie do szpitala :) więc teraz to szybko spakuję żeby znowu nie bylo gafy, tym bardziej ,że ja leżałam 250 km od domu i wymiana na nowe nie była szybką sprawą ;p
Nigdy nie zapomnę ile śmiechu miałam jak przez telefon tłumaczyłam co to śpiochy, kaftanik itd.:) a najlepsze,że był z mężem mój szwagier - ojciec 3 dzieci i też nie miał pojęcia hehe
U nas do szpitala mielismy odlozone nowe, bo reszta byla po chrzesniaku, przez ok miesiac synek topil sie w ciuszkach rozm 50.
Teraz mam duzo ciuchow po synu i tak mysle,ze fajnie by bylo jakby drugi chlopak sie urodzil, czlowiek mniej by wydal na ubrania.
Dziewczyny to ile wcześniej trzeba kupić ciuszki ? ja już ostatnio w sklepie na dziecięcym siedzialam i mi się jedne spodobały ale podobno pecha przynosi takie szybkie kupowanie .. :)
E tam ja w jakies zabobony nie wierze, jak masz chec to kup sobie 1 czy 2 szt i poczekaj do poznania plci. Dobrze po malu kupowac wcześniej niektóre rzeczy, mozna trafic na okazje i lepiej sie zastanowic nad zakupem, bo im brzuch bedzie wiekszy tym gorzej bedzie z kupowaniem.
Kurde jak dobrze mieć kogoś doświadczonego .. mnie zaczyna już wszystko przytłaczać i zaczynam myśleć że nie dam rady jako młoda mama.
Daj spokoj, jak to mowia ma sie to w genach. Ja nigdy nie mialam do czynienia z niemowlakiem a jak urodzil sie moj syn taki malutki delikatny wczesniak z wenflonem w raczce, na ktory dodatkowo trzeba bylo uwazac jakos instynktownie wiedzialam jak mam go podniesc przebrac, czy zmienic pieluszke. Jak nie czujesz sie pewnie idz na szkole rodzenia poznasz inne dziewczyny i troche sie oswoisz z sytuacja.
@Czoperka masz racje z tym kupowaniem:happy:
 
Ostatnia edycja:
Marlena ja ubranka i pozostałe rzeczy dla synka zaczęłam kupować po 17 tygodniu bo wtedy poznaliśmy płeć :) chociaż i tak dużo rzeczy kupowaliśmy neutralnych z myślą o kolejnym dziecku. Jak będziesz miała jakieś wątpliwości to pytaj ;) jako doświadczone mamy pomożemy Ci :) i na pewno sobie poradzisz :) urodzi sie maluch i wszystko samo przyjdzie. To instynkt :) ja nie miałam praktycznie żadnej styczności z małymi dziećmi, do szkoły rodzenia też nie chodziłam a jak sie urodził Dawiś to "wszystko" wiedziałam. Zobaczysz, że u Ciebie też tak będzie :)
 
Wiadomo,ze krzeselka nie uzywa sie od razu po porodzie, wiec mozna sie zastanowic. U nas krzeselko sie przydalo do momentu az syn przestal wywalac zawartosc miski na blat i z niego jesc:happy:
A co do innych rzeczy, zawsze mozna odsprzedac co niepotrzebne:happy:
Bujaczek jest nieoceniony:happy: Oby byl latwy do prania i w miare rosl z dzieckiem:happy:
 
Dobrym pomysłem jest tez zakupienie lozeczka turystycznego, zamiast tradycyjnego ze szczebelkami. bujaczka nie miałam ale już mi kilka osob polecalo.
 
Wiecie co jest najgorsze gadanie mojego M .. Mój M ma już syna z poprzedniego związku i on mi cały czas mówi że bede musiała to że tamto i szczerze zaczyna mnie to denerwować bo co mnie obchodzi jak jego była się kiedyś opiekowała.. No ale coż jakoś to przegryze :) Co do rzeczy to mamy własnie łożeczko wozek itd po synu mojego M więc tylko co mi zostanie do kupienia to wiadomo ciuszki bo tamte już są zleżałe i taki rózne rzeczy jeszcze :)
 
Witam nowa styczniowke ;)

Piszecie o tym, ze objawy ustają u mnie tez od kilku dni nic tylko piersi bola jak wstaje po nocy i od czasu do czasu ciągnie w podbrzuszu, czekam wlasnie na wizytę u położnej a w czwartek ide do lekarza w pl ale sie boje [emoji85]


Ja w pierwszej ciazy w 6tym mc miałam juz wszystko a zakupy zaczęłam w 14 tc


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam nowa styczniowke ;)

Piszecie o tym, ze objawy ustają u mnie tez od kilku dni nic tylko piersi bola jak wstaje po nocy i od czasu do czasu ciągnie w podbrzuszu, czekam wlasnie na wizytę u położnej a w czwartek ide do lekarza w pl ale sie boje [emoji85]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Trzymam kciuki :)
 
Dla mnie kompletowanie wyprawki to była mega przyjemność :) uwielbiam zakupy.
Jeśli chodzi o krzesełko to dla mnie must have- mam takie rozkładane do pozycji półleżącej i zawsze jak szłam do kuchni to Nikoś w nim leżał. Nie musiałam targać leżaczka. A krzesełko miało pałąk z zabawkami.
Tak samo mata edukacyjna- moje dziecko ją uwielbiało.
Ja kupowałam praktycznie wszystko w neutralnych kolorach, bo planowaliśmy od razu rodzeństwo dla synka. Też polecam kompletowanie wyprawki wcześniej, bo z tymi terminami to różnie bywa. A nie ma nic gorszego niż prasowanie sterty ciuszków z brzuchorem...
 
reklama
Dobrym pomysłem jest tez zakupienie lozeczka turystycznego, zamiast tradycyjnego ze szczebelkami. bujaczka nie miałam ale już mi kilka osob polecalo.
Po synu mam za rowno turystyczne jak i drewniane :happy:
Wiecie co jest najgorsze gadanie mojego M .. Mój M ma już syna z poprzedniego związku i on mi cały czas mówi że bede musiała to że tamto i szczerze zaczyna mnie to denerwować bo co mnie obchodzi jak jego była się kiedyś opiekowała.. No ale coż jakoś to przegryze :) Co do rzeczy to mamy własnie łożeczko wozek itd po synu mojego M więc tylko co mi zostanie do kupienia to wiadomo ciuszki bo tamte już są zleżałe i taki rózne rzeczy jeszcze :)
A zapytaj go co on bedzie musial, bo w koncu chyba i jego dziecko to bedzie:happy:
Przede wszystkim nie mozna dac sie ugiac.Pamietam moj maz bal sie karmic i przewijac, a ja mu kazalam i koniec jak przewijal syna mial wszystkie kolory teczy na twarzy :-D Potem jakos sie przyzwyczail:happy:
 
Do góry