Hej hej!
Normalnie już zasypiam... ale chciałam wam jeszcze w końcu "porządnie" odpisać.... Chodzę ostatnio po 21 spać bo nie wyrabiam.
Słuchajcie...nie wiem czy to leki czy to moja dieta... albo dieta Adriana?? W każdym razie dziecko mi NORMALNIEJE!
Dalej przylep na rękach mamy ale uśmiecha się... gada... zaczął tak fantastycznie sie zabawkami bawić że aż miło go obserwować... ale przede wszystkim ŚPI W NOCY!! Wczoraj jak zasnął o 20 tak spał do 4 rano! Przerwa na kupkę (on zawsze o tej porze się załatwia) i dospał do tej 6... Po prostu CUD a nie pobudki po 6 razy... widać piękł go przełyk :-(
Co do posiłków my cycowi ale u nas wygląda dzień tak:
6.30 Pobudka
ok 8 drzemka 30 min.
9 śniadanie - chlebek z margaryną lub owoc - czasem tylko mleko
po 9 spacer
11-12 spanie 3 godzinne
ok.14 obiadek lub zupka
15 znowu spacer (w sensie idziemy na dwór)
ok 17 drzemka 30 min
18.30 kaszka
19 kąpiel
19.30 cycanie
20 spanie na noc
Oczywiście cycanie jest przy każdej okazji - mniej wiecej co 3 godziny nawet jak jest po innym posiłku.
Nisiao mój co prawda "cycowy" ale on ZAWSZE wszystko popija mlekiem. Baa... kaszy się naje a i tak zaraz potem przystawiam do piersi... nasze dzieci jeszcze są małe i mleko ma być głównym składnikiem ich diety. U nas owoce są w porze śniadania.
Dona bo neonatolog jest "od niczego"... mi z kolei powiedziała ze mały dobrze się rozwija i mam do niej nie przychodzić bo "aż jej głupio"...no wiecie co... Do Neurologa mimo że jest ok dalej mamy chodzić na kontrolę. Nie wiem jak długo. Kurcze... skąd te obniżone napięcie :-(
Sylka ja jakaś bez pomysłów jestem na posiłki dla małego - znaczy te dodatkowe, bo zupki cały czas wymyślam :-)
Em-Ka ależ dużą pannę macie! Mój już 7 miesięcy a ledwo 7kg wyciągnął
Marika o i też masz bioprazol... mam nadzieję że i u was pomoże... ja też staram się teraz ogólnie omijać silne alergeny...
KURDĘ GDZIE BLUE SIĘ ZAPODZIAŁA!!!??? Oj chyba tylko od niej nie ma żadnych wieści prawie od porodu,...
Monika osełkowe nie jest zbyt dobre... po pierwsze ma sól... po drugie ma mniej tłuszczy zwierzęcych i "ulepszacze" smakowe niż zwykłe masło
I dużo twoja mała już je :-) Pamiętam że Konrad też jak byl na MM to też mu wiele rzeczy nowych wprowadzałam :-)
Jagus ja przyprawiam natką pietruszki, liśćmi selera i koperkiem :-) wcześniej tez masłem ale teraz mamy zakaz i dodaje oliwy.
Ja te ciągle sama...już kota dostaje z moją dwójką...
Tamtusia współczuje
...u mnie umowa się kończy... macieżyński do końca dostanę ale potem dupa... ale ja nie wracam do pracy. Chce siedzieć z małym do września przyszłego roku (też jestem pracuje w przedszkolu)
Akuku hehe fajnie ze mieliście udany dzień!
Pustiszi a miałam ci wcześniej pisać! Ale z twojego małego zdolniacha!! Mój się podciąga ale siedząc się jeszcze przewraca. Znaczy siedzi ale próbuje zjeść stopy i przewraca się do przodu
Potem już nie wstanie i jest KRZYK!
Inomama tak,ale u was problem był niemal od urodzenia. Refluks ma róźne podłoża,miedzy innymi właśnie wade budowy układu pokarmowego lub właśnie wymioty na tle alergicznym. U nas mały nie ulewał... zaczął dopiero koło 5 miesiąca gdzie ten refluks fizjologiczny najcześniej sam mija... stąd u nas dieta bo to na pewno coś z alergią
Juli to dobrze waży...mój ma 7 miesięcy a waży 7kg :-)
Yoanna mam to samo... aż mi się słabo robi co będzie jak zniknie "cyca"...ja chyba wtedy małego nie upokoje...
Hope ooo kolejna nietolerancją.... :-) Nie ja wszystkiego nie odstawiam... dalej ma 2 stałe posiłki - czasem 3. Je zupki (sama robie na oliwie) i kaszkę tą bez mleczną na noc.
Dziękuję za gratulację! Oj cieszę się bardzo... w końcu "wakację" i choć jedna rzecz z głowy...
Powiem wam jeszcze że przez te ulewanie pediatra kazała mi przystopować z posiłkami. Mam uważać na owoce - bo to kwasy...zero nabiału - a więc i biszkopty odpadają... nic co jest na MM... i zdurniałam... powiedziała zeby trzymać go głównie na swoim mleku póki to nie minie...