Co do farbowania, czytałam trochę jak byłam w pierwszej ciąży i podobno ok.
Starałam się nie wdychać, okno było otwarte. Ale jak byłam w zaawansowanej ciąży to zmieniłam zakład fryzjerski, na taki żeby miał lepsza wentylację.
Maryqska, nie denerwuj się na wyrost. Poczekaj kilka dni.
Jak planowałam 1 ciąże, to moja lekarka powiedziała, żeby przyjść tydzień po spóźniającej się @. Po czym poszłam tak w klinice i lekarka zanim mnie zbadała, powiedziała, że pewnie nic nie będzie jeszcze widać, może pęcherzyk. I był rzeczywiście. Ale powiedziała to w taki sposób, że wiedziałam, że trzeba czekać jeszcze. Teraz planowałam pójść dopiero conajmniej w połowie 7, może nawet 8 tyg żeby mieć pewność zobaczenia serduszka. Niestety moja gin miała mieć wolne i byłby to już 9 tydzień. I stchórzyłam, więc poszłam jakoś 5t6d.
aniay, ja tam się nie dziwię, że ktoś długo pracuje w ciąży. Jak się dobrze czuje i ma dobre warunki w pracy. Ja pracowałam do 30 tyg i pewnie pociągnęłabym jeszcze z 2-3 tygodnie, ale poszłam na l4 troszkę z rozsądku. Bo po przyjściu z biura wieczorami nie miałam siły. I dopiero na l4 zaczęłam szykować torbę do szpitala i wyprawkę, w sumie robiąc zakupy głównie w Internecie.
Miłej soboty