Witajcie kobietki,
czas zasuwa, choć czasem wydaje mi się to jak w filmie "Dzień Świra" bo jak jestem z malym w tygodniu sama to codziennie prawie te same czynności, wstanie, śniadanie, ubranie, bawienie się wspólne, potem ogarnianie chatki, potem spacer, potem obiad itp itd.
Postaram się być na bieżąco bo mąż do kńca roku już nie będzie w delegacjach szkoleniowych i komputerki będą w domciu
Ostatnio śmigaliśmy z malym do różnych bawialni chociaz jak sypnęlo śniegiem to zaliczamy wspolnie z mężem dwugodzinne wypady na sanki i chyba po nich cuzję się już do wymiany....niby podczas zabaw na śniegu jest fajnie, ale jak przychodzi wieczór to szkoda nawet pisać.....
Odnośnie chłopów - mój jest przecudowny, pomaga mi w każdym calu, nawet ostatnio lodówkę na pół myliśmy, posprzątał mi w szafie, z małym szaleje, robi śniadanka (w soboty i w niedziele), ale też czasem byle pierdoła potrafi w nas rozpętać jakąś glupią gatkę....
Ja i symptomy porodowe
Już się przyzwyczaiłam, że niemal codzinnie wieczorem biodra mnie tak bolą jakby mi ktoś imadłem je rozpychal na boki, krocze kłuje, ciągnie, boli.....Mały wkręca się w pęcherz, a to oznacza, że już sobie niziutko urzęduje.....Najgorsze jest jednak to, że kompletnie brak mi sił, jakby mi ktoś je odebrał, nie potrafię wszystkiego zrobić na raz-robię, robię i muszę choćby na skeundkę się położyć.....Ponadto bolą mnie nie tylko biodra, lecz wszystkie stawy, czasej jest to uczucie jakbym grypę miala - nie wiem czy to jest kwestia hormonalna....
no i mnie dopadł lęk i niepokój porodowy - zwalam wszystko na hormony, hormony i jeszcze raz hormony, którym poddać się nie mogę i tego się trzymamy
Natal84 no ja z dziewczynami z sierpnia na wątku zamkniętym jestem ponad 3 lata i wiele się zmieniło naprawdę, cześć odeszła, zapomniała, część się pokłóciła, różnie to bywa gdy nie zna się kogoś w świecie rzeczywistym
Kochana ja w Niemczech mam dwóch braci i baaaaaardzo tęsknią za Pl mimo wszystko....Odnośnie apetytu to ja też neistety nie mam....
Gosia tak tak ja już zaczęłam świąteczne porządki, ale idzie mi to fatalnie....
Gosia, Natal przed porodem na kilka dni warto aplikować sobie globulki z paleczkami kwasu mlekowego - lepsza jest taka flora dla maluszka przeciskającego się przez kanal rodny....kochana ja podmywam się żelem do mycia noworodków od pierwszego dnia - rewelka, nawet najdelikatniejsze żele sprawiały, że mnie wszystko szczypało....,ale patrząc na sklad inci tego żelu powiem Ci, że jest rewelacyjny bez dwóch zdan....
Afja Anetka podobno woda jest najlepsza dla maluszka - noworodka i ja tak chyba przez pierwsze dni zamierzam, chociaż nie ukrywam, że takie bardzo delikatne odświeżenie jest też super, dla czerwonej skóry....Kochana no to nieźle CIę wzięło na lody, ja to chyba sobie zrobię, bo te kupione mi w ogóle nie wchodzą, skrobia i cukier bleeeeeeeee, kochana u mnie w cycach tyle siary, że już bym dzieciaczka mogla karmić...Kochana trzeba prac wszystko dla noworodka
Patnka no takiego faceta bym chyba nie wiem oskalpowała echhh, ale pamiętaj musisz być silna dla maleństwa....
Marzenixx musisz przystopować, naprawdę, ja też ostatnio zauważyłam, że na oczy mi poszło - gorzej widzę i nie ide po karmieniu na laserową korektę....- oszczędzaj się kobietko...
Alice88 mamy hippa na twarz
Niebieska zdrowka dla dziewczynek, oj ja tą ciążę prawie całą znosilam cudownie w porównaniu do pierwszej, amoże nie tyle lepiej, co nie zastanawialam się nad tym, ale teraz to już jest ostro
Domiśka udanej przeprowdzki....
Januarka gratki dla M za zdany egzamin
nie ukrywam ja też zaliczam się do tych co za pierwszym razem zdali, ale wykwintnym kierowcą nie jestem, a faceci stantardowo zdają za 3 lub 3gim raze i to już jest sukces
Kochana ja też tak ostatnio mam, że zamiast powiedzieć o co mi chodzi to mam łzy w oczach - te hormony zrobiły ze mnie totalnie ciepłe kluchy...Odnośnie ubranka to ja planuję tylko kombinezon i przykrycie kocykiem oraz ochraniaczem.....nq aim ni3 kupuj żadnej pościeli...
Elisse mam nadzieję, ze rwa kulszowa jakoś odpuści....
Aninek no ja mam nadzieję, że łożysko Ci się podniesie, mojej koleżance się sporo podniosło na tuż przed porodem....Kochana wody się po prostu czuje, ale jak coś możesz podklad dać na łóżko, a jak wstaniesz to po prostu mieć przy łózku jakąś miskę
, ale chyba dobiegniesz pod prysznic
Malinko tętno dzieciaczka często skacze podczas skurczybyków, ale nie jest ono jakieś takie strasznie groźne, najgorsze są spadki tętna....
Agaaga13 ja stosowałam bepanthen i na cycochy i na pupcię noworodka - rewelka.....pępek miziałam octeniseptem, ale się babral, w mojej ocenie spirytus jest najlepszy, szybko denaturuje skorę i lepiej przysycha....
Ada świetna sprawa z tym miśkiem, ale jeszcze lepsza z tym dziennikiem
Ja odstawilam synka jak ukonczył dwa latka, miałam wcześniej, ale miliony spraw wyskakiwały i wiem, że to było rewelacyjne posunięcie, jak ząbkował nie musiałam biegac do pokoju obok, a jak miał dwa lata to już potrafil się z nami komunikować na tyle, że można było po prostu zawołać, że mamusia jest i wszystko jest w porządku
Czytam, że pulpeciki robiłaś, mmmmmmmm, ale bym zeżarła i nie ważne w jakim sosie
, super, że jesteś zadowolona z wózeczka...Kochana zrzucisz, co to jest 14 kg?
biłka cholerka współczuję takich wieści...grrrrrrrr, ale podobno zaburzenia tarczycowe na tym etapie nie są już takie groźne no i najważniejsze, że to zostało wykryte....
Green wiesz co? Mnie ostatnio Mustela uczulila, cholerka miała w sobie tyle parabenów, ze szok, wrzuć INCI tego kosmetyku, który zamierzasz kupić to Ci go przeanalizuję...