reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe Mamusie 2008

albi bardzo mi przykro.......nie zbadane sa wyroki boskie........:-(
Anja wszedzie dobrze ale w domu najlepiej!!!!;-)szkoda ze grill nie bardzo wypalil:dry:
 
reklama
no to w zasadzie kazdemu takiej smierci mozna zyczyc, bez cierpienia i szpitali( lepiej od razu sobie palnac w leb jak masz chorowac i sie leczyc w naszym kraju)powraca sie z bali i sajonara:zawstydzona/y:
ile mial lat?
 
Albi współczucia.
Salik SMACZNEGO


li-14300.png
 
Anja masakra jest w naszym kraju przykro mi ze Twoja corcia nie doczekala sie dziadziusia........to straszne jakie czasem rzeczy ludzi spotykaja i nie wiadomo czym sobie na to zasluzyli :dry:Albo strasznie mlody!!!!!!!!!:-(
 
42 mlody facet, pech, ale przynajmniej nie cierpial, ani jego rodzina nie byla swiadkiem BOLU NOWOTWOROWEGO i momentu kiedy najblizsza osoba cie nie poznaje i sama nie wie kim jest.
Wiesz moze On wiedzial,ze jest chory tylko olal leczenie i nikou nic nie powiedzial, zastanawiam sie i cos mi sie to podejrzane wydaje, spedzila na oddialach onkologicznych i hospicjum dllugie 9msc, dzien w dzien.

Byc moze mial rakaale umarl na cos innego, bo na raka nagle i tak lekko sie nie umiera, chyba,ze jakas duuza infekcja. Nowotwor to samodzielnu organizm w organizmie i rakjest pasozytem, wiec ludzie chorzy na raka sa w zasadzie zdrowi bo rakowi zalezy by jak najdluzej sie zywic, trudno to powiedziec w kilku zdaniach(duzo czyalam na ten temat).
sorry albi ale jest to dla mnie malo prawdopodobne,ze to rak go zabil, moze cos wspolmiernie wystapilo(np zawal) a sekcja zwlok wykazala raka:crazy:
no nic nie bede sie wymadrzac, szkoda faceta 42lata:baffled:
 
takie sniadanie mi CODZIENNIE zostawia mi lukasz zanim wyjdzie do pracy, zaparza jeszcze kawe no i bawi sie z Nadi od 5.30-7.30 bo dla mnie to NOC i jestem zombi, potem Myszke wklada mi do Lozka i spimy razem do 9:tak:
No i wtedy JEM swoje sniadanki, aha chlebek- focaccia jest wlasnorecznie upieczony.
zaczelam piec chleb i buleczki:szok::rofl2:
 
reklama
Anja ja wlasciwie przezylam to co ty,tylko "ten" dzien nastapil po 11 miesiacach. Okropne.... :-:)-:)-( Bardzo kochalam mojego tate i chyba probowalam wszystkiego aby mu pomoc,ale niestety....
Albi wspolczuje...
 
Do góry