Akuku
gratulacje,to pieknie wyszly już dwa
Elama pomysl bardzo dobry,oby zadzialało,bo ak czytam i czytalam wcześniej,to mnie by też ku@$#^%&@ brała,że mi ktoś grzebie w ubraniach i nie tylko i nosi moje rzeczy i jeszcze bezczelnie udaje jakby się nic nie stało,no co za typiara jasny gwint !!!!Dobrze,że mężu rozumie sytuacje i pomaga to rozwiązać ,bo na prawdę nie jest to przyjemne
Pustiszi oby to bylo wiechnięcie hormonów i fałszywy alarm,rozumie że sie martwisz
U nas spokojny dzień,chociaż pogoda taaakaaa daremna,takie siedzenie w domu-okropność.
Malutka tak ciśnie paluszku do ust ,że nie raz aż się zadławi pierdołka mała,na wieczór też tak grzebała,ześliniona ,cztery paluszki przygryzała z grymasem i marudkowała-może to też zębole??
coś tam niby widać,ale pewności nie mam.
jakos ostatnio taki czasem spadek formy,nastrój jakiś z dupy,szybko jestem zmęczona,dom zaleziały,by treba było się wziąć do porządku z tym sprzątaniem,bo aż sama źle sie czuje,ale leeeń straszny mnie dopadł i tak to trwa i trwa aż zaczyna mnie to drażnić,mnie samą.