reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2013 :))

Aninek Teraz nie ma wyboru ;) Ja też zazwyczaj się starałam tak robić, żebyśmy oboje odpoczęli, ale teraz ja potrzebowałam żeby ktoś się mną zajął ;)

Ala Ja ani w nocy, ani rano głodna nie wstaję :p Moja kruszynka dopiero koło 15 się upomina, że coś by zjadła :p chyba bym nie potrafiła w nocy szamać, ale banany to fajna sprawa ;) i dużo potasu mają :p

Magda To dobrze, że tak myślicie, tylko żeby więcej problemów nie było po tym poprawianiu niż pożytku, bo trochę pamiętam te akcje z Twoją Landlady :/ Ech... tak źle i tak niedobrze... Też się pocieszam, że już niedługo, a mnie jeszcze ciężej się przestawić, bo w sumie Ty już długo leżysz, a ja od niedawana aż tak się muszę ograniczać, ale damy radę- już bliżej niż dalej ;) Cisza i czas dla siebie też potrzebne :p Ja się czasem mamie pozwolę rozpieścić jedzeniem, jak zawitam do domu rodzinnego :p ale tylko czasem ;) I ja już się nauczyłam, żeby nic nie planować :p Zarys sytuacji zrobić można, ale ostateczna decyzja co i jak musi się na bieżąco podejmować :p Bo tyle planów co mi legło to brak słów :D

Kaja Klaps w pupę Ci się należy, bo tylko trochę Ci się skurcze uspokoiły i już dałaś popalić ;) Nie wolno tak, bo mocarny synuś wcześniej wyskoczy :p

A ja spałam w ciągu dnia :szok: i póki leżę/siedzę to czuję się ok, ale jak przychodzi wstać to dramat- 5 minut na sam namysł na ten ból :p:-D
 
reklama
Witam Ja już zdążyłam wrócić od mamy ,wziązć prysznic i teraz sobie wygodnie siedzę przed netem

Patiinka ja również tak jak Aninek kupiłam laktator Avent Natural ten ręczny Czy się przyda to się okaże W sumie nie był taki drogi bo te elektryczne to już ceny mają konkretne Także jak bym go użyła sporadycznie to nie będzie mi szkoda aż tak kasy No ale jak będę chciała gdzieś wyjść to zawsze będę miała czym odciągnąć mleko

Miłego wieczorku
 
Witajcie !!
z tymi przescieradlami to dobrze ze ktos przypomnial, bo mi to z glowy ulecialo, wiec tez to w razie W kupie, bo dopiero co nowe luzko kupilismy i nie chce zeby materac zabrudzic teraz czy pozniej nawet! wiec Dzieki!!
Emilia- kolory super !!! modne !!! ;-)

Ja dzis w nocy prawie nie spalam , maly tak po pecherzu buszowal ze sie skrecalam z bolu , a jak poszlam siusiu to dopiero bolalo .. Jest inaczej niz w zeszlym tygodniu czy 2 tyg temu, maly naprawde wiekszy sie zrobil bo sie tak rozwala , wypina jakas czesc , a mi normalnie przy tym jak by skora dretwiala! ale lubie go tak glaskac :-D mozna w koncu go troszke poczuc!
Dobrej nocy i do jutra!!
 
Witam ponownie:happy2:

Oczywiście wieczór nastał, to Marcelek szaleje. Pewnie znowu będę kwiczeć do rannych godzin nim usnę, bo kawaler imprezkę zrobi w brzuszku. Mam nadzieję, że po porodzie jednak zrozumie, kiedy jest pora na spanie, a kiedy na brykanie:sorry2:


Gosiu Marcelek mój też uwielbia zabawę w chowanego. Jak mąż chce popatrzeć na falujący brzuszek, to skubany cichutko siedzi jak myszka, a jak nikt nie widzi, to hulaj dusza:szok::-) Uwierz, że w nocy to mi kołdra cała podskakuje:baffled:


Kaju ja tez mam wrażenie, że brzuch mi rośnie w oczach. Ale to prawda, bo widzę po piżamie. Nie dawno owszem, widać go było, ale teraz nagle zrobiła się strasznie opięta na brzuszku. Aż mnie wygina do tyłu i nawet nie tyle od ciężaru, co od obecności małego lokatora, bo tak mi się wciska pod żeberka. Czasami, to aż mi tchu brakuje. Z dziewczynkami miałam inaczej. Aż się chyba boję usłyszeć w środę ile waży:szok::-)
Co do wszelkich prac domowych, to uwierz, że ja nic nie robię. Ustalamy z mężem, a potem on działa. Głowę by mi urwał, jakbym sama się za coś wzięła:baffled: Muszę poszukać tego ochraniacza na materac i zobaczyć ile taka przyjemność kosztuje, bo nie wiem, czy jest sens wydawać pieniądze, skoro mam mieć cc, więc pewnie nie doczekam odejścia wód. Z drugiej strony, wszystko może się zdarzyć:sorry2:



Emilia i jak kolorek w efekcie końcowym? Mam nadzieję, że wyszło tak, jak chciałaś:tak: Uwierz, że my jesteśmy w stanie nawet zapłacić za ten nowy dom sporo, ale normalnie kaplica na rynku ofert. Łudzę się, że może po Nowym Roku coś się ruszy, ale czy tak będzie:confused:

Natal u mnie w nocy to samo. Normalnie Marcelek chyba zakochał się w moim pęcherzu....na moje nieszczęście:baffled: Ale to nic. Ja dam radę. Już nie długo mu się urwie takie bezkarne dokuczanie mamusi:-p Obyś tej nocy lepiej pospała:happy2:


Indziorka z tym planowaniem masz absolutna rację. Ja chyba już dawno planować przestałam. Nawet listę zakupów robię tuż przed wyjściem z domu. Poza tym, przy dzieciach ciężko jest mieć dalekosiężne plany, bo czasem nawet jak obiad zaplanowałam, to nie szło ugotować, bo coś się wydarzyło. Nie ukrywam, że takie życie jest mniej zorganizowane, ale jednak według mnie, oszczędza mi dużo stresu. I wiesz co? W sumie, to dopiero sobie z tego zdałam sprawę, jak napisałaś o tym. Kiedyś wszystko planowałam, a dziś na prawdę nie wiele. Dobrze, że chociaż Marcelka udało mi się zaplanować:-p


Milusia no wreszcie jesteś. Co tam u Ciebie?
 
Hej

Ja dziś jakoś nie miałam czasu by zaglądać na bb, przyszedł kumpel popołudniu, spił piwko z moim, teraz mój M śpi juz bo po nocce nie kładł się spać tylko poszliśmy na miasto, odwiedziliśmy nowy polski sklep, dużo większy ale asortyment na razie niewielki i półki wydają sie puste:) ale ceny jak na razie o wiele niższe niż w tym starym, mam nadzieje że się rozkręci:) potem pare sklepów zaliczylismy i udało mi się w hm kupic te cudne skarpeteczki:-) plus kupiłam dwupak rajstopek bo były przecenione na 2f bo miały podarte opakowanie, potem w domku się okazało że ktoś przełożył jedną z par i w efekcie mam jedną na rozmiar 56 a druga na 80:-D a co tam tak tanio to mi nawet nie szkoda ważne że ładne, nie zmarnują się hehe:)
Ja przysnęłam troche na wieczór jak Konrad oglądał bajke, teraz też troche spac mi sie chce ale posiedze jeszcze troche:)
lece doczytywać co tam u was:)
 
Ada faktycznie za 2Ł to by mi szkoda nie było, że jedna są większe. Podziwiam Twojego M, że po nocce nie położył się spać. Mi się zdarzyło przy dzieciach nie spac nocami, ale jednak w dzień często komara później przycięłam. Raz, to było ostatnio, nie spałam po ciężkiej nocy w dzień, ale jednak na zakupy bym już nie szła. Na prawdę twardziel z niego:tak:
 
Indziorka to chyba żaden wirus nie był bo dzisiaj wszystko w normie, mnie to się wydaje że poprzedniego dnia coś mu zaszkodziło, a akurat miał jakąś faze i banana zagryzał pizzą którą kupiliśmy w sklepie, pewnie to od tego:/
muuum to be to nieciekawie z lodówką, jak on mieszka tak daleko, a wynajmujecie prywatnie czy przez agencje?
Ala no jakby mój świąteczne zakupy zarządził to też bym była w szoku, zazwyczaj to ja musze go wyciągać:sorry2:
Patiinka ja mam aventu, dobrze mi się sprawdzał poprzednio, zobaczymy jak będzie teraz :))
Emilia daj znać jak farba po wyschnięciu, fajne tak dwa kolorki ja tez lubie takie połączenia:)) jak mieszkaliśmy w preston to w salonie było fajnie pomalowane na dwa kolory- taki jasny fiolet i do tego taki rubinowy:-)
Magda ja to samo wrażenie mam, Konrad taki ruchliwy nie był, teraz maluch się uspokoił ale jeszcze z 30min temu tak mnie pod żebrami kopał że szok:sorry2: a M nie szedł spać bo poprzedniego dnia spał chyba z 14 godz, ale za to dzisiaj już o 18.30 w salonie przyciął komara, zeszłam na dół to go obudziłam żeby poszedł się do łóżka położyć i śpi, sam mi nawet wczoraj mówił że może wytrzyma dziś do wieczora, ale jakoś wcześnie mu się usnęło:-)
Gosia mój też w chowanego się bawi i za każdym razem jak chce by M popatrzył jak kopie to się uspokaja:sorry2:
 
Witajcie kobietki,


czas zasuwa, choć czasem wydaje mi się to jak w filmie "Dzień Świra" bo jak jestem z malym w tygodniu sama to codziennie prawie te same czynności, wstanie, śniadanie, ubranie, bawienie się wspólne, potem ogarnianie chatki, potem spacer, potem obiad itp itd.:D


Postaram się być na bieżąco bo mąż do kńca roku już nie będzie w delegacjach szkoleniowych i komputerki będą w domciu:)


Ostatnio śmigaliśmy z malym do różnych bawialni chociaz jak sypnęlo śniegiem to zaliczamy wspolnie z mężem dwugodzinne wypady na sanki i chyba po nich cuzję się już do wymiany....niby podczas zabaw na śniegu jest fajnie, ale jak przychodzi wieczór to szkoda nawet pisać.....


Odnośnie chłopów - mój jest przecudowny, pomaga mi w każdym calu, nawet ostatnio lodówkę na pół myliśmy, posprzątał mi w szafie, z małym szaleje, robi śniadanka (w soboty i w niedziele), ale też czasem byle pierdoła potrafi w nas rozpętać jakąś glupią gatkę....


Ja i symptomy porodowe


Już się przyzwyczaiłam, że niemal codzinnie wieczorem biodra mnie tak bolą jakby mi ktoś imadłem je rozpychal na boki, krocze kłuje, ciągnie, boli.....Mały wkręca się w pęcherz, a to oznacza, że już sobie niziutko urzęduje.....Najgorsze jest jednak to, że kompletnie brak mi sił, jakby mi ktoś je odebrał, nie potrafię wszystkiego zrobić na raz-robię, robię i muszę choćby na skeundkę się położyć.....Ponadto bolą mnie nie tylko biodra, lecz wszystkie stawy, czasej jest to uczucie jakbym grypę miala - nie wiem czy to jest kwestia hormonalna....
no i mnie dopadł lęk i niepokój porodowy - zwalam wszystko na hormony, hormony i jeszcze raz hormony, którym poddać się nie mogę i tego się trzymamy:)


Natal84 no ja z dziewczynami z sierpnia na wątku zamkniętym jestem ponad 3 lata i wiele się zmieniło naprawdę, cześć odeszła, zapomniała, część się pokłóciła, różnie to bywa gdy nie zna się kogoś w świecie rzeczywistym:) Kochana ja w Niemczech mam dwóch braci i baaaaaardzo tęsknią za Pl mimo wszystko....Odnośnie apetytu to ja też neistety nie mam....




Gosia tak tak ja już zaczęłam świąteczne porządki, ale idzie mi to fatalnie....


Gosia, Natal przed porodem na kilka dni warto aplikować sobie globulki z paleczkami kwasu mlekowego - lepsza jest taka flora dla maluszka przeciskającego się przez kanal rodny....kochana ja podmywam się żelem do mycia noworodków od pierwszego dnia - rewelka, nawet najdelikatniejsze żele sprawiały, że mnie wszystko szczypało....,ale patrząc na sklad inci tego żelu powiem Ci, że jest rewelacyjny bez dwóch zdan....


Afja Anetka podobno woda jest najlepsza dla maluszka - noworodka i ja tak chyba przez pierwsze dni zamierzam, chociaż nie ukrywam, że takie bardzo delikatne odświeżenie jest też super, dla czerwonej skóry....Kochana no to nieźle CIę wzięło na lody, ja to chyba sobie zrobię, bo te kupione mi w ogóle nie wchodzą, skrobia i cukier bleeeeeeeee, kochana u mnie w cycach tyle siary, że już bym dzieciaczka mogla karmić...Kochana trzeba prac wszystko dla noworodka:)


Patnka no takiego faceta bym chyba nie wiem oskalpowała echhh, ale pamiętaj musisz być silna dla maleństwa....


Marzenixx musisz przystopować, naprawdę, ja też ostatnio zauważyłam, że na oczy mi poszło - gorzej widzę i nie ide po karmieniu na laserową korektę....- oszczędzaj się kobietko...


Alice88 mamy hippa na twarz


Niebieska zdrowka dla dziewczynek, oj ja tą ciążę prawie całą znosilam cudownie w porównaniu do pierwszej, amoże nie tyle lepiej, co nie zastanawialam się nad tym, ale teraz to już jest ostro:D:D:D


Domiśka udanej przeprowdzki....


Januarka gratki dla M za zdany egzamin:) nie ukrywam ja też zaliczam się do tych co za pierwszym razem zdali, ale wykwintnym kierowcą nie jestem, a faceci stantardowo zdają za 3 lub 3gim raze i to już jest sukces:) Kochana ja też tak ostatnio mam, że zamiast powiedzieć o co mi chodzi to mam łzy w oczach - te hormony zrobiły ze mnie totalnie ciepłe kluchy...Odnośnie ubranka to ja planuję tylko kombinezon i przykrycie kocykiem oraz ochraniaczem.....nq aim ni3 kupuj żadnej pościeli...


Elisse mam nadzieję, ze rwa kulszowa jakoś odpuści....


Aninek no ja mam nadzieję, że łożysko Ci się podniesie, mojej koleżance się sporo podniosło na tuż przed porodem....Kochana wody się po prostu czuje, ale jak coś możesz podklad dać na łóżko, a jak wstaniesz to po prostu mieć przy łózku jakąś miskę:D, ale chyba dobiegniesz pod prysznic:)


Malinko tętno dzieciaczka często skacze podczas skurczybyków, ale nie jest ono jakieś takie strasznie groźne, najgorsze są spadki tętna....


Agaaga13 ja stosowałam bepanthen i na cycochy i na pupcię noworodka - rewelka.....pępek miziałam octeniseptem, ale się babral, w mojej ocenie spirytus jest najlepszy, szybko denaturuje skorę i lepiej przysycha....


Ada świetna sprawa z tym miśkiem, ale jeszcze lepsza z tym dziennikiem:) Ja odstawilam synka jak ukonczył dwa latka, miałam wcześniej, ale miliony spraw wyskakiwały i wiem, że to było rewelacyjne posunięcie, jak ząbkował nie musiałam biegac do pokoju obok, a jak miał dwa lata to już potrafil się z nami komunikować na tyle, że można było po prostu zawołać, że mamusia jest i wszystko jest w porządku:) Czytam, że pulpeciki robiłaś, mmmmmmmm, ale bym zeżarła i nie ważne w jakim sosie:D, super, że jesteś zadowolona z wózeczka...Kochana zrzucisz, co to jest 14 kg?


biłka cholerka współczuję takich wieści...grrrrrrrr, ale podobno zaburzenia tarczycowe na tym etapie nie są już takie groźne no i najważniejsze, że to zostało wykryte....






Green wiesz co? Mnie ostatnio Mustela uczulila, cholerka miała w sobie tyle parabenów, ze szok, wrzuć INCI tego kosmetyku, który zamierzasz kupić to Ci go przeanalizuję...
 
reklama
Czarni czytam, że na tańczenie Cię ostatnio wzięło, a ja mimo,iż zawsze kochałam taniec to nawet muzyki nie mogę sluchać bo mnie drażni hehehe:D:D:D Oglądam fotencję brzucha hehe super:D Odnośnie golenia to ja mam lusterko z Ikei w wannie i normalnie fryz jak talala:D:D:D


Caroline oj zazdroszczę sił, ja już chyba tak na szybko dwóch ciach nie upiekę, o matko, a wigilia tuż tuż, a ja bez sil kompletnie....


Flamandko spokojnie ma jeszcze czas do 37 tc tak naprawdę...


Kropka87 gratuluję przeprowadzki...no to teraz odpoczywaj kochana...nie szarżuj się tak...




Magdazuk Ada - wy jesteście w Anglii i macie malo znajomych, a ja Wam powiem, że w Pl jak się ma do czynienia tylko z osobami bez dzieci to tez się nie ma znajomych..moje najbliższe osoby bezdzietne i stale zajęte, a wiadomo z dziecmi to już inaczej umawianie i spotykanie wygląda...


Maonka mnie to każda pierdułka zakupiona dla dziecka cieszy maksymalnie:D:D:DKochana mój maluch na widok przebranego męża w strój mikolaja to się normalnie rozplakal - jakież było nasze zaskoczenie hehehe


Madziamadzia remontuj się dalej:)


Magdazuk jeszcze troszeńkę poleżakujesz i otrzymasz cudowny prezencik - małego bąbelka....Kochana ja takie zawroty głowy mialam przy pierwszym synku, nie dawałam rady pod koniec - takie helikoptery, ale mialam wtedy bardzo niską hemoglobinkę....


Mamaga trzymaj się cieplutko i czekamy na wspaniałe wieści, że zostalaś mamą...


Kaja28 już niebawem skończą się Twoje skurczybykowe męki, ale jeszcze zatęsknimy za tym etapem kiedy na spokojnie mogłyśmy mieć skurcze, a nie motorek w tyłku hehehe:D:D: Kochana u mnie skurcze w nocy to szaleją równo...naprawdę....postaraj się dużo wypić mimo wszystko...


Ala1911 mnie krocze to napiernicza, nie tylko boli:D:D:D Przy pierwszym dzieciaczku brzuszek obniża się najczęściej na 2 tyg przed porodem i u mnie to tak własnie było, u mamusiek kolejno rodzących może to nastąpić nawet 4 tygodnie przed porodem...


Emilia gratki za wyprawkę szpitalną:) no i będziesz spokojna:) ja sobie muszę jeszcze napisać na karteczce co muszę dorzucić bo w szoku różnie może być hehe


Indziorka mam nadzieję, ze ten skok ciśnienia to byl jednorazowy, ja ostatnio na wizycie miałam 140/90, ale po mega awanturze hormonalnej w samochodzie - krzyczałam na M, że nie wziął kasiory ze sobą::D:D:D:


Asiorekk zaczęłam porządki, ale idzie mi to jak krew z nosa, może jutro jakos bardziej ogarnę temat bo ostatnio idzie mi wszystko cooooraz gorzej, a z firankami to podobno zabobon, że wcale tak te mięśnie się nie rozciągają, no, ale kto wie:)kochana rak szyjki jest spowodowany wirusem HPV, a grzyby to zawsze będą tylko kwestia naszej higieny, tak jak piszesz gaciory oddychające i częsta zmiana wkladek....


Mmum to be ja często padam jak mucha.....dosłownie - wącham poduchę i mnie nie ma...:D, ale jak jest pełnia to jest jazda na calego, ja nawet nie sprawdzam kiedy ona jest, tylko pytam się M? Czy też ma problem ze spaniem bo on też w pełnie ma problemy, na drugi dzień sprawdzamy i pełnia jak się patrzy:D:D:D Kurcze a temat z siostrą trochę dziwny faktycznie, moglaby się wczuć troszkę w Twoją sytuację....echhh,
Ja pierdziu czytam, że od 5:30 nie spałaś ostatnio - masakra, dla mnie to środek nocy:D:D:, odnośnie snów to tez mam takie, że szkoda pisac...Jeżei chodzi o siarę to mm jej tyle, że łuuuuuuuu
 
Do góry