Witajcie babeczki,
dzień zakręcony, wyszorowałam wszystkie okna, które wołały o umycie, ale firanek nie powiesilam......Wieczorem saneczki z synusiem i M, a w Decathlonie dostałm takich skurczy, że myślałam, ze to już, ze lzami w oczach wróciłam do domu, dopiero wypiłam dużo, troszkę zjadlam i odpuściło lekko, cholerka niektóre rodzą ot tak, a mój organizm to cyrk na kółkach normalnie....
Dzisiaj tak mi się chcialo zupki koperkowej, że musiałam zrobić, na drugie piersi w platkach migdałowych i marcheweczka - pożarłam jak dawno nie jadłam
Kaja28 zdróweńka kochana, wracaj do zdrowych.....ja też jadłam czosnek z umiarem...
Green mój M ostaatnio też przeżywał drugiego syna i w końcu dopytałam o co chodzi no i wyszło, że faceci też emocjonalnie do tego podchodzą - nowe życie, obowiązki, czy podoła, czy drugi syn będzie miał wszystko zapewnione
Ale dziś już jest super bez nerwów
Dorotqua ja takich zaburzeń hormonalno ---emocjonalnych w tamtej ciąży nie mialam, jestesm jednym wielkim kłębkiem irytacji, roztargienia, chaosu, sklerozy
Caroline ja też tak mam, że jak pochodzę to masakra.....Ja też nie rodzę póki pierogów nie zjem hihi
Gosiu podrzuć trochę tej pozytywnej energii, ja rano wstaję już zla
normanie do 12tej schodzi mi zlosć, potem zmęczenie, potem złosć, jaja na kółkach....
Mmum to be ja biorę co drugi dzień żelazo i co drugi witaminy dla ciężarnych, ale własciwie od niedawna bo nie brałam wcześniej nic, dopiero jak żelazo mi spadło, a tak jestem zdania, że lepiej pożywenie dobre aniżeli tą "chemię"
Skorupka mój maluch o dziwo jeszcze przez sen mnie nie obudził wierceniem
A33 jeszcze troszkę i będzie ulga
czkemay na te porody, czekamy....no i zdrówka....
Domiśka naprawdę Ci wspólczuję.....echh
Madziamadzia no to teraz wypoczywaj za wszystkie czasy
Indziorka powiem Ci, że ja z tego co pamiętam, to ból bioder mialam na kilka dni prrzed porodem, później już tylko ból pleców
I ja do jedzenia mam jakiś wstręt - zero smaka na cokolwiek jem z konieczności...
Czarni zgadzam się - porządek musi być
jutro zabieraqm się za moją ikeowską, mega szafę salonową bo jest szklana z zewnątrz i tak oblepiona, że już matowa się zrobiła, zobaczymy jak to się skończy
ja tak cholera kuszę ten los, a jeszcze święta przed nami i przed garami trzeba stać hehe....Trzymaj się kochana, damy radę, nie poddawaj się, jeszcze pewnie pierdzielone hormony robią swoje echh
Alice88 podziwiam Cię za pracowanie, ja pierdziu ja do pracy to bym nawet nie dopełzła....
Alicja32 wiaodmo kierowcy śniegu nie lubią, a ja uwielbiam i podobno Święta mają być bezśnieżne grrrrrr
Ada strasznie współczuję synkowi, cholera lepszy byłby polip niż alergia bo to "zabawa" na dłuższą metę, w każdym bądź razie zdrówka...
EmiliaM no już niebawem bedziesz cieszyła oczęta widokiem cudnego pokoiku.....
Asiorekk odnośnie przepukliny nic nie doradzę..nie wiem niestety...
Januarko ja też czekam oby do wigilii później niech się dzieje co chce
Możesz smarować brodawki bepanhtenem niesamowicie daje ulggę...
Marta87 najlepsze na skurcze jest leżenie, odpoczynek, gdy leżysz to nawet no-spa nie jest potrzebna....uwierz mi spokoju troszkę i będzie dobrze...
biłka u mnie stół już przystrojony, dwa stroiki lezą, nowe bieżniki i nakladki takie biedronowe - czerwone wypatrzyłam i już jakiś klimat, ale jestem nadal w sprzątqaniu, zamierzam jutro okna przystroić sztucznym śniegiem bo dekoracje już z małym wybrałam i chcialam mu zrobic w pokoju mikolaja,a głupia nie zauważyłam, że kupilam mróz, a nie śnieg
Super sprawa z tą imprezkąL
Natal84 ten bol to jakby to napisać - sprawa totalnie normalna, będzie się nasilał....
Elisse szybkiego ogarnięcia się z chatką życzę...
Agaaga14 i tak już rozłożylam na raty, kiedyś jakbym się wzięła rano to wieczorem by wszystko błyszczało hihi, a teraz to taki żółw
No własnie ja pakowałam też osobno, tylko, że wszystko osobno, to, co moje do mojej, to, co dzidzi do drugiej...
Sylvanas u mnie też wszystko dają...
Patinka jak napisałaś "rozpakowywać" to musialam dwa razy czytać
Ciacho mój mały się braciszka nie może doczekać, całuje brzuszek i wie, że niedługo Pani doktor wyjmie dzidzię i przyjdę z nią do domku
Madziazuk cieszę się, że termin już ustalony, człowiek jakoś tak stabilniejszy wewnętrznie...Odnośnie mojego samopoczucia to mialam tak niestety z pierwszym synkiem z rozwarciem 3cm śmigałam niecale 2 tyg, a czop to mi odszedł na 11 dni przed porodem, a miało być szybko
więc czekam i nawet się nie wkręcam w sygnały mojego ciala.....A odnośnie Twoich bóli - tego się trzymamy - nowy dzień i nowa nadzieja na lepsze samopoczucie, ja z taką myśla kladę się spać bo inaczej bym oszalała i tak też jest -r az lepiej raz gorzej...
Ala1911 mnie dzisiaj naszło na koperkową