Styczeń 2014 :)

[Oliwia1]

Anbas brzuszka jeszcze nie widać a kończę dziś 8 tydzień.

Za to proszę Was o trzymanie kciuków, mam dziś kontrolne USG, po ostatnim leżeniu w szpitalu. Zobaczę co z dzidzią i czy krwiak maleje. Strasznie się boje, staram się myśleć pozytywnie ale głowa robi swoje. Dam Wam znać jak wrócę.

ehhhhh tak bym chciała już być po - a tu do 19 trzeba czekać :-(

 

[lkasia]

Oliwia trzymam za Ciebie mocnoooo kciuki

 

[anbas]

Anbas brzuszka jeszcze nie widać a kończę dziś 8 tydzień.

Za to proszę Was o trzymanie kciuków, mam dziś kontrolne USG, po ostatnim leżeniu w szpitalu. Zobaczę co z dzidzią i czy krwiak maleje. Strasznie się boje, staram się myśleć pozytywnie ale głowa robi swoje. Dam Wam znać jak wrócę.

ehhhhh tak bym chciała już być po - a tu do 19 trzeba czekać :-(

No jasne ze bedziemy trzymac kciuki &&&&&&&&&&&& Powodzenia na wizycie

 

[Anisen]

Oliwia kciuki &&&&

A ja idę na 14 po betę i inne wyniki. A wizyta dopiero jutro po pracy wieczorem

dzis mam wolne bo nie mam niani ale jutro to ja oszaleje bo od rana 7. 30 do 15. 30 w pracy. 8 godzin w szkole w huku, gwarze i stale 100% uwagi to chyba zgon zaliczę, a potem jeszcze jazda do Krakowa. Chciałam juro wziąć wolne ale tak wyszlo.

 

[diablica3010]

hej...jestem sobie już.

postanowiłam sie nie spinać przez te 13dni czekając na wyniki bo jaki ja mam wpływ na to? co ma być to będzie. Gin badania nie przyśpieszy. trudno. Wczoraj kupiłam sobie w lidlu topa dla cięzarnych hehe i sobie w nim pomykam- od razu mam lepszy nastrój. Gdyby jeszcze pogoda sie poprawiła bo ciąąąąąąąągle leje i zimno ledwie 10 st. normalnie chyba w piecu pójdę rozpalić bo mam dość tego zimna.

 

[gość 574]

witam!
Oliwia: kciuki za ciebei żeby leżenie dao pozytywny efekt!
Diablica: no tak teraz już nic nie zrobisz - będzie dobrze - trzeba mieć optymizm i wiarę
Anbas: ja mam szczerą nadzieję, że do 14tc nie będzie u mnie widać nic a nic na brzuch trochę szybko, skoro dziecko ma milimetry - może spróbuj lżejsze rzeczy jeść żeby nie wydymało i dużo wody pij - powinno być lepiej!

Ale pogoda - ledwo wyszłam lunęło, a moje dziecko tachało ze sobą do przedszkola hulajnogę - myślałam, ze wscieklizny dostanę - ulewa, a ja nie dość, że ją za rękę, parasolke to jeszcze tę nieszczęsną hulajnogę...

 

[vinga89]

witam kobitki
jejku od rana mi niedobrze, w dodatku brzuch bolał. poszłam do teściowej, żeby małym się trochę zajęła, poleżałam i na szczęście przeszło
Anbas, ja mam brzuszek jeszcze z poprzedniej ciąży więc i tak wyglądam na ciężarną
wczoraj stałam z tym mym dużym brzuchem i Natem na rękach w mega kolejce w zabawkowym i znalazła się miła pani która nas przepuściła... widocznie litość wzbudziłam
diablica, masz rację, że nic na to nie poradzisz... niestety co ma być to będzie. ale nie ukrywajmy, ze mamy nadzieję, że będzie dobrze.
pamiętam moja mama jak była w ciąży z siostrą to ja przyniosłam do domu ospę. zostałam eksmitowana do babci ;P mama na szczęście nie zdążyła się zarazić, za to w tym roku przechodziła ospę w wieku 45 lat!

 

[Kasienka_]

Anbas mi wyszedl moze nie 19 ale ja juz widze ze jest inaczej... ja bym taka sobie dala 12tydzien z pierwszej ciazy ale po ciazy nie mialam w ogole brzucha, a w pierwszej dluuugo nie wychodzil

 

[diablica3010]

anbas- moja znajoma w drugiej ciąży baaardzo szybko miała ciązowy brzuszek. to wszystko zależy od budowy ciała. Ja mam brzuszek z poprzedniej ciązy niestety i jak narazie nie moge stwierdzić czy coś sie zmienia..mało tego mam nadzieje że jak najdłużej tego brzuszka nie bedzie bo ja śpie na brzuchu i chce tak spać jak najdłużej inaczej sie nie wysypiam

ale jak masz taki brzusiolek to dawaj fote z checia obejrzymy i sie pozachwycamy.

vinga- no własnie mój mąż zaproponowal takie rozwiązanie z młodą że ja eksmituje do babci ale u babci juz jest jeden chory na ospe a ja sobie nie wyobrażam oddania jej tam. zresztą jak miałam sie zarazić to juz sie zaraziłam i żadne eksmisje niie są potrzebne. eh tam nawet nie chce mi sie o tym myśleć. poczekam to zobacze.

współczuję wszystkim pracujacym mamom.....w tych tygodniach zaczynam doceniać że siedze w domu. Choc nie powiem do chwili zajścia w drugą ciąże marzyłam o wyrwaniu sie z domu i powrocie do pracy

 

[ivi]

diablica, anbas - ja już mam brzusio malutki .. mimo że to teoretycznie nie powinno być możliwe.. W drugiej ciąży już 7 tygodniu mi wyskoczył, teraz w trzecie już w 5. Widocznie co ciąża to wcześniej

vinga - dobrze że brzuszek się uspokoił

diablica - masz racje, nie stresuj się.. niestety ospą zaraża się 2 tygodnie przed pierwszymi krostkami, więc teraz odseparowanie małej nic by nie dało.. oj tak, dobrze siedzieć w domu.. ja pracuje i mam bardzo absorbującą prace, przy dwójce ledwo do ogarnięcia.. a teraz jeszcze zmęczenie i wieczorem nie daję rady isę skupić nad projektami..

Anisen - trzymam kciuki za wyniki i za badanie daj znać koniecznie!

agagsm - hehehe współczuję pomysłu małej z hulajnogą

Oliwia - za Ciebie też kciuki trzymam i czekamy na wieści

która jeszcze ma wizytę?

Ja przed chwilą wróciłam z Kingusią od lekarza, mała kaszlała i chciałam to sprawdzić. Na szczęście nic groźnego, ot pogorszenie stanu alergicznego.. mamy włączyć inhalacje i będzie dobrze.
dziś ponowiłam test. Wyszły tak piękne grube ciążowe kreski że aż mi miło i spokojnie na serduszku się zrobiło