reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2014 :)

Hej Dziewczyny,
Dużo zdrówka dla chorowitków!
Milusia, mam nadzieję, że przyjmą Was do szpitala i tam pomogą. I zdrówka dla bliźniaków! :tak:
Kurcze, masakra z tymi lekami... Aż naprawdę strach cokolwiek podawać. Szymko mi jeszcze (odpukać!!!) nie chorował, więc nie mam żadnych doświadczeń, ale boję się czy to ogarnę jakby co :sorry2:
Vinga, czy mogłabyś ewentualnie napisać mi co masz w swojej apteczce, tak na wszelki wypadek?
Sylka, mój Szymko b. drobniutki jest. Kupiłam w Smyku kombinezon 2-częściowy na 80 i po przymierzeniu w domu wymieniłam na 74. I tak rękawki i nogawki podwijam, więc nie wiem czy nawet w nim całej zimy nie przechodzi. A jak nie to kupię drugi. On chodzi, więc nie mogę przesadzić z za dużym rozmiarem, żeby mu nie utrudniać, i tak łatwo mu nie jest w tym kombinezonie... Kupiliśmy też w końcu porządne buciki zimowe do chodzenia i Szymko ma za sobą pierwszy spacerek po galerii (zaraz po zakupie ;-)), po parkingu, przed domem. Mega zadowolony jest, bo to jednak całkiem inna perspektywa, ta przestrzeń, wolność :tak:
Siva, gratki ząbków :tak: Szymo niestety też gryzie i nic nie pomaga :-( Tam mnie kilka razy ugryzł w prawą pierś, że teraz nawet jak delikatnie pije to boli okrutnie. Zaczęłam smarować medelą, mam nadzieję, że pomoże...
U nas po mega ciężkim ząbkowaniu wyszły ząbki nr 5 i 6. Niestety dały nam w kość strasznie, Szymonek rozregulował się kompletnie, chodzi spać ok. 2-3 :szok: Nawet jak nic nie boli i uda mu się zasnąć około 22-23, to wstaje o 1 i ahoj przygodo :szok: A my chodzimy jak zombie... No i chyba kolejny ząb idzie, więc będzie ciężko...
Fifka, Sylka, 100 lat dla Maluchów ;-)
Wszystkim Maluchom gratki postępów :-)
U nas raczkowanie chyba pójdzie w odstawkę. Dotychczas wykorzystywane było po upadku, jako sposób dotarcie do ściany/mebli/nogi, przy których mógł wstać, ale wczoraj nauczył się wstawać w miejscu bez podpórki, więc jako zbędne pewnie wkrótce zniknie ;-) I fantastyczne jest to schodzenie z łóżka, wielka ulga dla mnie i koniec stresów, że spadnie z łóżka - po skończonej drzemce po prostu z niego schodzi ;-)
Akuku, Szymko właśnie tak wygląda - pampers do kolan i biega Szkrab mały :-D
Miłego popołudnia:-)
 
reklama
Cleo, ja mam pchacz v-tech z plastikowymi kołami. Przykleiliśmy na nie takie przezroczyste gumowe (czy silikonowe) półkuleczki (takie do ochrony np. płytek czy ścian przed obijaniem np. przez drzwi), nie po to, żeby nie rysował podłogi, ale żeby się nie ślizgał za bardzo. Ale efektem ubocznym jest to, że podłogi nie rysuje, choć u nas mniej rysowanie bardziej "odgniatanie" jest problemem - mamy drewno, nie panele. Ale widziałam ostatnio na allegro jeździki drewniane i tam na kołach była guma, więc może to zobacz :-)
 
Ostatnia edycja:
no i nas nie przyjęli...nie mają na żadnym oddziale wolnego miejsca...:baffled:
Mamy zapalenie płuc i wysypkę ,mimo to nie dało się...:baffled:Lekarz nas zbadał-ostra babka zje**ła nas w sumie nawet za to że żyjemy:-D Ale w gruncie rzeczy chyba dobry fachowiec z długoletnim stażem...Taki typ człowieka...:sorry2:w końcu mówimy jej że to nie nasze pierwsze dziecko tylko trzecie...:-pMamy dawać jej mniej mleka-dużo mniej!!!!Tylko 2razy na dobę...W nocy NIE!!!i z bebiko mamy przejść na bebilon,bo ta wysypka to raczej alergia...Mała ma dostawać dużo więcej posiłków-takich dorosłych kiełbasa w jedną w druga bułka i tak ma jeść:-D do tego może ogórek kiszony być...:)szok:) jakies pulpety z mięsa mielonego- wieprzowego...I dużo więcej warzyw,ogólnie ma z 2*dziennie jeść zupy-żadne słoiki-papki,tylko gotowane z warzyw i mięcha i ma gryźć:tak:No zobaczymy...
 
Milusia, ja nie kumam tych lekarzy. Mleko zmienić, bo alergia, ale kiełbasa z tablicą Mendelejwa to ok :/
 
Siva ja tym bardziej nie kumam...Dostaliśmy jeb*y za to że mała miała aż tyle tak silnych maści na to oko..To ja już dosłownie płakać miałam ochotę!! To kogo ja mam słuchać!!?Dziecku żadna maść nie pomaga to chyba normalne że szukam dalej pomocy...:shocked2:,
 
W zasadzie to żadne-mamy kontynuować te leki które mamy: antybiotyk Klabax+osłona,claritine,debridat,wic c,inhalacje z nebbudu,pod oko maść cholesterolowa , i okulista nam coś przepisał do smarowania,ale na razie poczekam z kolejną maścią...:sorry2: i przede wszystkim mniej mleka,mówię babie że ona i tak mało go je,bo tylko z 4-5 razy(na dobę) po jakies 100-120... to wychodzi z 500-600ml to jak na moje oko na takie dziecko prawie roczne to mało jest...Ale wg niej za dużo...:baffled:


Marika
na jakim oddziale leżałaś z Laurą?Gastrologia?
 
Yoanna a gdzie te gumowe bądź sylikonowe kuleczki kupiłaś? Jakaś znana sieć brico, obi coś takiego?

Milusia współczuje. Ten bebilon to w wam takie na receptę bebilon pepti dha? My takie mamy i Wojtusiowi na buzi już nic nie wychodzi a wyglądał jak poparzony jak miał chyba miesiąc zniknęło na święta wielkanocne więc po prawie 3 miesiącach. W tym czasie 2 razy miał smarowane sterydem i cały czas od wtedy jesteśmy na bebilonie. A jak coś pojedynczego teraz wyjdzie to emolium krem specjalny i schodzi.

co do jedzenia to mój rodzinny twierdzi że dziecko powinno jeść pół na pół mleko i pozostałe posiłki. Mój Wojtek nawet takiej normy nie wyrabia - zależy jeszcze od dnia dziś zjadł 10 łyżeczek obiadku i kilka łyżeczek owoców i koniec. Nic mu nie wcisnę bo jak nawet kiedyś próbowałam go jakoś podejść to na koniec zwymiotował i było po zawodach. Więc każde dziecko inne i to gadanie lekarzy nie przekłada się na praktykę.
 
Ostatnia edycja:
milusia- oj...zwariowac z ta sluzba zdrowia mozna... i czuj sie tu bezpiecznie jak zachorujesz :no:

Dzis pracowity dzien u nas. Piekna pogoda byla to skorzystalam z okazji i okna umylam. Przed chwila powiesilam nowe zaslony i firany i juz czesc swiatecznych porzadkow mam z glowy:-) musze rozplanowac wszystko na dni,bo pogodzic wszystko nie bedzie latwo...tym bardziej,ze w tym roku wigilie organizuje u siebie;-) zapraszam rodzicow, siostry i tesciowa wiec troche nas bedzie.
 
reklama
Do góry