Sylka szkoda maluszka,no to w takim razie zdrówka zyczymy,czasem niewiele trzeba i już się coś nawinie...co do siedzienia,niby każe dziecię idzie swoim tempem,jedne szybciej siadaja inne nie...
My jak zlapiemy małą za rączki to sie podciąga sama,zresztą non stop robi brzuszki,nawet jak jedziemy,ona w gondoli to non stop głowka i nózki uniesione i się wkurza,bo malo co widzi,ja się zastanawiam nad przelożeniem jej do spacerowki.
No i jak się podciąga to powoli,powoli do siadu,wytrzymie troche trzymając mnie za palce ,ale chwieje się i po chwili popuszcza i klap,ale ma chyba jeszcze czas.W każdym bądź razie tak sie jej podoba,że by chciała non stop ;-)
Ja pierdzielę taki upał! Ja chyba Młodą wykąpie dziś w ciągu dnia bo u nas w mieszkaniu 29 st!! masakra
My jak zlapiemy małą za rączki to sie podciąga sama,zresztą non stop robi brzuszki,nawet jak jedziemy,ona w gondoli to non stop głowka i nózki uniesione i się wkurza,bo malo co widzi,ja się zastanawiam nad przelożeniem jej do spacerowki.
No i jak się podciąga to powoli,powoli do siadu,wytrzymie troche trzymając mnie za palce ,ale chwieje się i po chwili popuszcza i klap,ale ma chyba jeszcze czas.W każdym bądź razie tak sie jej podoba,że by chciała non stop ;-)
Ja pierdzielę taki upał! Ja chyba Młodą wykąpie dziś w ciągu dnia bo u nas w mieszkaniu 29 st!! masakra