reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2013 :))

reklama
W koncu w łóżku ;-)
Ulżylo mi jak już dzień zaczą dochodzić ku końcowi oczywiście tylko pod względem porodowym...
A jak nasze 2 kobity cały dzień o was myślę skurcze przeszły ??
Green a jak z twoimi wodami?
Idę zaraz lulu jutro do teściów trochę więc trzeba mieć energii
Dobranoc
 
Dziewuszki ja na porodowce. Zaczęło się. Wody jeszcze do tej pory wylewaja się ale nie da się ich z niczym pomylić. Dostałam oxy bo nie było skurczy teraz już są ale nie bardzo częste więc to początek. Jak do rana się nie rozkręci to jescze ok 6 oxy a jak nie to cesarka do południa bo dłużej nie będzie można czekać. Póki co nie jest strasznie. Wszyscy mili dobrze się mną zajmują. Wesołych świat :-)
 
Green flower cieszy mnie ze dobrze sie Toba zajmuja!!! jej za niedlugo juz zostaniesz mamusia! Powodzonka!!!


A ja dziewczeta nic I nic... Okolo 2 mialam przez godzine skurcze tak silne I czeste prawie co 5-10 min, ale mimo to nie kazali mi przyjezdzac do szpitala, tylko wziac ciepla kapiel I paracetamol, wiec sie posluchalam. Po kapieli bylo przez chwile gorzej ale jak nospa zaczela dzialac to sie skonczylo I teraz sa tak 2- 3 razy w h. Mam nadzieje ze w nocy sie nasila, bo juz mi wszystko jedno kiedy urodze, oby jak najszybciej, bo czuje sie strasznie!!!!

A co do swiat to moj kochany M wszystko zrobil, ja mu tylko kibicowalam z kanapy. Przygotowal cala Wigilie I w ogole zdazylam sie jeszcze najesc ;P
 
Hej dziewczyny,
WESOŁYCH ŚWIĄT!!
Trzymam kciuki za te, które są na porodówkach:)
Ja całą noc nie śpię dzisiaj, nie mogę znaleźć pozycji bo miednica tak boli, że szok. Do tego okropna!! zgaga. Przez to ani leżeć, ani siedzieć. Kochany mąż poszedł do apteki po jakiś lek, jak mi przejdzie zgaga to może się położę chociaż na chwilę i usnę, bo jestem padnięta... Mamy dzisiaj KTG w szpitalu po 8 rano, może ustalimy jakiś termin na cc.
Miłego dnia! Nie objedzcie się za bardzo;)
 
Witam się i ja ;)

Green No to już można gratulować ;) Fajnie, że czujesz opiekę innych :) Także nóżek już nie zaciskaj :p &&&&&&

Jak dobrze czytać, że nie tylko ja się czuję jak kaleka.... Wczoraj miałam cały dzień skurcze i głupio zrobiłam, bo nie liczyłam czasu pomiędzy- wydawało mi się, że długo mija :D (wiem, porażka:p) Na szczęście na noc przeszły;) Został niemiłosierny ból stawów i nogi albo w całkowitym rozkroku- chociaż na dłuższą metę boli jak cholera, albo całkiem złączone, co jest możliwe tylko przy leżeniu :/ Młoda się ostro szykuje na ten świat ;) Także stał się przełom- spakowałam się do szpitala :p Chyba zaczyna do mnie dochodzić, że to jednak już prędzej niż później :p i najdziwniejsze jest to, że mam jeszcze połowę torby wolnej :p

Dobra, już sobie pomarudziłam, więc trzymajmy się i nie puszczajmy ;)

Powodzonka ;)
 
Dziewczyny spóźnione Wesołych Swiąt:-)

Green super.. Mam nadzieje, żewnocy rozkreciło sięsamo i jużtulisz maluszka:tak::-)

Indziorka ja czuję dokładnie taki sam bol... Brzuch twardy jak skała niemal cały czas,ado tego ten bol w kroczu..

Mumy jak tam skurcze??

Wasze dzieci tez tak bolesnie siękręcą..Bo ja jużnie moge.. Taki bol:baffled:
 
Hej dziewczyny
No green to tylko gratulowac bo już odwrotu nie ma ;-)
Noc wiercaca brzuch twarddnieje i ciężko było spać. Zaraz śniadanko bo już w brzuszku burczy
Miłego dnia
 
Wesołych Świąt:)

Green oby Ci wszystko poszło lajtowo:)

Indziorka, ja się chętnie dopiszę do grona kalek. Wstanie z łóżka to jakaś masakra. Grunt to rozchodzić to wszystko.

Wigilija udana:) Byliśmy u Dziadków męża, a potem jeszcze u rodzinki mojego teścia. Omal bym ze schodów nie poleciała, bo spodnie przydeptałam. Ale żyję i Małemu nic się nie stało:)
Teraz trzeba śniadanko zjeść, złożyć łóżko i na gości czekać. Bałam się, że nocki nie prześpię, bo o 4 się obudziłam, zjadłam kromkę chleba (zapomniałam kupić banany:-)) zagryzłam ją mandarynką i poszłam dalej spać. jak do 5 nie zasnęłam to byłam pewna, ze nockę mam z głowy, ale na szczęscie poszło dobrze. Wstałam przed 9:)

pytanie tylko czy do kościoła dojdę, chciałabym, ale co z tego wyjdzie - zobaczymy:)

miłego świętowania Mamuśki:)
 
reklama
Hej dziewczyny

green mam nadzieje ze już masz za sobą poród i tulisz do siebie swoje maleństwo.

Czarni ja też mam w nocy skurcze wiec jedyna radą jest dużo odpoczynku wtedy można się poczuć na prawdę lepiej. Chociaz moja nocka nie przespana tak jak bym chciała. Do 4 rano nie mogłam usnąć bo jak nie skurcze to ciagnięcie w dole brzucha skutecznie odganiały sen:-Dale jakoś się udało i pobódka o 8 rano hihi.

Miłego dnia Wam życzę. A Stycznióweczki których maluszki chcą przyjsć na swiat jeszcze w te swieta oby porod był jak najmniej bolesny i bezproblemowy. Dla mam które maja już swoje maluszki przy sobie życzę dużo radości i snu. Pozdrawiam
 
Do góry