reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

styczeń

oj dragonfly nie opuszczaj nas!!!!
Martyna tak sie cieszę Twoim szczęściem :) strasznie długo byłaś w szpitalu!!!
elo75 witaj w gronie styczniówek ;) a mi mała zaczęła strasznie ulewać :( powiedziałabym że wymiotować :( niewiem co mam robić bo ciągle by tylko jadła!
buziaczki!
 
reklama
czesc Theo :D podobno takie ulewanie to normalna sprawa! niemartw sie, skoro Julia tyle je to i tak jej dużo w brzuszku zostaje! jeśli to rzezczywiście jest ulewanie a nie wymioty to poprostu ja pionuj co jakieś 5 min. i poczekaj aż sie odbije porządnie-wtedy raczej niema szans na ulewanie.U nas to działa;za to z innymi sprawami kiepsko,niewiem czy czytałaś jakie mam teraz problemy; gorączka,niezrośnięte krocze i na dodatek Kinga dziś zrobiła zielona kupkę!Jestem pod tym względem straszna panikara i jak coś z małą nie tak to wpadam w jakąś depreche i płacze co chwwile,ale na szczęście jest przy mnie mąż i jakoś daje rade.Dziś o19 czeka mnie mały horror ze szwami-wolałabym jeszcze raz urodzić - SERIO!
 
hej dziewczyny!

mam pytanie malo powazne ale wazne :)
jak myslicie - ile karmien musialabym opuscic gdybym wypila dwa piffka ??
wiem, ze dzidzius jest najwazniejszy, ze powinnam myslec o jego zdrowiu, a nie o piciu alkoholu i pewnie wiele karmicielek pomysli: "co to w ogole za pomysl?!" ale!!! mnie to zastanawia i chcialam sie dowiedziec czy moze cos na ten temat wiecie :)
w niektorych ksiazkach pisza, ze absolutnie nie wolno nawet lyczka, w innych ze mozna kieliszek wina zaraz po karmieniu... to jak jest w koncu??
pozdrawiam :)
 
hmm...

czyli pewnie ja tez bylabym martwa po 2 ;) wybieramy sie jutro na impreze i tak sobie marze ze z piffkiem posiedze a nie znow "przy herbatce"... postanowilam, ze ogranicze sie do 1 piwa i zabiore 2 porcje mleka :) chyba wystarczy.znlazlam w jednej z ksiazek opinie, ze:
"wypicie szklanki piwa lub wina od czasu do czasu ,najlepiej po karmieniu, raczej nie zaszkodzi dziecku, bo taka ilosc alkoholu utrzymuje sie w organizmie 3 do 4 godzin (...) wypicie wiecej niz jednej szklanki naraz nie jest rozsadne poniewaz alkohol moze dostac sie do organizmu dziecka, a takze zahamowac produkcje pokarmu" - to tyle ;)

ehh...marze sobie o dniu kiedy bede mogla bez stresu wypic jedno, dwa, trzy a nawet cztery piwa albo pare drinkow!!! jeszcze tylko 5 miesiecy... hehehe :) chyba ze mi sie spodoba i bede chciala zostac etatowa karmicielka dwu- a potem 3-latka ;D
hehe ;D wątpie ;)
 
ja ekperymentowałam.
wypiłam jedno całe piwko i nic małej nie było, rzekłabym nawet że lepiej spała :laugh:
i tak sobie jak mam ochote to wypijam piwko ;)
wyczytałam że to na laktacje dobrze robi :laugh:
 
heh dziewczyny... :)
jak mnie cieszy to, ze nie tylko ja mam takie rozterki ;) bo kurcze mama czy babcia to by tego pragnienia raczej nie zrozumialy - a wy? wy mnie rozumiecie idealnie :D a ja was :D
theo moja mama tez twierdzi ze jak mialam ze 2 miesiace i wypila 2 kieliszki wina to spalam jak aniol ;)
moze jutro sprobuje ;)
ej a myslicie ze ta grypa tak szaleje? bo mam wielka ochote pojechac do znajomych (a bedzie chyba duuzo osob), malego nie chce zostawiac zeby nie stresowac ani siebie ani rodzicow (choc mama zadeklarowala ze mozemy go zostawic na cala noc) tylko nie wiem wlasnie czy to nie przesada ::)
pozdrawiam :D




 
hej!

znalazlam cos ciekawego na temat alkoholu, ale wstawilam to do wątku "karmienie piersią" - zajrzyjcie jesli nadal zastanawiacie sie nad piffkiem czy winkiem podczas karmienia :D

sciskam!!!



 
Mija Juclia ma chyba zatwardzenie, ciężko jej robic kupkę, męczy się i stęka.Jadłam dużo marchewki i możliwe, że to od tego!co o tym myślicie!
 
Hanusia od marchewki napewno nie!!! zjedz jabłka to może ją ruszy. moja ma rozwolnienie jak tylko zjem ryż ;D normalnie później nie nadążam zmieniać pieluszki :laugh:
 
reklama
Zoabaczymy, znajoma mi mówiła i siostra(ma Adasia 2,5 roku), że jem za duzo marchweki i to może powodowac zatwardzenie.Dziś-Dzięki Bogu zrobiła kupke super dużą i ładną, czas pokaże co będzie jutro. Odstawiłam marchewki i wcinam jabłka i piję soki jabłkowe, ale tez nie chce przesadzic, aby jej nie uczulić.
Pozdrawiam ciepło!
 
Do góry