Czarni
matka wariatka :D
A dziewczyny miałam sie pytać wczoraj bo pamiętam że kiedyś o tym pisałyście o co chodzi z tym mierzeniem brzucha przez lekarza?
reklama
Indziorka
Fanka BB :)
Czarni Nie mam pojęcia, bo ja czegoś takiego nie miałam 
Magda_z_uk
Po pierwsze MAMA ;)
Indziorka no chyba jednak przesadziłaś wczoraj
Zrób dziś dzień lenia i będzie dobrze. Końcówka zawsze jest męcząca. Ja już kiedyś pisałam, że ciąża powinna trwać 8 miesięcy, bo ten ostatni to już tylko na dobicie
No i nie da się nie zauważyć, że większość z nas tutaj już ledwo ciągnie, więc ilekroć masz dość pocieszaj się, że jest nas więcej....wiem, że to kiepsko działa, kiedy by się chciało coś zrobić, a się nie da, ale mimo to nie daj się;-)
Zrób dziś dzień lenia i będzie dobrze. Końcówka zawsze jest męcząca. Ja już kiedyś pisałam, że ciąża powinna trwać 8 miesięcy, bo ten ostatni to już tylko na dobicie No i nie da się nie zauważyć, że większość z nas tutaj już ledwo ciągnie, więc ilekroć masz dość pocieszaj się, że jest nas więcej....wiem, że to kiepsko działa, kiedy by się chciało coś zrobić, a się nie da, ale mimo to nie daj się;-)
widzę,że dzisiaj nam humorki padły - głowa do góry! już jesteśmy bliżej końca wrzucam Wam piosenkę, która zawsze poprawia mi humor
Buzu Squat - Nasze Przebudzenie (dobra jakosc) - YouTube
Magda - super,że już znasz datę cc! zazdroszczę mam nadzieję,że i ja to jakoś ogarnę na kolejnej wizycie
Czarni - każdy ma prawo być zmęczony i zrobić sobie dzień lenia, a Ty szczególnie, bo ciągle coś robisz! więc dzisiaj leż i pachnij
Biłka - dużo wody i odpoczynku, a będzie dobrze
Czarni pyta się o mierzenie brzucha, a ja chciałam zapytać o położną.tzn, taką co przychodzi po porodzie do nas. czy to jest konieczne? to jest jakiś nasz obowiązek, np. zeby dostać becikowe? że musi przyjśc? czy musi przyjść jeszcze przed porodem? gdzie mam to załatwić? szczerze mówiąc wolałabym,żeby nie przychodziła, ale jeśli jest to jakiś jeden z wymogów do becikowego, to trudno mam nadzieję,że któraś będzie coś wiedziała
wrzucam Wam piosenkę, która zawsze poprawia mi humorBuzu Squat - Nasze Przebudzenie (dobra jakosc) - YouTube
Magda - super,że już znasz datę cc! zazdroszczę
mam nadzieję,że i ja to jakoś ogarnę na kolejnej wizycieCzarni - każdy ma prawo być zmęczony i zrobić sobie dzień lenia, a Ty szczególnie, bo ciągle coś robisz! więc dzisiaj leż i pachnij
Biłka - dużo wody i odpoczynku, a będzie dobrze
Czarni pyta się o mierzenie brzucha, a ja chciałam zapytać o położną.tzn, taką co przychodzi po porodzie do nas. czy to jest konieczne? to jest jakiś nasz obowiązek, np. zeby dostać becikowe? że musi przyjśc? czy musi przyjść jeszcze przed porodem? gdzie mam to załatwić? szczerze mówiąc wolałabym,żeby nie przychodziła, ale jeśli jest to jakiś jeden z wymogów do becikowego, to trudno
mam nadzieję,że któraś będzie coś wiedziała
Czarni
matka wariatka :D
Ja miałam mierzone na początku ciąży i wczoraj właśnie i przypomniało mi sie że kiedyś ten temat tu był poruszany ale nie chce mi sie szukać bo to by mi zajęło bardzo długo...
Magda_z_uk
Po pierwsze MAMA ;)
Czarni odnośnie pomiarów brzucha. W Uk jak już pewnie wiecie robi się tylko 2 razy usg w czasie całej ciąży.Ostatnie jest połówkowe. Później zaczynają mierzyć brzuch (położna to robi podczas wizyty). Mirzą od wysokości na jakiej jest dno macicy (czyli góra brzuszka), do spojenia łonowego. Ilość cm powinna odpowiadać tygodniowi ciąży. Jak są dużo odchylenia od tego, to kierują na dodatkowe usg. Mam nadzieję, że jasno wytłumaczyłam
Czarni
matka wariatka :D
Marta u nas to jest konieczne jak rodziłam oliwke to przychodziła tylko raz zobaczyć dziecko a teraz niby co tydzień przez 6 tygodni przychodzi i do tego pielęgniarka środowiskowa 2 albo 3 razy będzie
To jest raczej na zasadzie czy dajesz sobie radę jakie posiadasz warunki w domu... A z becikowym to nie ma nic wspólnego...
To jest raczej na zasadzie czy dajesz sobie radę jakie posiadasz warunki w domu... A z becikowym to nie ma nic wspólnego...
Magda_z_uk
Po pierwsze MAMA ;)
Marta ja Ci napiszę, jak było u mnie kiedy Nela się urodziła w Pl. Do becikowego nic nie potrzebowaliśmy, że położna była. Pamiętam tylko, że kazali mi w szpitalu zgłosić, że dziecko się urodziło w swojej przychodni i po 3 tygodniach położna sama zapukała do drzwi. Popytała o samopoczucie, obejrzała maluszka, zapytała, czy mam pytania. Tylko tyle. Tak, czy siak narodziny dziecka muszą być zgłoszone w przychodni, więc może będzie tak, jak u mnie, że przyjdzie ot tak, bo w sumie, to jest to ich obowiązkiem. Najlepiej zapytaj w swojej przychodni
Indziorka uznałam, że z tym macierzyńskim poczekam do pierwszej wypłaty, czyli powinna być w piątek po Świętach. Jak nie wpłynie, to ich tam odwiedzę i dowiem się dokładnie co i jak.
Indziorka uznałam, że z tym macierzyńskim poczekam do pierwszej wypłaty, czyli powinna być w piątek po Świętach. Jak nie wpłynie, to ich tam odwiedzę i dowiem się dokładnie co i jak.
Czarni
matka wariatka :D
Madzia to ciekawe jakie są te odchylenia. Bo wczoraj powiedziała 35 to dobrze a jeżeli ma odpowiadać tygodniami to jakieś 2 różnicy :-/ wiecie co już zaczynam nic nie rozumiemc...
reklama
ada1989
Mama Konradka :)
hejka
Magda dziwne to jak dla mnie z tym SMPbo ty dłużej jeszcze na zwolnieniu niż ja byłaś, no i wydaje mi sie ze w tej samej kwocie miałaś wypłacane a skoro nie przekroczyło sie jakiejś tam kwoty to niby MA płacą, tak jest na stronie JC wypisane...
muuum to be tez bym sie na siostre wkurzyła, jak można coś za kogoś planować?? ech ludzie to czasem mają pomysły.... a ruszyć się z dzieckiem z domu to w końcu nie taka straszna sprawa...
ja dziś sie w nocy przebudziłam bo mnie skurcz trzymał
na szczęscie krótko i zmiana pozycji pomogła zaraz śmigamy z Konradem do przedszkola
Magda dziwne to jak dla mnie z tym SMP
bo ty dłużej jeszcze na zwolnieniu niż ja byłaś, no i wydaje mi sie ze w tej samej kwocie miałaś wypłacane a skoro nie przekroczyło sie jakiejś tam kwoty to niby MA płacą, tak jest na stronie JC wypisane...muuum to be tez bym sie na siostre wkurzyła, jak można coś za kogoś planować?? ech ludzie to czasem mają pomysły.... a ruszyć się z dzieckiem z domu to w końcu nie taka straszna sprawa...
ja dziś sie w nocy przebudziłam bo mnie skurcz trzymał
na szczęscie krótko i zmiana pozycji pomogła zaraz śmigamy z Konradem do przedszkola
