reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe Mamy 2017 r.

@Beara93, @marlena ja mam teraz 25 tc. Lekarka powiedziała, ze waga prawidłowa jak na wiek ciazy. W tym okresie, to każda dzidzia sie rozwija własnym tempem.. Przewidywana waga porodu, to 3500 i nam nadzie, ze tak zostanie i nie urodzie klocka[emoji33]

@marlena, doskonale Cie rozumiem. Zakup najmniejszego drobiazgu cieszy bardzo:) my tez na razie kupujemy tylko ciuszki.
W listopadzie zamierzam kompletować wyprawkę dla mnie, bo chce torbę spakować do szpitala. Wózek, łóżeczko będziemy kupować grudzień/styczeń.
Miłego dnia kochane!:)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Witam wszystkie styczniowe mamusie :)
Jestem obecnie w 26 tc i niestety przykuta do łóżka. Moje uziemienie trwa już 8 tygodni i spowodowane jest częstymi twardnieniami macicy o podłożu nieznanym. Póki co szyjka się trzyma. Nospa i magnez zupełnie nic nie dają ale postanowiłam sobie że wytrwam do końca. To moje pierwsze dziecko, o które staraliśmy się z mężem 11 lat. Jeszcze na domiar złego przyplątała się cukrzyca... dobrze że mam kochaną Mamę i cudownego męża bo chyba już dawno bym się załamała.
Mam nadzieję że u Was ciąża przebiega bez takich zawirowań...
 
Witam wszystkie styczniowe mamusie :)
Jestem obecnie w 26 tc i niestety przykuta do łóżka. Moje uziemienie trwa już 8 tygodni i spowodowane jest częstymi twardnieniami macicy o podłożu nieznanym. Póki co szyjka się trzyma. Nospa i magnez zupełnie nic nie dają ale postanowiłam sobie że wytrwam do końca. To moje pierwsze dziecko, o które staraliśmy się z mężem 11 lat. Jeszcze na domiar złego przyplątała się cukrzyca... dobrze że mam kochaną Mamę i cudownego męża bo chyba już dawno bym się załamała.
Mam nadzieję że u Was ciąża przebiega bez takich zawirowań...
życzę wytrwałości i zdrówka. Gratuluje dzidzi po tak długich staraniach. Musi być dobrze i będzie :) witaj na styczniówkach
 
Slivka,trzymamy kciuki [emoji4]

Ja miałam fatalną nocke,synek wstał z gorączką 39,8 i przez godzinę mu tą gorączkę zbijałam... biedactwo moje... Trochę kaszle, ale obstawiam gardło... wirus daje o sobie znać, nawet nie mam po co iść do lekarza. Teraz jeszcze dobrze się czuje,ale nie wiem ile to potrwa... no masakra.
Jutro mam wizytę, trochę się boję jak tam moja szyjka[emoji6] no,a za wagę na pewno będzie ochrzan.
Na dodatek mam jakiś dziwny apetyt,albo jestem głodna,aż mnie ssie,albo czuje się przejezdna,aż mi niedobrze. Muszę jeść chyba malutkie porcje,a nie takie jak zwykle...


Napisane na HUAWEI CAM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Danutka24 nie przejmuj sie jak moja ginka zobaczy moja wage to na pewno na zawał zejdzie :)
A czemu nie chcesz iść do lekarza z maluszkiem? Może mu jakies sensowne leki przepisza i szybciej dojdzie do siebie.
 
@marlena gratuluje zakupów. Teraz odpoczywaj bo duża impreza przed Toba :)
@silvka witamy na styczniówkach :)
Dziewczyny tak sie stresuje przed moją dzisiejszą wizytą że szok. Czy szyjka nadal sie skraca czy nie. czy nadal będę musiała leżeć czy nie. Czy z dzieckiem wszystko w porządku. Wizyta o 16 a ja już cała w nerwach.
 
askkka2 no stress, no panic a bedzie dobrze :)
Happybabymama to ile Ty przytylas ze sie stresujesz waga? choc z tego co pamietam to Twoja lekarka nie byla zadowolona nawet z +2kg ;)
askl dasz rade, wytrzymasz jeszcze te trzy ostatnie miesiace bez slodyczy (lub prawie bez ;) ). dla maluszka wiele mozna zniesc :)
 
reklama
Hej,

Pogoda to mnie dzisiaj zaskoczyła. Nie wiem jak u Was, ale u nas jest 3 stopnie, powtarzam TRZY STOPNIE! Do tego wiatr i deszcz. Nawet mój syn wymiękł. Ambitnie ubrałam go wiatro i deszczo odpornie i pojechaliśmy do parku, ale po wyjściu z auta zarządził natychmiastowy odwrót do domu :p

Shaer, Marlena, na tym samym wózku jedziemy, bo ja też jeszcze nie wiem ani gdzie będę mieszkać ani gdzie będę rodzić. I zaczyna mnie to już denerwować, bo instynkt wicia gniazdka się włącza. Jak czytam że dziewczyny już rozpakowują wory z ubrankami i składają łóżeczka to jakoś tak w tyle się czuje.

Gato, pamiętam jak położne nam mówiły że jesli dziecko nie załapie tego silikonowego, to żeby próbować z kauczukowym. U nas załapał silikonowego. Ale teraz trochę poczytam czy przypadkiem te kauczukowe nie są zdrowsze.

MiMeMi, my mamy jechać w Pieniny i dzielnie trzymamy się tego planu ;) co do imienia, to tak samo, jak wybieraliśmy Adasia, to stwierdziliśmy że to malo popularne imię. A teraz co rusz to Adaś :p

Silvka, trzymam kciuki, żeby wszystko było w porządku!

Askka, kciuki za wizytę :)

Dziewczyny jutro zaczynam 7 miesiąc. Jak pomyślę, że moja kuzynka urodziła dziecko - calkiem zdrowe - w połowie 7 miesiąca to mnie dreszczyk lekki przechodzi :D
 
Do góry