Heja!
ale głupia ta pogoda, wczoraj w ogóle nie dało się pochodzić, co chwilę padało, zobaczymy jak będzie dziś
Maciek zrobił się NIEZNOŚNY popołudniami, po 16 za nic nie daje się ululać na drzemkę w efekcie czego około 18-19 jest już tak zmęczony, że nic mu się nie podoba i drze się w każdej pozycji... masakra :/ czasem mam go tak dość, podziwiam wszystkie dziewczyny, ktore mają tak na codzień od dawna...
z nowych osiągnięć: już regularnie przekręca się z plecków na brzuszek, powiedział coś w stylu ma-mma (ale jestem dumna
, leżąc na brzuchu wspina się na kolanka, unosi dupkę do góry i próbuje się przemieszczać ale rączki jeszcze za słabe i ląduje głową w podłożu
wyciąga ręce po zabawki, wkłada je do buzi i przeklada z jednej rączki do drugiej, poza tym wydaje mi się, że zaczął reagować na swoje imię
DD
teraz pochwalę się bo u nas być może szykują się wielkie zmiany, znaleźliśmy dom, który nam się podoba i poważnie zastanawiamy się nad zakupem, liczymy teraz koszty wykończenia i kurde nie wiem, czy 100 tys na 130m2 dom z garażem wystarczy? (ze stanu deweloperskiego)
Monika, długo to trwało, jak mój tata zmarł też była sekcja i też nie mieliśmy nic do gadania :/
a właśnie, dziś mija 10 rocznica jego śmierci, miał 48 lat... smutno mi, że nie doczekał i nie poznał mojego męża i synka, że Maciek nie prawdziwego dziadka
((
Marika, podziwiam Cię, ja bym już dawno sfiksowała, wystarczy, że mój maly drze się 15 minut a ja mam ochotę go zamordować, a ty wytrzymujesz tak od dawna. Trzymaj się!
Nisia, obserwuj małą ale nie popadaj w histerię bo takie przewrażliwienie też nie jest dobre
Fifka, ale Adrian już duży
kurde u Was zaraz pół roku, a my dopiero 4 miesiące skończone...
Pustiszi, u nas nie ma czegoś takiego w nocy, tylko w dzień, jak u Nisi, mały robi tak, jak się czymś ekscytuje, wtedy kopie jak najęty i dupka do góry
Nie wiem, co jeszcze miałam komu odpisać, będę edytować najwyżej