reklama
inomama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2013
- Postów
- 1 213
heloła!
dorwalam się do kompa Kajcisław ma 2 tyg ferii wiosennych, więc.......
od 2 dni dziecię me ma podawaną butlę na noc. Gdyż, ponieważ nijak nie chciała zasypiać na noc. Zatem sposobem Ją Je i je i je (choć co i rusz wypluwa i trza cyca w trakcie dać, zeby zajarzyła, że w butelce też mleko i je i je i je...aż nabzdryngolona zasypia W łóżeczku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Przy czym potrzeba tu ojca sztuk 1, który klęczy pol godziny kolo lozeczka i trzyma smoka w buzi dziecięcia. Dziecięcie bowiem wypluwa smok, a wtedy się budzi i go szuka. Jak już zaśnie porządnie, moze wypluwac - nie robi Jej to wtedy
Ostatnio mężuś z klęczek nie mógł się podnieść musiał się wić w stronę drzwi, bo primo, ze nogi nie chcialy sie wyprostowac, secundo - kazdy hałas jest nieporzadany
Milusia - zdrówka dla Zosiaczka!
Kasia - kurde, u Ciebie zawsze wszystko jest ok, nie wiem jak ogarniacie rzeczywistość, ale szczerze zazdroszczę
Malinka - jezuniu...to nie fajnie życzę by poszło sprawnie i szybko!!!!!!!!!!
Anbas - nie miej wyrzutów i tak długo dawałaś radę! powodzenia w walce z pieluchami
Anisen - z głupotą i znieczulicą trzeba walczyć i już! ja dziś na Rosjankę nakrzyczałam, aż się Kajtek zdenerwował też przy okazji...ale sorry, nie bede stała i patrzyła jak dziecko swe 3-letnie wali z piachy w głowę. Idiotka!
pozdrawiam mamy i dzieci i lecę z dziećmi na trening piłki
dorwalam się do kompa Kajcisław ma 2 tyg ferii wiosennych, więc.......
od 2 dni dziecię me ma podawaną butlę na noc. Gdyż, ponieważ nijak nie chciała zasypiać na noc. Zatem sposobem Ją Je i je i je (choć co i rusz wypluwa i trza cyca w trakcie dać, zeby zajarzyła, że w butelce też mleko i je i je i je...aż nabzdryngolona zasypia W łóżeczku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Przy czym potrzeba tu ojca sztuk 1, który klęczy pol godziny kolo lozeczka i trzyma smoka w buzi dziecięcia. Dziecięcie bowiem wypluwa smok, a wtedy się budzi i go szuka. Jak już zaśnie porządnie, moze wypluwac - nie robi Jej to wtedy
Ostatnio mężuś z klęczek nie mógł się podnieść musiał się wić w stronę drzwi, bo primo, ze nogi nie chcialy sie wyprostowac, secundo - kazdy hałas jest nieporzadany
Milusia - zdrówka dla Zosiaczka!
Kasia - kurde, u Ciebie zawsze wszystko jest ok, nie wiem jak ogarniacie rzeczywistość, ale szczerze zazdroszczę
Malinka - jezuniu...to nie fajnie życzę by poszło sprawnie i szybko!!!!!!!!!!
Anbas - nie miej wyrzutów i tak długo dawałaś radę! powodzenia w walce z pieluchami
Anisen - z głupotą i znieczulicą trzeba walczyć i już! ja dziś na Rosjankę nakrzyczałam, aż się Kajtek zdenerwował też przy okazji...ale sorry, nie bede stała i patrzyła jak dziecko swe 3-letnie wali z piachy w głowę. Idiotka!
pozdrawiam mamy i dzieci i lecę z dziećmi na trening piłki
Anisen ja własnie jestem po sobotnum kursie naszpikowana filmikami o dzieciach ginacych w wypadkach samochodowych, ktore nie byly zapiete pasami..straszny widok..straszne wyrzuty sumienia..wlasciwie tacy rodzice zostaja juz wrakami ludzi..przez wlasna glupote. Zapiete dzieci w fotelikach to pasezorwie, ktorzy odnosza zawyczaj najmniej obrazen z wszystkich.
Dobrze powiedziane, mozna powiedziec , ze zaraz samemu sie wezwie policje bo to karalne jest..ciekaqwe co wtedy powiedziałby ten cwaniak.
Dobrze powiedziane, mozna powiedziec , ze zaraz samemu sie wezwie policje bo to karalne jest..ciekaqwe co wtedy powiedziałby ten cwaniak.
Witam
oj ciężkie 2 tyg za mną a raczej 3 miałam pod opieka chrzesnice i padam juz ja zabrali do domu wczoraj ale co ja przeżyłam piekło na ziemi dobrze ze Oliwia jakaś spokojniejsza ładne noce brzuszek juz ja nie męczy a raczej bardzo rzadko codziennie wychodzimy na dwoj po 12 i tak około 4 lub 5 godz śpi w wózku bez bujania a ja bawie sie ze straszą pociecha
teraz problemy moje musze rozwiązać mam anemię dostałam jakieś końskie dawki żelaza po których sie załatwić nie moge słabo mi czesto wiec nie ma mowy żebym nosila Oliwie na rękach bo pare razy zemdlalam dodatkowe badania mam zrobic ale nie mam czasu nie mam kiedy jechać w piątek R bierze wolne i jadę krew zbadać juz boje sie wyników !!!! Chyba nie dam rady was przeczytać bo tyle nasmarowalyscie ze ho ho !!!
Cieszy mnie ze nisiao wreszcie sie odezwała a co z salii dalej jej nie ma ????
oj ciężkie 2 tyg za mną a raczej 3 miałam pod opieka chrzesnice i padam juz ja zabrali do domu wczoraj ale co ja przeżyłam piekło na ziemi dobrze ze Oliwia jakaś spokojniejsza ładne noce brzuszek juz ja nie męczy a raczej bardzo rzadko codziennie wychodzimy na dwoj po 12 i tak około 4 lub 5 godz śpi w wózku bez bujania a ja bawie sie ze straszą pociecha
teraz problemy moje musze rozwiązać mam anemię dostałam jakieś końskie dawki żelaza po których sie załatwić nie moge słabo mi czesto wiec nie ma mowy żebym nosila Oliwie na rękach bo pare razy zemdlalam dodatkowe badania mam zrobic ale nie mam czasu nie mam kiedy jechać w piątek R bierze wolne i jadę krew zbadać juz boje sie wyników !!!! Chyba nie dam rady was przeczytać bo tyle nasmarowalyscie ze ho ho !!!
Cieszy mnie ze nisiao wreszcie sie odezwała a co z salii dalej jej nie ma ????
Akuku
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2009
- Postów
- 11 053
Malinka jejku współczuję przezyc. Trzam kciuki za was. Wszystko bedzie dobrze.
Anbas nie miej wyzutow ..staralas sie !!! A ściągnij troszkę do uczucia ulgi.
Super ze macie postepy w odpieluchowaniu ...
Anisen co za ludzie.mmjedyne co to spisac numery rejestracyjne i dzwonic na policje..ale ja przu sobje raczej nie nosze notesika...ew. zdjecie telefonem zrobic mozesz..
Moj Emil byl dzis wazony i przez miesoac przybral 550 g... nie duzo alo suma sumarum dobrze bo wazy 5770 a na pol roku ma podwoic wage a on juz prawie podwoil wiec spoko... mniej przybiera bo nie je juz tak czesto ale ja nie budze... sam da znac jak bedIe glodny...no chyba ze zacznie spadac z wagi...
Dziś Emil ma 3 miesiace !!!
Milusia kciuki za lekarza. .co powiedzial?
Kasia super ze urodziny sie udaly ja tez zawsze za duzo jedzonka robie hehe.
Emilowi zeby ida...wklada lapki do buzi...gryzie je nerwowo.. slini sie i dzis zobaczylam dwie kreseczki na dolnym dziasle... dwie jedynki ida...
Inomama kocham Cie za Twoje opisy !!!
A ta rosjanka to nienormalna jakas !!!
Sylka moi sasiedzi maja syna w wieku mojego Alexa ktory jezdzi w nieodpowiednim foteliku bo dla dzieci chyba do 18 kg..ale tu tez o wzrost chodzi...a to dla maluchow... moj Viki juz w takim nie jezdzi a jest nizszy i mlodszy...
Malo tego on jezdzi bez pasow !! Kompletnie... i kiedys z sasiadka jej synem i moimi chlopakami jechalismy do lasu...jej autem...z 15 minut drogi...ja wzielam moje fotelikk dla chlopakow pozapinalam im pasy jak zwykle abona swojego wsadzila i ja sie jej pytam a on pasow nie zapina?? A ona ze nie ..on tak zawsze (sama w pasie zapieta) i mowi ze kiedys mu nie zapinali i przed nimi byl wypadek jakis karambol i ze jej maz musial mocno chamowac az im syn z fotelika sie zsunal ale ze jie uderzyli i nic sie nie stalo...no i ze pozniej jakis czas zapinali a teraz to sie zapomina...nigdy wiecej nigdzie z nia nie jechalam...dla mnie chore zachowanie .po co ona i jej maz zapinaja pasy ?? Zeby mandayow nie placic chyba... a i kiedys ich policja zatrzymala to powiedzieli ze widocznie maly odpial pasy... bezmyslni..
Magsus wielka pomoc dalas ... super kobieta jestes !!!
Oby anemia szybko minela..
Anbas nie miej wyzutow ..staralas sie !!! A ściągnij troszkę do uczucia ulgi.
Super ze macie postepy w odpieluchowaniu ...
Anisen co za ludzie.mmjedyne co to spisac numery rejestracyjne i dzwonic na policje..ale ja przu sobje raczej nie nosze notesika...ew. zdjecie telefonem zrobic mozesz..
Moj Emil byl dzis wazony i przez miesoac przybral 550 g... nie duzo alo suma sumarum dobrze bo wazy 5770 a na pol roku ma podwoic wage a on juz prawie podwoil wiec spoko... mniej przybiera bo nie je juz tak czesto ale ja nie budze... sam da znac jak bedIe glodny...no chyba ze zacznie spadac z wagi...
Dziś Emil ma 3 miesiace !!!
Milusia kciuki za lekarza. .co powiedzial?
Kasia super ze urodziny sie udaly ja tez zawsze za duzo jedzonka robie hehe.
Emilowi zeby ida...wklada lapki do buzi...gryzie je nerwowo.. slini sie i dzis zobaczylam dwie kreseczki na dolnym dziasle... dwie jedynki ida...
Inomama kocham Cie za Twoje opisy !!!
A ta rosjanka to nienormalna jakas !!!
Sylka moi sasiedzi maja syna w wieku mojego Alexa ktory jezdzi w nieodpowiednim foteliku bo dla dzieci chyba do 18 kg..ale tu tez o wzrost chodzi...a to dla maluchow... moj Viki juz w takim nie jezdzi a jest nizszy i mlodszy...
Malo tego on jezdzi bez pasow !! Kompletnie... i kiedys z sasiadka jej synem i moimi chlopakami jechalismy do lasu...jej autem...z 15 minut drogi...ja wzielam moje fotelikk dla chlopakow pozapinalam im pasy jak zwykle abona swojego wsadzila i ja sie jej pytam a on pasow nie zapina?? A ona ze nie ..on tak zawsze (sama w pasie zapieta) i mowi ze kiedys mu nie zapinali i przed nimi byl wypadek jakis karambol i ze jej maz musial mocno chamowac az im syn z fotelika sie zsunal ale ze jie uderzyli i nic sie nie stalo...no i ze pozniej jakis czas zapinali a teraz to sie zapomina...nigdy wiecej nigdzie z nia nie jechalam...dla mnie chore zachowanie .po co ona i jej maz zapinaja pasy ?? Zeby mandayow nie placic chyba... a i kiedys ich policja zatrzymala to powiedzieli ze widocznie maly odpial pasy... bezmyslni..
Magsus wielka pomoc dalas ... super kobieta jestes !!!
Oby anemia szybko minela..
_Hope
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Maj 2013
- Postów
- 925
Hej kochane
Inomama śmiałam się w głos czytając Twego posta! Zacnie piszesz kobieto! Kurcze w głowie mi się nie mieści jak można własne dziecko tak. Dobrze że nagadałaś jej!
Magsus jesteś kochana że tak pomogłaś. A jak czuje się mamą Twojej chrześnicy? Niestety Salli nie pisze nic
I Agagsm też ostatnio nic nie pisała
Jeszcze Fifka milczy mam nadzieję że nie pochorowali się chłopcy.
Vinga też dawno nie pisała
Milusia zdrowka dla Zosiaka
Malinka zdrówka dla Maciusia. Będzie dobrze zobaczysz. Zaciśniemy kciuki zbiorowo i musi być
Anbas powodzenia w odpieluchowaniu dacie radę ważne że postęp jest.
Mirka nie zadręczaj się, nie warto. Karmienie mm to nic złego przecież. Próbowałaś nie udało się trudno.
Mój Lenonek coś dzisiaj zasnąć nie może jak zwykle pada po 20 tak dzisiaj jakoś nie może i tak latam na górę a to dokarmić, a to utulić a to smoczka podać. Jak już zaśnie mocno to sama wypluwa i nie potrzebuje już smoka ale jak zasypia to musi być teraz już usiadłam przy niej żeby nie biegać bo nogi mnie w tyłku bolą ale już chyba zasnęła bo z łożeczka dobiega równomiernie posapywanie idę pod prysznic
Dobrej nocy Wam życzę
Inomama śmiałam się w głos czytając Twego posta! Zacnie piszesz kobieto! Kurcze w głowie mi się nie mieści jak można własne dziecko tak. Dobrze że nagadałaś jej!
Magsus jesteś kochana że tak pomogłaś. A jak czuje się mamą Twojej chrześnicy? Niestety Salli nie pisze nic
I Agagsm też ostatnio nic nie pisała
Jeszcze Fifka milczy mam nadzieję że nie pochorowali się chłopcy.
Vinga też dawno nie pisała
Milusia zdrowka dla Zosiaka
Malinka zdrówka dla Maciusia. Będzie dobrze zobaczysz. Zaciśniemy kciuki zbiorowo i musi być
Anbas powodzenia w odpieluchowaniu dacie radę ważne że postęp jest.
Mirka nie zadręczaj się, nie warto. Karmienie mm to nic złego przecież. Próbowałaś nie udało się trudno.
Mój Lenonek coś dzisiaj zasnąć nie może jak zwykle pada po 20 tak dzisiaj jakoś nie może i tak latam na górę a to dokarmić, a to utulić a to smoczka podać. Jak już zaśnie mocno to sama wypluwa i nie potrzebuje już smoka ale jak zasypia to musi być teraz już usiadłam przy niej żeby nie biegać bo nogi mnie w tyłku bolą ale już chyba zasnęła bo z łożeczka dobiega równomiernie posapywanie idę pod prysznic
Dobrej nocy Wam życzę
Ostatnia edycja:
kasia150491
Mamusia synusia:)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2013
- Postów
- 1 396
Inomama- tak, rzeczywiscie narzekac na syna nie moge:-) nie ma z nim problemow: w nocy spi, uczulen ani alergii nie ma, w dzien tez grzeczny- nawet pocwiczyc moge z nim. Jego jedyna wada to to,ze niecierpliwy strasznie- ale to po rodzicach akurat wiec sie nie liczy no i maz jest kochany. Do pracy ma na 10 wiec rano wstaje i gada z synem,a ja moge jeszcze pospac do tej 8-9:-)
moja mama zawsze powtarza,ze Arek to aniołek i mam dziekowac ,ze mam tak grzeczne dziecko...;-)
skok rozwojowy chyba przechodzimy bo cos cycac moj syn nie chce i woli zasypiac w ramionach taty (oczywiscie solidnie bujany) niz przy mym cycu...:-(
I z tym zasypianiem tez roznie...czasami jakby bał sie zasnac...wasze bąble tez tak mają???
zdrowka dla wszystkich walczacych z chorobami!!! kciuki trzymamy z Arkiem za Was!;-)
A Salli na fb sie udziela wiec chyba wszystko ok u niej
moja mama zawsze powtarza,ze Arek to aniołek i mam dziekowac ,ze mam tak grzeczne dziecko...;-)
skok rozwojowy chyba przechodzimy bo cos cycac moj syn nie chce i woli zasypiac w ramionach taty (oczywiscie solidnie bujany) niz przy mym cycu...:-(
I z tym zasypianiem tez roznie...czasami jakby bał sie zasnac...wasze bąble tez tak mają???
zdrowka dla wszystkich walczacych z chorobami!!! kciuki trzymamy z Arkiem za Was!;-)
A Salli na fb sie udziela wiec chyba wszystko ok u niej
Ostatnia edycja:
Marika30708
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 19 Grudzień 2007
- Postów
- 4 787
A ja na Laure moge narzekac, jest ciezkim dzieckiem. Nic nie spi. Chyba ze na rekach lub z cyckiem w buzce. Wiem, ze to nie jej wina. Oj daje mi popalic nie raz. Mimo to i tak sie ciesze, ze ja mam. Wiem, ze jak juz ja odchowam to bedzie lzej. Cycowanie tez jest trudne i meczace, ale dam rade.
Nie wiem czy dalej bede miala tyle cierpliwosci, jak zostane sama z dwojka na pare miesiecy
Nie wiem czy dalej bede miala tyle cierpliwosci, jak zostane sama z dwojka na pare miesiecy
Akuku
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2009
- Postów
- 11 053
Emil tez ostatnio jakby mu bylo zal spac..w noch ladnie ale w dzien zle mu sie spi . Choc ja mysle ze go zeby mecza ..do tego skok pewnie bo lezec sam noe chce a jak sjw do niwv
Go mowi to smieje sie w glos..a i sam duuzo zaczal gugac dzis przed kapiela guval i az krzyczal z radosci hahaha.
a zaliczylam wlasnie skalpel...uff 18 dzien ale dzis musialam sie mega zmusic... bo juz zasypialam...ale powiedzialam sobie ze nie ma wyjatkow cwicze kazdego dnia.
Wczoraj kolezanka juz zauwazyla ze schudlam wiec jest mi bardzo milo...a dzis moj Alex synek kochany..ktory po porodzie sie mnie pytal czy mam jeszcze jedna dzidzie w brzuchu powiedzial ze mam mniejszy brzuszek.a zeby sie upewnic walnal mnie z calej sily z glowy w brzuch ... stwierdził ze juz nie jest taki miekki... aa jak cwicze i ledwo oddech lapie on mi zadaje milion pytan... a jedno z nich to mamo a czemu cwiczysz zeby byc chuda ??
Dobra mykam sie myc i spac bo codziennie sobie obiecuje ze ide spac przed 22.
A i m mi kupil zelazko.. takie mega jakie chcialam..prasuje sie duuzo szybciej. Tak naprawde moglabym prasowac z jednej strony tylko i chyba tak bede robic.
Drogie bylo ale przecenione mocno wiec sie oplacalo.
Dobranoc kobietki.
Go mowi to smieje sie w glos..a i sam duuzo zaczal gugac dzis przed kapiela guval i az krzyczal z radosci hahaha.
a zaliczylam wlasnie skalpel...uff 18 dzien ale dzis musialam sie mega zmusic... bo juz zasypialam...ale powiedzialam sobie ze nie ma wyjatkow cwicze kazdego dnia.
Wczoraj kolezanka juz zauwazyla ze schudlam wiec jest mi bardzo milo...a dzis moj Alex synek kochany..ktory po porodzie sie mnie pytal czy mam jeszcze jedna dzidzie w brzuchu powiedzial ze mam mniejszy brzuszek.a zeby sie upewnic walnal mnie z calej sily z glowy w brzuch ... stwierdził ze juz nie jest taki miekki... aa jak cwicze i ledwo oddech lapie on mi zadaje milion pytan... a jedno z nich to mamo a czemu cwiczysz zeby byc chuda ??
Dobra mykam sie myc i spac bo codziennie sobie obiecuje ze ide spac przed 22.
A i m mi kupil zelazko.. takie mega jakie chcialam..prasuje sie duuzo szybciej. Tak naprawde moglabym prasowac z jednej strony tylko i chyba tak bede robic.
Drogie bylo ale przecenione mocno wiec sie oplacalo.
Dobranoc kobietki.
reklama
Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Hej kochane!
My żyjemy... powoli... byliśmy wczoraj znów u lekarza bo pleśniawki cały czas są w buzi (śladowe ilości ale nie chce żeby się znowu namnażały) więc dostaliśmy specjalną maść robioną na zamówienie na to. Poza tym chłopcy mają jakaś wirusówkę. Czują się nieźle... tylko troszkę kaszlą i mają lekki katarek. Niby nic ale przez to zatrzymuję ich w domu bo Konrad na dworze nie chce chodzić tylko biega jak szalony... a wiadomo zaraz się spoci,przewieje go i gorączka wróci... tym bardziej że na dworze jest tak deszczowo i duszno...
Tak was czytam... u nas nocę są tragiczne...Adrian budzi się po 5-6 razy (fakt że raczej je i śpi no ale.....) pojedyncze noce sa czasem lepsze...i jest podobnie jak u Mariki patrzę że to bardzo podobny tym malucha... śpi niby sporo w dzień ale tylko na moich rękach - w łóżeczku czasem chwile poleży jak włączę mu karuzele... ale to CHWILĘ i nie zawsze... już mi ręce mdleją bo się robi coraz cięższy. BARDZO dużo płacze i marudzi... ogólnie każda niewygoda okupowana jest okropnym lamentem jakby mu ktoś krzywdę zrobił... Do tego jest Konrad przecież więc czasami egzystuję z dnia na dzień mając tego wszytkiego po prostu dość... Konrad był zdecydowanie grzeczniejszy a Adrian pokazuję mi co to życie z niemowlęciem...
Jedynie z cycowaniem problemu nie ma i raczej się nie zapowiada na problemy. Mały w prawdzie sotatnioje co 1-2 godziny (w ogóle dziwnie się zachowuję więc obstawiam że skok i zęby go męczą od ok. 3 tygodni) ale jak ma się kranik pod nosem jest w porządku. A mleka mam bo wciąż potrafię się zalewać podczas karmienia.
Mirka Ambas bardzo wam współczuję tego zakończenia karmienia.. pamiętaj jak się czułam kiedy Konrada odstawiłam bo chciałam drugie dziecko (w sumie on to sam sie odstawił) Ale najwazniejszy jest wasz spokój.. no i spokój maluszków. Tak więc nie żałujcie tych butli. Za jakiś czas same odczujecie ze jest wam lżej i weselej...
Inomama hehe ja tak robiłam na pół roku z kaszą manną u starszego. Po cycy butla i spał jak aniołek prawie do samego rana!
A tak btw uwielbiam twoje posty czytać
Milusia zdrówka dla malutkiej!!
Kasia to podobny był Konrad... w sumie nie miałam na co narzekać... Teraz Adrian daje mi szkołę życia więc mama ma rację ciesz się :-)i DOCENIAJ!
Anbas nie przejmuj się...Konrad do dzisiaj rzadko prosi. Raczej ja musze mu przypominać... i pytam czy chce. Jak nie to powie.. jak tak to leci po nocnik albo do łazienki :-)
Magsus złota z ciebie kobieta! Teraz już masz spokój ale zrobiłaś coś naprawdę bardzo dobrego!
Co do omdleńmożesz być osłabiona ze zmęczenia... ja też tak czasem mam choć przytomnosci jeszcze nie straciłam...
Malinka bardzo wam współczuję... uśpienie to nic strasznego... to trwa chwile.. Mój Konrad był usypiany do badania oczek. Też się bałam ale nie było tak strasznie. Oby nic tam nie wykazało dla małego... biedny... nie dość ze ten naczyniak to jeszcze inne problemy :-(
Cleopatra uu ła... podziwiam Wojtusia skoro po takim czasie nauczył się cycać! Adrian był ponad tydzień na butelce i tez przeszedł na pierś ale to nic w porównaniu z twoim bąkiem!
Akuku 100 lat dla Emilka! Spóźnione ale szczere! :-)
Hope jestem jestem :* Tylko głównie was czytam bo nie mam kiedy pisać....
Co do pasów... ja widzę to inaczej... Adriana twardo staram się trzymać w fotelikach... Ale ten mój wrażliwiec potrafi tak się drzeć całą drogą ze zrozumieją to tylko osoby które mają to samo...czasem aż się zapowietrza i traci oddech. Trudno nie wziąć dziecka na chwilę zeby go uspokoić... jeźdzę głownie machając tym fotelikiem na boki jak wariatka żeby móc na miejsce dojechać... dosłownie...
Oho...już mój wyjec się drze... idę do niego...
My żyjemy... powoli... byliśmy wczoraj znów u lekarza bo pleśniawki cały czas są w buzi (śladowe ilości ale nie chce żeby się znowu namnażały) więc dostaliśmy specjalną maść robioną na zamówienie na to. Poza tym chłopcy mają jakaś wirusówkę. Czują się nieźle... tylko troszkę kaszlą i mają lekki katarek. Niby nic ale przez to zatrzymuję ich w domu bo Konrad na dworze nie chce chodzić tylko biega jak szalony... a wiadomo zaraz się spoci,przewieje go i gorączka wróci... tym bardziej że na dworze jest tak deszczowo i duszno...
Tak was czytam... u nas nocę są tragiczne...Adrian budzi się po 5-6 razy (fakt że raczej je i śpi no ale.....) pojedyncze noce sa czasem lepsze...i jest podobnie jak u Mariki patrzę że to bardzo podobny tym malucha... śpi niby sporo w dzień ale tylko na moich rękach - w łóżeczku czasem chwile poleży jak włączę mu karuzele... ale to CHWILĘ i nie zawsze... już mi ręce mdleją bo się robi coraz cięższy. BARDZO dużo płacze i marudzi... ogólnie każda niewygoda okupowana jest okropnym lamentem jakby mu ktoś krzywdę zrobił... Do tego jest Konrad przecież więc czasami egzystuję z dnia na dzień mając tego wszytkiego po prostu dość... Konrad był zdecydowanie grzeczniejszy a Adrian pokazuję mi co to życie z niemowlęciem...
Jedynie z cycowaniem problemu nie ma i raczej się nie zapowiada na problemy. Mały w prawdzie sotatnioje co 1-2 godziny (w ogóle dziwnie się zachowuję więc obstawiam że skok i zęby go męczą od ok. 3 tygodni) ale jak ma się kranik pod nosem jest w porządku. A mleka mam bo wciąż potrafię się zalewać podczas karmienia.
Mirka Ambas bardzo wam współczuję tego zakończenia karmienia.. pamiętaj jak się czułam kiedy Konrada odstawiłam bo chciałam drugie dziecko (w sumie on to sam sie odstawił) Ale najwazniejszy jest wasz spokój.. no i spokój maluszków. Tak więc nie żałujcie tych butli. Za jakiś czas same odczujecie ze jest wam lżej i weselej...
Inomama hehe ja tak robiłam na pół roku z kaszą manną u starszego. Po cycy butla i spał jak aniołek prawie do samego rana!
A tak btw uwielbiam twoje posty czytać
Milusia zdrówka dla malutkiej!!
Kasia to podobny był Konrad... w sumie nie miałam na co narzekać... Teraz Adrian daje mi szkołę życia więc mama ma rację ciesz się :-)i DOCENIAJ!
Anbas nie przejmuj się...Konrad do dzisiaj rzadko prosi. Raczej ja musze mu przypominać... i pytam czy chce. Jak nie to powie.. jak tak to leci po nocnik albo do łazienki :-)
Magsus złota z ciebie kobieta! Teraz już masz spokój ale zrobiłaś coś naprawdę bardzo dobrego!
Co do omdleńmożesz być osłabiona ze zmęczenia... ja też tak czasem mam choć przytomnosci jeszcze nie straciłam...
Malinka bardzo wam współczuję... uśpienie to nic strasznego... to trwa chwile.. Mój Konrad był usypiany do badania oczek. Też się bałam ale nie było tak strasznie. Oby nic tam nie wykazało dla małego... biedny... nie dość ze ten naczyniak to jeszcze inne problemy :-(
Cleopatra uu ła... podziwiam Wojtusia skoro po takim czasie nauczył się cycać! Adrian był ponad tydzień na butelce i tez przeszedł na pierś ale to nic w porównaniu z twoim bąkiem!
Akuku 100 lat dla Emilka! Spóźnione ale szczere! :-)
Hope jestem jestem :* Tylko głównie was czytam bo nie mam kiedy pisać....
Co do pasów... ja widzę to inaczej... Adriana twardo staram się trzymać w fotelikach... Ale ten mój wrażliwiec potrafi tak się drzeć całą drogą ze zrozumieją to tylko osoby które mają to samo...czasem aż się zapowietrza i traci oddech. Trudno nie wziąć dziecka na chwilę zeby go uspokoić... jeźdzę głownie machając tym fotelikiem na boki jak wariatka żeby móc na miejsce dojechać... dosłownie...
Oho...już mój wyjec się drze... idę do niego...
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 746
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 195 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 915
Podziel się: