reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe Mamy 2017 r.

Ja na nfz idę tylko żeby dostać skierowania na krew i mocz bo mam labo 5 min od domu a tak to muszę dygac do Gdańska z rana. Teraz np mam całą listę diagnostyki w laboratorium więc jadę do lux medu bo moja gin mi dała skierowane. A jak nam samo morfo robię na nfz

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Uwielbiam takie zabawy :) Jak się zdecydujesz to koniecznie wrzuć na forum. Ja na razie zrobiłam tylko mały przybornik na łóżeczko.
Mam nadzieję, że przed porodem się z tym ogarnę i ile zapał mnie nie opuści:wink: bo póki co cierpię na deficyt czasu wolnego;) Ale jak tylko coś stworzę to się pochwalę:)
 
Dzis na szkole rodzenia położna 2h opowiadała nam o 2 fazie porodu... Troche sie przeraziłam, ale nastawiam sie pozytywnie ogolnie póki co...

Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Grunt to pozytywne nastawienie. Nie ma się co stresować na zapas, a co gorsza słuchać mrożących krew w żyłach opowieści mam, babć, cioć, kuzynek i koleżanek. :szok: Ja miałam naprawdę cudowny poród i choć wiem, że brzmi to abstrakcyjnie to jednak tak było. :p I bardzo miło go wspominam.:)
 
@shariotka chwaliłaś się goframi. Podrzuć przepis jak masz sprawdzony. Mi słabo wychodzą a próbowałam różnych przepisów. Z góry dzięki.

Pamiętam pamiętam:) Szukałam przepisu, który kiedyś dostałam od teściowej przyjaciółki. Chciałam Ci napisać tak jak jest w oryginale, ale nie znalazłam. Ja po tylu latach, to robię z pamięci i na oko: szklanka mleka, szklanka mąki, niepełna łyżeczka proszku do pieczenia (tak z 3/4), szczypta soli, jajko, 1/4 szklanki oleju (albo roztopionego masła) + można dodać troszkę cukru albo waniliny, jak kto lubi. Robi się wielki miks i wylewa na rozgrzaną gofrownicę. Pamiętam, że w oryginale białko się ubijało na sztywno i na końcu dodawało do masy, żeby była bardziej puszysta, ale mi się już nie chce w to bawić :)

p.s. Myślę, że dużo też daje sama gofrownica. Ja miałam taką starą, przywiezioną jeszcze z NRD i wychodziły z niej super gofry. Niestety się popsuła i mam teraz inną, która już nie jest taka fajna.
 
@shariotka dzięki za przepis. Jak wspomniałam raz mężowi to mi od kilku dni przypomina o przepisie ;-) Może to też kwestia gofrownicy. Ja mam Philipsa z wymiennymi płytkami (tost/grill/górę). Wieki i już ma. Jak mi nie wyjdą to chyba kwestia właśnie gofrownicy. Podobno powinna mieć 1000W, moje urządzenie ma 900.

To jeszcze sprzedam Wam patent który kiedyś znalazłam w Internecie. Jak lubicie tosty to ja zazwyczaj robię na płytkach grillowych, czyli płaskie tosty. I wkładam papier do pieczenia. Poźniej zero mycia :-)
 
@Marcje to prawda :) staraj się nie słuchać tych złych doświadczeń. Każdy poród jest inny i Twój też taki będzie. A za mało jest świadectw tych dobrych porodów. Ale one są :) wśród moich znajomych właściwie większość. Ja też miałam bardzo dobry poród. Naturalny od początku do końca. Boli jasne, ale do przeżycia, a doświadczenie absolutnie niezwykłe i jedyne w swoim rodzaju :)
 
Ja też mimo bólu bardzo dobrze wspominam poród i finał czyli antolka na moich piersiach jeszcze z pepowona . Jak podczas porodu byłam bardzo podekscytowana lazilysmy co chwila do położnych i pytałam co godzinę ile to jeszcze potrwa a one się śmiały czy gdzieś mi się spieszy. Porod naturalny jednak w pewnej chwili jak młody zaczął się cofać indukowany oxy. W sumie to dla mnie gorsze było lyzeczkowanie i te cholerne szwy. Ale to szybko minęło [emoji4]także dziewczyny nastawienie pozytywne.
Gofry. ...mniam w te lato hasłami za każdym razem jak byliśmy na plaży. W domu nie mam sprzętu [emoji46]. Lubicie kopytka/leniwe? Jak je chce wam się mielic ziemniaków polecam same z twarogu. Kostka twarogu jajo mąka i gotowe. Są obledne posypane cukrem i cynamonem [emoji4][emoji7]


Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Trochę zazdroszczę naturalnego, fizjologicznego porodu i spotkania z maluchem od razu.
Mi niestety wody zaczęły się sączyć. A że akcja się nie rozkręciła to podłączyli kroplówkę z oksytocyną, bleee. No i moja szyjka miała w nosie taki poród, pomimo baaardzo częstych skurczy. Teraz przez to mnie czeka cesarka.
 
reklama
Hej dziewczyny, jak samopoczucie po glukozie?
@MiMeMi allegro przed porodem w szpitalu to mój hit. Tez tak chce!
@kamisia1101 ja właśnie tak robię leniwe i najlepsze wychodzą mi z sera wieluńskiego, ale to chyba regionalne. Do tego karmelizuje cukier z cynamonem na masełku. A żeby było coś zdrowego to podaje razem z surówka z samego jabłka. Mniam.
 
Do góry