reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Marzus po prostu pisz z nami ;) Dolaczaj do dyskusji
Ja to juz chcialam przejsc na MM bo mialam wrazenie ze tym cycowaniem tylko krzywde robie. Przekonala mnie lekarka w szpitalu, zeby dalej karmic piersia i to jak najdluzej.
Za 3 tyg i to jak enzymy sie obniza, mala ma wysadzona watrobe po antybiotyku i tej calej alergii. Wyniki przekraczaja 3krotnie normy

Laura tylko mnie widzi to kojarzy z jedzeniem, chce juz zhesc moja reke a nawet noge, aby cos bylo pod zasiegiem ust
 
reklama
Marika mnie tez przekonywali ze piersia tylko karmic - ale nie posłuchałam i dobrze zrobiłam bo miałam strasznie znerwicowane dziecko teraz jest spokojny i nie wiem co lepsze pierś i ciągły płacz i dziecko wiecznie głodne a matka ciagle sfrustrowana czy najedzone dziecko mm i spokojne
 
Byłam u lekarza i slychać ,że ma przedłuzony oddech,w uszkach czystko i mamy przepisane inhalacje i inne jakies leki,mamy się pokazać w środę na kontrolę.

Mówilam lekarce o tym zapaleniu płuc to lekarka mnie uspokoiła,że nie ma typowo bezobjawowego,że na pewno oddech jest wydłuzony ,że są jakies rozpoznawalne symptony,że coś nie tak,że u tego dzieciatka też musiało być coś alarmującego.
Kinga w przychodni tak płakała tak mocno,dopiero w aucie sie uspokoiła.

także mamy leki,żeby była poprawa...

czekam na męża aż przyjedzie i żeby skoczył po leki
 
Ostatnia edycja:
Dziękuje za miłe słowa, jakoś staramy się żyć dalej ale jest trudno, na szczęście jest Zośka!
10338769_634829713262604_1761580352_n.jpg10178369_634829706595938_1645666049_n.jpg
Oto ona i jej 69 cm! :)

Staram się podczytać ale ciężko tyyyyyyle stron. Marika podziwiam Ciebie bardzo! No naprawdę zasługujesz na medal za te wyrzeczenia i wszystkie trudności które pokonujesz!
Nisiao odetchnij spokojnie i przestań panikować. Nie możesz ciągle doszukiwać się u Kini miliona chorób bo nikomu to na dobre nie wyjdzie! Spokojnie :****

Akuku Twój talent cukierniczy powoduje u mnie jedno: ZAZDROŚĆ! Bo o ile uwielbiam gotować i zajmuję się organizacją imprez to z ciast umiem wielkie NIC :p

Dołączam do fanklubu Inomamy !
I w sumie już nie wiem co komu odp, to teraz co u nas.

W piątek był pogrzeb taty (szpital na Borowskiej we Wrocławiu oddał ciało po 5 dniach !!! Kpina jakaś ) jedyne miłe zaskoczenie dnia to fakt ile było osób a było mnóstwo.
Zosia po świętach u babci miała cos na płucach i mielismy syrop (okazało sie ze tesciowa miała zapalenie płuc :crazy: a całowała 3,5 miesięcznie dziecko) dostaliżmy też żelazo do picia z powodu lekkiej anemii .
Zjada już marchewe, ziemniaki, dynie, kalafior i jabłko :)
 

Załączniki

  • 10338769_634829713262604_1761580352_n.jpg
    10338769_634829713262604_1761580352_n.jpg
    28,3 KB · Wyświetleń: 52
  • 10178369_634829706595938_1645666049_n.jpg
    10178369_634829706595938_1645666049_n.jpg
    20 KB · Wyświetleń: 57
Monika to widzę, że nie tylko u mnie były cyrki z złatwianiem pogrzebu. My czekaliśmy aż zrobią tacie sekcję 3 dni, a lekarz kwitował to w ten sposób że on już zrobił 5 sekcji i więcej nie zamierza :O, do tego załatwialiśmy pogrzeb bez aktu zgonu bo szpital nie miał czasu wystawić. Wujek miał wtyki u księdza i w zakładzie pogrzebowym, i donosiliśmy wszystko w kilka dni po pogrzebie. Masakra jakaś.
Bardzo Ci współczuję, wiem co przeżywasz, mój tata zmarł w lipcu a do tej pory nie pogodziłam się z tym. Nie chcę Ci pisać, że będzie Ci lżej, ale z czasem będzie troszkę lepiej. Trzymaj się !
 
Monika raz jeszcze najszczersze kondolencje.Przykro bardzo...
Zosia jest cudowna no i ile już mierzy na długość ,super.
No na prawdę teściowa okazała się naprawdę nieodpowiedzialna,ale całe szczęście zażegnaliście to,a to też kaszlała,czy osłuchowo to wyszło min.

Ja to własnie mialam też pisać Inomama :eek:gdzie są te dziewczyny,które wymieniłaś,cisza taka,zero znaku

A! jeszcze miałam napisać,że teraz Kinha w nie cały tydzień przytyła 215g!!!i ma tera 5960g
 
Ania u Nas też mieli robić sekcję ale się rozmyślili na szczęście, tylko szkoda że od razu nie mogli tak zadecydować...

Nisiao byliśmy na ważeniu i przy okazji powiedziałam że mała miala kontakt z chorą osobą i lekarz osłuchał, i zlecił syrop przez 7 dni,a w sumie wogóle nie kaszlała
 
Monika ja się nie godziłam na sekcję, ale powiedzieli mi, że dyrekcja zniesie mój wybór bo tata nigdzie się nie leczył, był zdrowy i zmarł nagle. Więc nie miałam wyboru.
no i byl bardzo mlody mial 47 lat
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny poradzcie mi co na katar moj mały ma juz dwa mies taki lekki katarek a dzis to ma tak zatkany nos ze nie moze oddychać
 
Do góry