reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2015

Gadanie, nie ma badań, które to potwierdzają ;) To tylko hipoteza i chwyt marketingowy :-D Okazało się że szczepionka nie chroni a chcemy ją sprzedać, wmówmy im, że choroba lżej przebiegnie :-D

Dziś walka w lidlu hahaha Boziu co Ci ludzie w głowach mają. Dzikie zwierzęta się w nich budzą, jakby to komuna była i mięso rzucili.... :baffled:
 
reklama
Jak dla mnie bzdura, ja mój brat i sis byliśmy szczepieni na ospe byliśmy chorzy i ja z siostrą spoko a brat obłożnie chory. Już nie wspomnę o rodzeństwie mojego taty którzy podlapali od nas będąc już po 30 urodzinach i oni wszyscy zgroza, goraczkowali a rany aż ich bolały (to nie był półpasiec bo nigdy wcześniej nie mieli ospy) i prawda jest taka że prędzej czy później dzieciaki podlapia jakiś syf czy są szczepione czy nie a im szybciej zachoruja tym lżej będą przechodzić im później tym gorzej i wtedy najczęściej lubią się robić powikłania wszelkie. Ja miałam 7 lat mój brat 8 i meczylismy się 3tyg moja sis miała 3 tak jak ola i po tyg śladu nie było
 
Nina na nic nie szczepiona dodatkowo a kurde w przedszkolu ospa u sąsiadów ospa rok temu w szkole ospa a ta nic :/ nie może się zarazić a wolałabym mieć to już za sobą :/


Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
 
Femme ja się dlatego cieszę, że dwójka za jednym zamachem miała hehe ;)

Bada ja w tygodniu mam pobudki o 5.20, bo muszę Nikolę do szkoły wyszykować :/
Dobrze, że już jutro weekend :D
 
Tosia nie była szczepiona na nic dodatkowego, a ospę przeszła bardzo lajtowo... Kropek miała dużo, ale ani nie drapała, ani nie bolało, rach ciach i po krzyku ;-)
I bardzo się cieszę, że ma to za sobą, mam nadzieję, że Igi też szybko w przedszkolu załapie i będzie z głowy :tak:
 
miłego dzionka :happy:
u nas starszaki już po ospie,przeszli łagodnie (wszyscy troje,razem z moim młodszym bratem,bo on przyniósł ze szkoły )

alecta współczuje w takim razie :tak: G kilka razy latem też wstawał o 5.30:sorry:
 
Od wczoraj mamy cztery zębiska, wreszcie przebiła się ostatnia jedynka ;-)

A dziś jedziemy z Mężem SAMI na weekend do Krakowa i z nerwów mam żołądek pod gardłem :-(
 
reklama
Do góry