reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe Mamy 2017 r.

reklama
hehe a czekoladowe to też moje ulubione ;) to pisz zaraz rano jak tam po wizycie. super, że wyniki w normie :) ale te dwa kilo na plusie to niesprawiedliwe - ja mam 8 :p



a myślałaś o dietetyku? na pewno dobrałby Ci coś fajnego, żeby utrzymać odpowiednią wagę
Zaczelo sie od cholernej antykoncepcji po ktorej wyladowalam w szpitalu bo mi sie jelita zatrzymaly. Potem zaczelam tyc na potege.
U dietetyka bylam, chodziłam przez rok, schudlam ale wyjechalam do Anglii I natychmiast przytylam bo pracuje do 6 wieczorem I obiad jem na kolacje.
Do tego dochodzi PCOS (które uruchomilo sie po operacji I antykoncepcji) I dalsze prooblemy z jelitami które mi totalnie trawienie I przemiane materii rozwalily.
Wiem ze schudniecie nie jest niemozliwe ale jest mi bardzo trudno I czesto jest tak że jak jem zdrowo to tyje a jak odpuszcze to chudne.

@aniay z tego co kojarzę to pod koniec dużo wody się zbiera w organizmie i stąd może nastąpić spory przyrost wagi

U mnie to było dziwne bo po porodzie wazylam tylko 2 kilogramy mniej niz przed. Przez cała ciaze schudlam 6 a potem przytylam 11 od wagi sprzed ciazy. Schudlam potem przy karmieniu pomimo tego ze tylko trzy miesiace karmiłam ale to i tak tylko do wagi sprzed ciazy.
Takze woda może ma jakiś wplyw ale też mam sklonnosci do tycia.

Przed ciaza miałam prawie 30 kilo na plusie. Jakby mi sie udało chociaz 10 z tego zbic I zostawić to Byłabym szcxesliwa. Nawet nie mysle zeby wiecej zbic bo im wiecej zbije tym wiecej tyje.
Swego czasu jeszcze stosowalam diete ducana (wieki Temu) schudlam od mojej normalnej wagi 65kg dziesiec kilo w bardzo krotkim czasie I od tamtego momentu zaczely sie moje problemy ze sklonnoscia do tycia.
 
@aniay ja niestety też od wielu lat walczę z nadwagą. w obu ciazach przytyłam ponad 20 kg. schudłam po ok 3 miesiącach. później zaczęły się problemy chormonalne brałam anty. żaden lekarz nie zlecił mi badań. sporo przytyłam i na rygorystyczne diecie schudłam. i wtedy na bawiłam się tarczycy. leczenie stetydowe przytyłam dwa razy tyle co schudłam. i tak mi zostało. teraz ciąża i nie mam pojęcia co będzie po niej. ale jestem pełna nadziei ze przy karmieniu waga poleci w dół. :)
 
@aniay @askl25 karmienie faktycznie potrafi zdzialac cuda (przynajmniej tak bylo w moim przypadku) ale faktycznie hormony robia swoje- szczegolnie te zle dobrane. U mnie wystepuje niedoczynnosc tarczycy, plus guz tarczycy w pakiecie i obecnie biore Letrox, ale zanim choroba zostala wykryta nie mialam jakichs specjalnych problemow z waga. Wiec juz nie wiem na ile ta tarczyca ma wplyw na sylwetke.
 
@aniay przykro mi, że tak się u Ciebie to potoczyło. Z tą antykoncepcją to jest masakra, też brałam, miałam przepisane bez żadnych badań i cały czas schiza, czy potem to nie będzie miało wpływu na próby zajścia w ciążę. Tak wypaliłam z tą dietą, bo u mnie w pracy jest jakiś boom na dietetyka i rzeczywiście dziewczyny mają spektakularne efekty. Wcześniej w moim otoczeniu mało kto korzystał z takiej pomocy.
 
Dietetyk rzeczywiście stał się niesłychanie modny podobnie jak i gotowe diety, które przynoszą Ci do domu. Ale to jest kosztowne.

Zaczęłam się ostatnio zastanawiać jak powolutku odzwyczajac małą od mojej bezustannej obecności. Jak się pojawi drugie dziecko nie będę mogła jej poświęcać tyle czasu co teraz :( jak jest u Was? Macie jakieś doświadczenia? Bo niestety u mnie jest tak, że bardzo mało rzeczy mogę zrobić w jej obecności poza jakimś drobnym gotowaniem bądź sprzątaniem. Czas dla mnie to w ogóle zapomnij .... wiem ze to po części moja wina ale z drugiej strony mała jest bardzo absorbująca i z charakterkiem. Ciężko mi non stop na nią krzyczeć. . Zresztą nie chcę
 
Dietetyk rzeczywiście stał się niesłychanie modny podobnie jak i gotowe diety, które przynoszą Ci do domu. Ale to jest kosztowne.

Zaczęłam się ostatnio zastanawiać jak powolutku odzwyczajac małą od mojej bezustannej obecności. Jak się pojawi drugie dziecko nie będę mogła jej poświęcać tyle czasu co teraz :( jak jest u Was? Macie jakieś doświadczenia? Bo niestety u mnie jest tak, że bardzo mało rzeczy mogę zrobić w jej obecności poza jakimś drobnym gotowaniem bądź sprzątaniem. Czas dla mnie to w ogóle zapomnij .... wiem ze to po części moja wina ale z drugiej strony mała jest bardzo absorbująca i z charakterkiem. Ciężko mi non stop na nią krzyczeć. . Zresztą nie chcę
Trudniejsze to im pozniej sie zacznie I Trudniejsze dla mamy niz dla dziecka.
Ja jestem zwolenniczka szybkich rozstan. Czyli krotkie pozegnania I nie reagowanie na placz. Jesli wiesz ze jest bezpieczna pod czyjas opieka to nic jej sie nie stanie.
Ja bym zaczela od zostawiania jej pod opieka taty, pózniej babci/dziadka, przyjaciolki etc.. Na poczatek na krotko, na pół godzinki na godzinke najlepiej na zegarku pokazac ze jak wskazowka bedzie tutaj to mama wroci I tak wrocic.
Ja moja mała zostawilam z tata jak miala kilka miesiecy bo na tydzien do szpitala trafilam, potem na dwa tygodnie po roczku bo musialam do Irlandii papierkowe sprawy pozalatwiac a ostatnio na pół roku bo nie moglam jej do UK na poczatek zabrać.
 
reklama
@aniay , wspominałaś o diecie dukana. Ona przynosi posobnomszybko efekt, ale i problemy długofalowe. Bo prowadzi do rozregulowania metabolizmu. I potem można sie zdrowo odżywiać, mało jeść i tyć.
Dietetyk moze być rozwiązaniem, ale to musi być ktoś, kto faktycznie sie na tym zna. Kilka osób z mojej bliskiej rodziny miały przygodę z modna panią dietetyk. Ale nie samo zrzucenie wagi, ale i jej utrzymanie to dla mnie sukces. A u bliskich widziałam schemat: schudnięcie, problemy z metabolizmem, efekt jojo i mega dół i zniechęcenie. Ja przytyłam z lenistwa 7 kg i przez rok czy dwa nie mogłam zrzucić mino regularnego uprawiania sportu. W ubiegłym roku zaczęłam prace w 2 miejscach, m.in.w przedszkolu - i dzięki regularnym posiłkom ( i braku czasu na podjadanie) udało mi sie nieco schudnąć (4 kg). Ale u mnie to wyłącznie cle nawyki, nie hormony. @Prymulka , tarczyca jest bardzo ważna. I moze mieć ogromny wpływ i na płodność i na wagę.
 
Do góry