hej dziewczyny,
smutne to co piszecie o tym biednym Antosiu, nie znalam sytuacji ale bardzo wspolczuje rodzicom i calej rodzinie, a okropni ludzie zawsze byli, sa i będą, i to bezduszne istoty ktore pławią się w nieszcześciu innych i probuja na nim załatwić coś swojego.
Fifka jak tak czytam ile Adrianek mówi to jestem pełna podziwu, a mówi sie w literaturze przedmiotu że chłopcy mówią później, widac sa wyjątki
. no u nas z mowa kiepsko a co gorsze matwi się brak zrozumienia mowy, ile to ja razy w ciagu dnia mowie mu gdzie jest lampa, mama, taka, oliwka, a on jakby na to nie reaguje. nie wiem moze rozwija sie po prostu pozniej, moze przyjdzei czas ze zalapie, boje sie jednak czy to krwawienie w glowce nie uszkodzilo jakichs struktur mozgowych. najgorsze jest to ze jest to drugie dziecko i porownuje, nie umiem tego nie robic.
Akuku jestes mistrzynią w tym co robisz, po prostu boskie.
Mirka jak po szczepieniu,, przeszly zle odczucia i goraczka?
Miejski jak miło Cie uslyszec. ty to jednak zapracowana jestes.
Jagus ty chyba pytałas jak w pracy, fajnie, takie oderwanie nie chwilke, zaznaczam chwilke od dzieci jest super, spotkanie sie z innymi ludzmi nawet jezeli tylko chwilowe daje takiego nowego pałera po powrocie do domu.
zdrowka dla wszystkich maluszkow